W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Miesiączka obrzydliwa czy podniecająca?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • shha
    Świętoszek
    • Sep 2009
    • 12

    #16
    Ja podczas miesiączki jakoś wole spasować
    0statnio edytowany przez shha; 28-09-09, 22:53.

    Skomentuj

    • jezebel
      Emerytowany Pornograf

      Zboczucha
      • May 2006
      • 3667

      #17
      Ja przeżywam katusze przez pierwsze dwa dni, więc absolutnie nie ma mowy o pieszczotach - jedyne o czym wówczas fantazjuję, to łóżko i sen.
      W drugiej połowie jest lepiej i jestem skłonna do seksu, zdarzało mi się go kilka razy tak uprawiać a partner nigdy nie miał nic przeciwko i poza plamami na prześcieradle, nie było kłopotu, nie widziałam też u niego żadnego obrzydzenia.
      Życie i tęsknota też pokazały, że jak kochankowie nie widzą się wiele miesięcy, to pod koniec okresu nawet minetka uchodzi
      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

      Skomentuj

      • leonard
        Świętoszek
        • Sep 2009
        • 20

        #18
        To chyba tylko ja tu będę dziwny, uwielbiam się brodzić we krwi ukochanej i jestem skłonny nawet zrobić minetkę, lubię krew nie przeszkadza mi to jak na razie mnie to nie zabiło. Nie wiem czy to u wszystkich kobiet działa ale seks uśmierza ból miesiączkowy : )

        Skomentuj

        • jezebel
          Emerytowany Pornograf

          Zboczucha
          • May 2006
          • 3667

          #19
          Jest w tym wiele prawdy, tyle że ból czasem jest tak duży, że trudno przełamać się do jakiegokolwiek zbliżenia
          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

          Skomentuj

          • Jaskier
            Ocieracz
            • May 2007
            • 185

            #20
            Ech Panowie - nie badzcie miekkie faje
            flage na glowe i za ojczyzne

            jedyne nie to wtedy gdy kobieta zle znosi okres a dyskomfort ma bynajmniej nie z tego ze facet sie troche krwia poplami

            Skomentuj

            • Junona
              Erotoman
              • Aug 2007
              • 468

              #21
              Pierwsze dwa-3 dni odpadają zupełnie. Mnie wszystko boli, czuję się generalnie rozbita. Na szczęście moje libido też specjalnie nie wariuje. Mój mężczyzna też nie lubi i oboje czekamy na koniec okresu.
              Pain is an unavoidable side-effect of life.

              Skomentuj

              • akroleina

                #22
                Jak dla mnie mega obrzydliwość to okres sam w sobie, a co dopiero seks wtedy... no nie ma opcji!

                Skomentuj

                • Sajana
                  Perwers
                  • Mar 2009
                  • 852

                  #23
                  ja odpadam przez pierwsze dwa dni, ze wzgelędu na dyskomfort bólowy, ale potem jak mam ochotę to czemu nie, aczkolwiek podczas okresu mam mniejszą ochotę niż zwykle.
                  partnerowi to zdecydowanie nie przeszkadza.
                  Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                  Skomentuj

                  • Tizio
                    Erotoman
                    • Aug 2006
                    • 555

                    #24
                    Moja eks wykorzystywala mnie w trakcie okresu, jako srodek przeciwbolowy Zawsze powtarzala ze seks w tym czasie dziala na Nia kojaco
                    Mi to absolutnie nie przeszkadzalo
                    Różnica miedzy seksem i miłością jest taka, że seks rozładowuje napięcie, a miłość je wywołuje.Woody Allen
                    Kobieta pozwoli ze sobą zrobić, co zechcesz, bylebyś jej o tym nie mówił.Stefan Żeromski

                    Skomentuj

                    • syrenka24
                      Banned
                      • Jun 2009
                      • 129

                      #25
                      w czasie okresu seks odpada ,najwyzej jakies pieszczoty

                      Skomentuj

                      • Koloblicin
                        Ocieracz
                        • Feb 2006
                        • 136

                        #26
                        Okres mi nie przeszkadza, niejednokrotnie bawiliśmy się z partnerką w trakcie nawet drugiego dnia (skrajne przypadki - chcica jakich mało). Kiepski tylko sam element wyjścia z pochwy tj widok i brudzenie łapek przy zdejmowaniu gumki. Ale jak chęci są to okres nie jest żadną barierą. Chociaż wolę gdy go nie ma, bo wtedy do zabawy mogę dołączyć również język
                        "Mój mózg, to mój drugi ulubiony organ" (Woody Allen)

                        Skomentuj

                        • Holy inquisitor
                          Erotoman
                          • Aug 2009
                          • 756

                          #27
                          Nie przeszkadza nam obojgu. Ale na podniecenie nie ma wpływu. Poprostu jest i już, a jak chce się bzykać to i w okres jej nie odpuszczę.

                          Skomentuj

                          • Ćwierćnuta
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Feb 2009
                            • 1870

                            #28
                            Pierwszy dzień to dla mnie jedno wielkie umieranie z bólu. A w pozostałe nie zgadzam się na seks jeśli leje się ze mnie jak z kranu. W innych przypadkach - lubię, mój luby też. Jemu nie przeszkadza nawet seks oralny, kiedy mam okres.
                            Ssanie na czekanie.

                            Skomentuj

                            • Frodo Baggins
                              Perwers

                              Wspomógł BT
                              • Feb 2009
                              • 1174

                              #29
                              wampiry są wśród nas...

                              wychodzi na to, że ja mam wrażliwy nos. odstręcza mnie trochę zapach tej krwi (oczywiście nie mam na myśli żadnych uchybień w higienie partnerki).

                              Skomentuj

                              • lab6
                                Świętoszek
                                • Nov 2006
                                • 22

                                #30
                                Kochamy się bardzo często, a kilka dni przerwy nie wchodzi w rachubę.
                                Na początku krępowało to moją partnerkę. Mimo, że bardzo to nas podniecało.
                                Teraz nie ma dla nas znaczenia czy kochamy się podczas okresu czy nie.
                                To nic, że jest trochę krwi. Zarówna ja jak i moja ukochana mamy o wiele większe doznania. Mnie to bardzo podnieca, gdy ona to widzi to też ją to bardziej podnieca.
                                Uwielbiamy też sex oralny. Smak i zapach krwi to dla nas afrodyzjak.
                                Podczas stosunku na przemian kochamy się normalnie i oralnie. Kilku krotnie prosto z cipki do ust i ja również lubię ją lizać i to bardzo głęboko.

                                Skomentuj

                                Working...