witajcie,
po wydarzeniach z poprzedniego wątku udało nam się wreszcie zacząć fajnie kochać,ale,ale niestety nie jest tak wesoło...
1. przez problemy w pracy, w domu nie potrafię się skupić na seksie z moim kochaniem,wciąż myśłi mi biegają, bardzo się staram ale nie mogę
2. przez ten brak myślenia on albo nie staje albo opada.
w filmie traffic jam główny bohater miał to samo i jego koleżanka poleciła by myślał o niej w czasie seksu, oczywiście starał się o niej myśleć...żeby to było takie proste
3. martwi mnie i denerwuje, że nasze życie seksualne nie jest powalające, temperamenty mamy wspaniałe, tylko coś nie idzie...
przez stres nie mogę się skoncentrować a on opada, tj chyba związane jeszcze z jedną rzeczą, bardzo spadłio mi poczucie własnej wartości i też nie wiem co robić.
chciałbym podejść i wziąć ją w kuchni, czy kiedy mam ochotę,ale gdy się za to zabiorę jakaś panika mnie ogarnia...
spróbujcie proszę coś zaproponować,coś co zmieni ten stan rzeczy
po wydarzeniach z poprzedniego wątku udało nam się wreszcie zacząć fajnie kochać,ale,ale niestety nie jest tak wesoło...
1. przez problemy w pracy, w domu nie potrafię się skupić na seksie z moim kochaniem,wciąż myśłi mi biegają, bardzo się staram ale nie mogę
2. przez ten brak myślenia on albo nie staje albo opada.
w filmie traffic jam główny bohater miał to samo i jego koleżanka poleciła by myślał o niej w czasie seksu, oczywiście starał się o niej myśleć...żeby to było takie proste
3. martwi mnie i denerwuje, że nasze życie seksualne nie jest powalające, temperamenty mamy wspaniałe, tylko coś nie idzie...
przez stres nie mogę się skoncentrować a on opada, tj chyba związane jeszcze z jedną rzeczą, bardzo spadłio mi poczucie własnej wartości i też nie wiem co robić.
chciałbym podejść i wziąć ją w kuchni, czy kiedy mam ochotę,ale gdy się za to zabiorę jakaś panika mnie ogarnia...
spróbujcie proszę coś zaproponować,coś co zmieni ten stan rzeczy
Skomentuj