Napisał paramieszana
Slow kilka pana premiera...
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
Małżeństwa/legalizacja - TAK
adopcja - ciche tak.
Postaram się tak odpowiedzieć na te argumenty przeciw.
1. "bo sie dzieci beda smialy" - Odpowiedźcie mi najpierw czy dzieci nie bedą się śmiały jeśli np. kogoś mama bedzie nosiła okulary jak denka od butelek? Dzieci niekoniecznie muszą się śmiać z tego, że ktoś ma dwóch tatusiów. Przecież jak młody człowiek idzie do szkoły to nie mówi odrazu kto jest jego rodzicem no nie? Inne dzieci mogą w tym czasie przekonywac się, że "Piotruś"* ma super rodziców chociaż nie wiedzą, że to dwoje tatusiów a nie 'normalna' rodzina.
2."bo beda nieszczesliwe" no oczywiście przecież lepiej bedzie im w domu dziecka.
3. "moze miec pozniej problem z dobrem odpowiedniego partnera zyciowego". A czy z hetero rodzin dzieci nie mają problemów z doborem partnera życiowego? Też mają i to napewno.
Pytanie dzieci: W dzisiejszym świecie to najlepszy pomysł przeciwników adopcji homo. Przecież w tym oszołomsko-katolickim kraju każdy wychowanek domu dziecka rzuciłby kamieniem razem z MW w osobnika homo.
* takie imie tylko na potrzebe tego wymysliłem. Moje to MarcinSkomentuj
-
ludzie.... rece, nogi opadaja :/
Jak mozna porownywac kolor skory do rodziny? Czy to ze ktos jest fioletowy, a ktos jest bialy ma wiekszy wplyw na psychike dziecka niz dwoch rodzicow tej samej plci? Pozatym nie wciskajcie tych kitow z czarnymi i bialymibo te czasy dawno minely. Pozatym u nas nigdy nie bylo nasmiewania sie z koloru skory, bo takiego problemu u nas nie bylo i raczej nie bedzie... takie cos to tylko w Ameryce Rozumiem.. jak by dziecko mialo powiedzmy powyzej 15. lat... by wszystko zrozumialo i ok. Ale jakby od malego bylo by tak wychowywane, to by myslalo, ze tak wyglada kazda rodzina a jak wiadomo dzieci lubia sie chwalic itp... Co by z tego pewnie wyniklo? Przekonalo by sie ze to ono jest inne, bylo by przez to niezaakceptowane przez spoleczenstwo, nie mialo by kolegow... reszte sobie sami dopowiedzcie...
tz.
1. Mozecie sobie tam brac sluby jak sie kochacie... a
2. nie mieszajcie w to dzieci...Skomentuj
-
no i ja sie zgadzam z cubexxx i tu już może nie chodzi nawet o kwestie kolegów ale to przeciesz rodzice uczą dzieci wszystkiego i mama jest od czego innego i tata jest od czego innego a mając dwóch ojców wiec zabraknie tego jednego członka rodziny matki. i nie kłóćmy sie już. dzieci też nie ma sie co pytać bo chyba ten kto jest w domu dziecka już by wolał nawet i mieć dwóch ojców niż życ dłużej w domu dziecka...Skomentuj
-
Kolejny dowód na to, że mamy premiera sterowanego radiem.
Plakaty "Niech nas zobaczą" były naprawdę ładne, i nie rozumiem jak kogoś mogły zgorszyć. A was gorszą?
Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Napisał takijedena ten wygrywa konkurs na najbardziej racjonalny argument ze wszystkich:
4. "Nic nie sprawia większej przyjemności, gdy Twoje dzieci mówią; Mamciu,
Tatko."
To jest twoj/wasz argument przeciw?
A ja powiem, ze biale dzieci powinny miec bialych rodzicow. Czy to jest
powazny argument???
Napisał takijedenZ drugiej cos takiego... I az chce sie zapytac... Młodzież Wszechpolska??
Bo to sa akurat argumenty w ich stylu i na ich poziomie.
Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi.Ona i On - 16 lat razem -Skomentuj
-
Widzę, że takijeden prowadzi tutaj jednoosobową wojnę przeciwko społeczeństwu...
Może kiedyś to zrozumiesz ale nie tędy droga. Im bardziej próbujesz narzucić swoją opinie tym większy rodzisz opór względem swoich poglądów.
Jeśli chodzi o legalizację - nie ma dyskusji. Związki homoseksualne nie sa nielegalne więc nie maczego legalizować. Dziedziczenie?? Możesz zapisać testamentem co i komu chcesz. Bank?? Też nie ma problemu. Geje są w tej samej sytuacji co het*******ualni. Jedyną różnicą są ulgi podatkowe ale one przysługują, z założenia, jako wspieranie rodziny w funkcji rozrodczej. Ja nie mam ślubu z moją partnerką i jestem w tej sytuacji tak samo dyskryminowany jak geje więc chyba wszystko jest w porządku.
W kwestji dzieci - z mojej strony nie ma zgody. Zupełnie inną sprawą jest kiedy ojciec umrze i dziecko jest wychowywane przez matkę (kwestia losowa) a jeśli dobrowolnie oddajemy dziecko na wychowanie dwum mamusiom. Takie dzieci nie są do końca dopasowane do społeczeństwa (nawet jeśli mamusia jest hetero). Po prostu w życiu potrzebne są oba wzorce postaw - męska i kobieca - i lepiej niż rodzice nikt tego nie przekaże.
Drugim czynnikiem jest zbiorowa podświadomośc społeczna - nikt tego nie napisał ale wszyscy czujemy pod skórą, że geje są rozpustni. Niejako skazalibyśmy dziecko na codzienne oglądanie gejowskich orgii itp itd Oczywiście het*******ualni rodzice żyją w celibacie aż dziecko skończy osiemnaście lat ;p
Ponadto seks het*******ualny jest dobry - daje owoce, a homoseksualny jako bezowocny jes zły. Taka jest niestety nasza zbiorowa podświadomość. W dużej mierze pseudokatolicka....sen łagodzi na chwilę myśli schemat...Skomentuj
-
Napisał takijedenHmm... najwyrazniej... jakby to nie byl zbytni klopot, to bylbym wdzieczny za wyjasnienie.
Nie identyfikuję się z MW.
Co więcej - uważam że stowarzyszenie to powinno otrzymać status niebezpiecznej sekty. Że nie wspomnę o ich guru.Ona i On - 16 lat razem -Skomentuj
-
Napisał cubexxxmyslaloby, ze tak wyglada kazda rodzina a jak wiadomo dzieci lubia sie chwalic itp... Co by z tego pewnie wyniklo? Przekonalo by sie ze to ono jest inne, bylo by przez to niezaakceptowane przez spoleczenstwo, nie mialo by kolegow... reszte sobie sami dopowiedzcie...
Napisał filip14ale to przeciesz rodzice uczą dzieci wszystkiego i mama jest od czego innego i tata jest od czego innego
master7 straszne głupoty piszesz w drugim akapicie swojego posta. Chyba raczej ci chodziło o legalny sex homo a nie związki.
Napisał master7W kwestji dzieci - z mojej strony nie ma zgody. Zupełnie inną sprawą jest kiedy ojciec umrze i dziecko jest wychowywane przez matkę (kwestia losowa) a jeśli dobrowolnie oddajemy dziecko na wychowanie dwum mamusiom
PS: Ja też łącze sie z takijedenSkomentuj
-
Ponieważ takijeden prowadzi ze mną dyskusję czuję się w obowiązku odpowiedzieć:
1. Nie czepiaj się słowek bo to do niczego nie prowadzi. Napisałem wojna, ale mogłem napisać, że stoisz w opozycji do większości. Taki zabieg nazywa się przenośnią (parabolą). Następnym razem możesz przyczepić się do przecinka...
