Ja jestem w szcześliwym związku i to nie jest mój pierwszy związek, czy pierwszy facet. Miałam przed nim kilkunastu innych i on również ma za soba jakąś "przeszłość". Uważam że nie układało by nam się tak dobrze jak teraz gdybyśmy nie przeszli tego co przeszliśmy. Wyszaleliśmy sie już i fajnie nam w stabilizacji. Czujemy sie przy sobie bezpiecznie. Mamy do kogo wracać i wiemy że zawsze ktoś na nas czeka. Uważam że każdy człowiek potrzebuje takiego poczucia bezpieczeństwa. Nie ważne czy jest to pierwszy czy dziesiąty partner. Ważne żeby być szczęsliwym ze soba i wtedy nic nam nie bedzie już potrzebne.
Jeden partner/partnerka na całe życie?
Collapse
X
-
-
teraz jestem z facetem, który jest moim pierwszy, ale nie jedynym i śmiało mogę powiedzieć, że jest najlepszy i najbardziej dopasowany do mnie. może też dlatego, że sami nawzajem odkrywaliśmy swoje preferencję i razem uczyliśmy się seksu, byle numerek tego nie zastąpi.
z jednej strony cieszę się, że spróbowałam też czegoś innego, bo już dowiedziałam się, jak to jest - a jest całkiem inaczej, pod każdym względem. każdy ma nieco inną technikę, inaczej działa wizualnie, ma nieco inne preferencję, rozmiary itp. teraz mnie to już nie ciekawi. no, i doceniam to, co mam
a z drugiej strony życie w tej błogiej, naiwnej, romantycznej niewiedzy, miało też swoje plusy.widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekoladaSkomentuj
-
I pisał to facetSkomentuj
-
pf To pewnie dlatego, że wszyscy tacy szczęśliwi i zaspokojeni rzucają najpierw argument "co za bzdura" .
Znasz 200 osób z 7 mld osób. wow. Tak ciężko sobie wyobrazić, że popęd seksualny jest uwaunkowany hormonalnie, a to hormony kształtują przynajmniej pewne aspekty naszej płci ( w urposzczeniu kobiecej i męskiej, chociaż w rzeczywistości płynnej) i że ich poziom zależy od różnych stanów fizjologicznych w tym od dojrzewania? Nie wiem. Ja takie publikacje czytałam i mnie przekonują, ale Tobie, Margo, przysługuje absolutne prawo do uznania, iż taki stan rzeczy nie ma potencjalnego wpływu na zdradę i jest to bzudra. Be my guestSkomentuj
-
Ayla teraz naprawdę gadasz bzdury.
Przestań się zaperzać /popatrz co napisałem wyżej/.
Przez wiele lat nie byłem "świętym" i trochę przerobiłem tego tematu.
Akurat mogę się podpisać pod powyższymi cytatami, które uważasz za idiotyczne.
Jeszcze raz powtarzam - tu nie ma reguł !"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
To po co w ogóle otwierać dyskusję? O wiekszości tematów związanych z seksem można powiedzieć to samo - nie ma zasad.
A jednak są ludzie, którzy badają te zjawiska i mnie to BARDZO interesuje. Jeśli ktoś ma ochotę podyskutować merytorycznie i nie traktować dyskusji personalnie, to chętnie przeczytam jego opinię. Jeśli ktoś się czuje obrażony moimi słowami, to mnie to tylko dziwi. Ja szanuję opinię i statusy innych osób z tego wątku.Skomentuj
-
Mniej czytaj ( bo najwyraźniej Ci to szkodzi), więcej ŻYJ. To co ja pisałam, pisałam z własnego doświadczenia i obserwacji, no ale Twoje "publikacje", zapewne znalezione w google, na pewno są wiarygodne"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
W każdym razie tak czytałam artykuły i publikacje o tym, jaki wpływ ma "płeć" czy wiek na popęd i zaobserwowałam pewne sytuacje, które potwierdzają te zależności. Zauważyłam też sytuacje, które zaprzeczają temu, co napisałam, jak i Wy, bo też widzę w seksie coś więcej niż biologię i wierzę w jego metafizyczny wymiar z odpowiednią osobą etc.
