Rudowłose są lepsze w łóżku?!

[aliorek72]

Od lat popkulturowy stereotyp wpaja wszystkim, że najpiękniejsze są blondynki. Można zauważyć, że filmy, jeśli lansowały piękną bohaterkę, zazwyczaj była to blondynka. Kobietom o ciemnych włosach zazwyczaj przypisywano role mądrych, przebiegłych i silnych pań. Ale czy kolor włosów kobiet ma istotny wpływ na barwność ich życia seksualnego? Z najnowszych badań wynika, że to, jaki kolor włosów ma kobieta, z którą chcemy spędzić noc, ma duże znaczenie na jaj zachowanie w łóżku.


Naukowcy z Hamburga przeprowadzili badania, podczas którego ponad 100 niemieckich kobiet posiadających różny kolor włosów, zapytano o to jak często uprawiają seks? Jakich wniosków doszukali się niemieccy naukowcy? Otóż okazało się że rudowłose kobiety w porównaniu z blondynkami i brunetkami maja zdecydowanie barwniejsze życie seksualne.

Seksuolog prof. Werner Habermehl, który jednocześnie był kierownikiem badania, stwierdził, że rudowłose kobiety wyróżniały się nie tylko większą częstotliwością stosunków seksualnych. Kolor włosów jak się okazało ma również wpływ na liczbę byłych, obecnych jak i potencjalnych partnerów seksualnych.

źródło

Jesteście w stanie to potwierdzić? Niestety nie miałem przyjemności obcować z żadną rudą i ciężko mi w tej kwestii cokolwiek powiedzieć

[Ćwierćnuta]

Pewnie moi kochankowie by powiedzieli, że się zgadza. Tyle że mój rudy powstaje u fryzjera i jest odświeżany co miesiąc.

[Kata]

Pomyślałam jedynie o tym, że w Polsce rudy aktualnie jest modny, a skoro "rudych" kobiet jest wiele, nietrudno potwierdzić jakąś wymyśloną teorię. Tyle, że zdaje się, że moda na ten kolor występuje obecnie tylko w Polsce.

I mogę się podpisać pod Aśką.

[kamil1422]

Pewnie moi kochankowie by powiedzieli, że się zgadza. Tyle że mój rudy powstaje u fryzjera i jest odświeżany co miesiąc.

O tym właśnie pomyślałem - czy farbowane też się liczą?

[sister_lu]

Znam kilka rudowłosych naturalnych. Nie wiem, czy są lepsze w łóżku, ale na pewno chętne, czego nie ukrywały przed otoczeniem.
Badań statystycznych na większą skalę jednakże nie przeprowadzałam
Zastanawiam się, czy ten temat dotyczy też sztucznych rudych. Chyba trochę dziwne byłoby szukanie zależności między zdolnościami łóżkowymi a kolorem farby.

[Ćwierćnuta]

Na upartego w wypadku zależności farbowanie - seks można by się doszukiwać, że kobieta wyraża poprzez rudy kolor jakieś swoje preferencje, coś a'la dress code.

Ale właśnie wspomniana moda na rudy cokolwiek sprawia, że teza mocno naciągana

[upocone jajka]

coś w tym jest

znaczy u mnie mniej wiecej tak: bedą szły trzy kobity, czorna, ruda i blondyna nie wiem czemu ale zawsze najwieksza uwage skierują na tą białą


co do rudych to jakos tak mi sie ubzdurało że rude to najlepsze france


a czorna choćby naj tego tamtego to nawet nie splune

[vymioth]

jakos nie zarejstrowalem faktu, zeby rude byly miazdzaco lepsze w sprawach seksu. Badanie przeprowadzilem na liczbie dwoch, ale oprocz tego nie wydaje mi sie, ze kolor wlosow ma wplyw na cokolwiek oprocz estetyki.

[Dromader]

No, no, przy takiej próbce badanych kobiet, wyniki muszą być wiarygodne. Patrząc na fachowość na tym polu, domyślam się, że równie profesjonalnie podeszli do innych czynników mających wpływ na podejście do seksu jak wykształcenie, pozycja społeczna, wiek i kilka innych równie istotnych kwestii. To się chłopaki namęczyli. Trzeba było zapytać blond żonę, rudą kochankę, brązowowłosą córkę i czarnowłosą matkę, a potem opublikować wyniki badań rozciągając je na całą populację

[Bender]

Miałem romans z rudą. Na początku była mało doświadczona, ale jak już ją podszkoliłem to dawała radę. Fakt, miała nieziemskie orgazmy, po których czasem nie było z nią kontaktu przez 2-3 min. Stan półprzytomności. Ale to jedyna ruda która mogłem "zbadać" więc nie chce nic uogólniać.

[Pretorian]

Ja niestety nie mam doświadczeń z rudymi, ale nie zauważyłem aby kolor włosów czy to brunetka czy blondynka miał jakiś wpływ. Zależy od kobiety i tego jak się stara

[Łobuz.]

Rude górą w myśl zasady im bardziej zardzewiały dach tym wilgotniejsza piwnica!!!

[Anuszka]

Ja miałam na głowie już wszystkie podstawowe kolory - łącznie z ostrym rudym i kilka pochodnych - w tym np. łososiowy. Nie zauważyłam, żeby kolor wpłynął na mój profesjonalizm seksualny natomiast z pewnością wpłynął na postrzeganie przez mężczyzn. W blondach wiecznie mnie zasypywali drobiazgami i traktowali jak małe dziecko (Boże! Ileż ja się musiałam w pracy nastarać, żeby skupili się na tym co mówię...), ruda chyba odstraszałam - wyglądałam na seksualnie niewyżytą modliszkę, po zmianie na ciemne Panowie w większości zareagowali entuzjastycznie i zaczęli uwodzić mój intelekt. Tak to odczuwam. Póki co zostaję przy ciemnych z delikatnym odcieniem rudego kasztana.

PS. Z urodzenia blondynka.

[Lilith_666]

Ja jestem naturalnie ruda i często widzę ,że faceci myślą w ten sposób patrząc na mnie.Fakt,że mam wysokie libido i moje życie erotyczne nie zaznało nigdy nudy,ale czy to wynika z koloru włosów?Wątpię,chociaż niewykluczone.

O tym właśnie pomyślałem - czy farbowane też się liczą?

Nie,nie liczą się.

[kurczakwa]

Miałem przyjemność spać w życiu z 2 lisiczkami i faktycznie były niesamowite w łóżku. Chętnie poznałbym kolejne wiewiórki ale niestety naturalne rude są mniejszością a szkoda. Ten temperament kolor skóry piegi i odcień sutków i warg sromowych doprowadza mnie do wrzenia!