2. Uważam, że starasz się narzucić swoja opinię ponieważ wszystkich o odmiennym zdaniu traktujesz jako nieprawomyślnych ciemniaków. Nie przyjmujesz do siebie, że ludzie maja poglądy, które Tobie się nie podobają. Ja napisałem co myślę i dlaczego. Nie napisałem, że to jest lepszy pogląd od innych. To tylko moje zdanie i jeżeli inni myślą podobnie to będzie mi miło ale nic poza tym
3. "Głupoty gadasz straszne" - takie argumenty są najlepsze...
Rozumiem, że według Ciebie za związki homoseksuale można trafić do więzienia. Czy może są zabronione prawem?? Homoseksualizm jest legalny i nie widzę powodu żebyś robił z siebie (jeśli nie z siebie to generalnie z gejów) ofiarę polskiego prawa. Robisz dokładnie taką samą przysługę gejom jak feministki kobietom...
4. A co z malzenstwami, ktore nie planuja dzieci?
Napisałem tylko jakie jest założenie ustawodawcy. Generalnie taniej i sprawniej jest dawać ulgi małżeństwom (wszystkim) niż zaglądać ludziom do sypialni. Nad tym nie ma dyskusji - dura lex sed lex
-jeśli chcesz to zmienic to zgłaszaj inicjatywę ustwodawczą...
5.Widac, ze z mozgu niespecjalnie korzystasz, skoro takie wnioski wysnuwasz.
Za to widać jak Ty starannie dobierasz kontrargumenty...
Jeśli widzisz jakąś różnicę w sytuacji prawnej związków nieformalnych het*******ualnych i homoseksualnych to ją po prostu wskaż i daruj sobie epitety.
6. Może trudno Ci w to uwierzyć ale dobierając sobie partnera w przyszłości patrzymy przez pryzmat naszych rodziców. Sami też w jakiś sposób się na nich wzorujemy. Próbujesz nam wmówić, że wystarczy sama miłość, a nie ważne kto ja daje. Tak niestety nie jest. Pryzmat 2 tatusiów lub 2 mam jest niepełny. One mogą kochac dziecko z całego serca ale męskim wzorcem nie są. Chociażby z wyglądu. Nie mówię, że to wypacza dziecko albo je jakoś krzywdzi.
Tylko jest to pewien mankament i tyle.
7.W D**IE mam, jak to nazwales, "zbiorowa podświadomośc społeczna"...
I WSZYSCY WIEDZA "podswiadomie", ze czarni sa brakujacym ogniwem
miedzy czlowiekiem, a malpa.
Gdybyś przeczytał 2 następne zdania natrafiłbyś na: Oczywiście het*******ualni rodzice żyją w celibacie aż dziecko skończy osiemnaście lat ;p i być może z pewnym wysiłkiem dostrzegłbyś ironię
To by było z grubsza na tyle. Nie zamieściłem pełnych cytatów ponieważ musiałbym zacytować odpowiedzi takiegojednego (?) wraz z cytatami z mojej wypowiedzi i dopiero dopisywać odpowiedzi na post takiegojednego. Ten post już jest i tak trochę długi......sen łagodzi na chwilę myśli schemat...Skomentuj
-
Napisał takijedenJednak to co napisales czyli:........
Ty nie zgadzasz się z niektórymi moimi argumentami, a ja z Twoimi (których de facto prawie wogóle nie podałeś)
Zarzucasz innym że są na "nie bo nie", a sam przedstawiasz pogląd "tak bo tak!"
Wychodzi na to, że jesteś jedynym słusznym.... No cóż.....
Napisał takijeden...Jedyny logiczny argument to dla mnie "bo sie dzieci beda smialy"...
Napisał takijedenCzyli wyszlo jednak na to, ze wszystko zrozumialem.0statnio edytowany przez Hagath; 03-02-09, 04:45.Ona i On - 16 lat razem -Skomentuj
-
Przepraszam cie bardzo... a potrzebujesz jakichs argumentow 'za' jezeli chodzi
o pary "normalne"?