I serio, nie wiesz kim jestem, więc, proszę, ogranicz domysły, gdzie sięgam po wiedzę. Myślę, że gdybyś dała ludziom szansę, to mogliby Cię miło zaskoczyć.Skomentuj
-
Ayla przeczytaj to co napisałaś w cytowanym poście, a potem resztę wywodów.
I proponuję :
Zmienić sposób aproksymacji danych, obserwowane obiekty lub poważnie podejść do tematu neurastenii.
Przepraszam jeżeli poczułaś się urażona."Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Nie wiem, co jest złego w tym, co napisałam. Wydaje mi się, że grzecznie(?) zapytałam się o cudze opinie, bo mnie zaciekawiły(?), a do tej pory miałam inne(?).
Nie wiem, dlaczego moja opinia została uznana za bzdury. Myślę, że jakkolwiek różni się od innych przedstawionych to nie jest obraźliwa i można zareagować inaczej na opinię, z którą ktoś chce sie spierać. Na pewno nie wynika z niej , żę TYLKO 20-latkowie zdradzają albo, że płeć jest kluczowa, albo nie wiem, co jeszcze było mi zarzucone.
Jako że to ja stałam się tematem tego tematu, a nie zamierzałam, pozwolicie, że się z niego usunę.
I owszem, czuję się urażona, ale nie sądzę, by jakoś mocno odbiegało to od Twoich intencji...Skomentuj
-
4 lata razem, to mój pierwszy partner, zastanawiam się czasem jakby to było z innymi, póki co jednocześnie nie wiem jak odważyłabym się tak otworzyć przed inną osobą.. Jego już tak dobrze znam i kochammoje marzenia są Twoimi marzeniamiSkomentuj
-
A ja się dopiszę, bo mały update... niestety życie weryfikuje i ta pierwsza chce być kolejną dla innego Także temat dla mnie już nieaktualny, ale to chyba nie wątek do tego?Skomentuj
-
Mó̉j nie jest moim pierwszym, mam za sobą różnych partnerów. Dlatego nie ciągnie mnie do innych. Wiem jak jest z innymi.
Zupełnym przypadkiem trafiłam na swojego faceta, z którym historia potoczyła się inaczej niż z innymi. Jest cudownym facetem nie tylko w łóżku. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze mam nadzieje, że zostanie moim do końca.
Ktoś pisał, że po kilku latach ze swoim partnerem/partnerką nie wie jak mógłby się zaangażować w seks z kimś innym. Też mam taką sytuację. Mimo że sypiałam z innymi, mimo że miałabym mozliwość. Ale nie wyobrażam sobie jak mogłabym się komuś oddać i czuć z tego frajdę.
Ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym być ze swoim pierwszym partnerem. Nawet gdyby mój Skarb był moim pierwszym, nie byłby jedynym. A przez to, że mam doświadczenie, wiem, że on jest dla mnie idealny i ze nie kręci mnie seks z innymi.Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.Skomentuj
-
powiedziałbym tak - ilu kucharzy tyle przepisów także każdy tutaj powie jak on uważa więc ogólnej tezy tutaj się nie da postawić, wydaje mnie się logiczne że w momencie kiedy nasz partner jest dla nas pierwszym i odwrotnie to przychodzą myśli jakby to było z innym i to jest wydaje mnie się normalne ( zgadzacie się ? )Skomentuj
-
powiedziałbym tak - ilu kucharzy tyle przepisów także każdy tutaj powie jak on uważa więc ogólnej tezy tutaj się nie da postawić, wydaje mnie się logiczne że w momencie kiedy nasz partner jest dla nas pierwszym i odwrotnie to przychodzą myśli jakby to było z innym i to jest wydaje mnie się normalne ( zgadzacie się ? )
Mysle ze wlasnie ten bodziec czyli nasza fantazja daje nam znac wtedy o sobie.
Wazne w zwiazku powinno byc otwarte podejscie do rozmow na temat naszego sexu bez tabu bo z wiekiem nasze pragnienia sa wieksze i oczekiwania rowniez.
Nio nie zawsze to funkcjonuje to w praktyce jak bym chciala bo moja polowka cosik niebardzo otwarta na rozmowy bez tabu......ale ja zawsze otwarta.Czasem los podejmuje za nas decyzjeSkomentuj
Skomentuj