No dobra, ale dlatego prosiłem żeby darować sobie Stalinów.
W normalnych czasach na sprawdzenie przepukliny komisja kierowała po prostu na badanie do odpowiedniego lekarza specjalisty, o średniowiecznych metodach "wykrywania" homoseksualizmu nie wspominając. Zresztą to drugie też - z całym szacunkiem - zaliczyłbym do urban legends, bo gdyby obtarcie odbytu rzeczywiście zwalniało od służby wojskowej, to połowa poborowych nic innego przed badaniem by nie robiła, tylko majdrowała sobie w tyłkach. Takich łatwych furtek wojsko raczej nie zostawiało.
W normalnych czasach na sprawdzenie przepukliny komisja kierowała po prostu na badanie do odpowiedniego lekarza specjalisty, o średniowiecznych metodach "wykrywania" homoseksualizmu nie wspominając. Zresztą to drugie też - z całym szacunkiem - zaliczyłbym do urban legends, bo gdyby obtarcie odbytu rzeczywiście zwalniało od służby wojskowej, to połowa poborowych nic innego przed badaniem by nie robiła, tylko majdrowała sobie w tyłkach. Takich łatwych furtek wojsko raczej nie zostawiało.
Skomentuj