Widzę, że usilnie nie dostrzegasz pewnego drobnego szczegółu. Otórz małżeństwa już takie prawo posiadają więc ponowna dyskusja za i przeciw jest bezcelowa. Geje takich praw nie posiadają i dobrze by było gdybyś umiał przytoczyć kilka konkretnych argumentów, a nie pokrzykiwać "bo oni też"
(Jedyny logiczny argument to dla mnie "bo sie dzieci beda smialy", ale nie jest
moim zdaniem powodem, zeby odmawiac parom homoseksualnym prawa do
adopcji (podobnie jak np. czarnym parom bialych dzieci).)
Akurat się mylisz. Czarnym parom odmawia się białych dzieci (i na odwrót). W adopcji chodzi o to, żeby dziecko było podobne do rodziców. Wtopiło się w otoczenie. Inaczej będzie cały czas wytykane palcami. Może Cię to nie przekonuje ale ostracyzm społeczny może być bolesny zarówno dla dziecka jak i dla jego rodziców.
Szczerze, to po tym poscie to mnie juz pie**oli... (takimi postami tylko ferment
siejesz)
Już dawno takiego języka nie słyszałem... To pewnie imperialistyczny prowokator i dlatego ten ferment rozsiewa w naszym zawsze szczęśliwym narodzie:p
Swoją drogą paramieszana użył takiego samego zabiegu jak Ty kilka postów wyżej ale widocznie jak Kalemu ukraść to już nie dobrze......sen łagodzi na chwilę myśli schemat...Skomentuj
-
Będąc szczerym, to takijeden zagrał mi w tym temacie ostro na nerwach...
Ale po kolei:
1. Co do zawierania ślubów przez pary homoseksualne - Jestem za.
2. Co do adoptowanie dzieci przez pary homoseksualne - Jestem stanowczo przeciw.
Jak już napisał ktoś wcześniej, wzorcami dla dziecka są matka i ojciec, którzy mając to dziecko, w pełni zasługują na miano rodziny. Tak jest od wieków i w takim wymiarze powinno to pozostać. Teraz dalej...
W jednym z postów, takijeden napisał, a raczej zadał retoryczne (jak dla mnie) pytanie, czegóż to pary homoseksualne muszą mieć nadane prawo do adoptowania dzieci, a pary het*******ualne mają to prawo, że tak powiem, "od razu". Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta:
Jest tak za pewne dlatego, że to właśnie het*******ualiści przyczyniają się do rozmnażania się rodzaju ludzkiego, a homoseksualiści mają w tej kwestii bierny udział.
Poza tym porównywanie przez takiegojedne posiadanie dzieci przez osoby dwóch różnych ras, a homoseksualistów, jest czystym nonsensem
PS. Abym w przyszłości nie został przez takiegojednego "obrzucony błotem", od razu sprostuję, że nie jestem ani po stronie MW, ani RM (Radio Maryja) i jego wyznawcami, czyli MH (Moherowe Berety). Moim zdaniem i jedni, i drudzy, są swego rodzaju sektami, które zasługują na jakąś poważną karę (np. na odseparowanie ich od reszty społeczeństwa, poprzez umieszczenie ich w więzieniu)0statnio edytowany przez viper_88; 12-05-06, 12:59.Skomentuj
-
Takijeden - dla Ciebie przyznanie gejom prawa do adopcji to aksjomat. Dla mnie to hipoteza wymagająca udowodnienia. Tu się rzeczywiście nie porozumiemy i w sumie nie ma co dyskutować.
Jeżeli spoleczeństwo się zmieni to nie będę miał nic przeciwko ale jak na razie to dziecko mogłoby być kochane przez rodziców a wytykane przez otoczenie dlatego podchodzę do tego z rezerwą. Zresztą taka adopcja byłaby możliwa w społeczeństwie wielorasowym, a w naszym, z racji braku murzynów (w skali populacji), adopcja czarnego dziecka przez biała parę jest raczej hipotetyczna....sen łagodzi na chwilę myśli schemat...Skomentuj
-
oczywiście premier miał rację.
Co do adopcji - nie wiemy jaki wpływ na psychikę dziecka będzie miało wychowawanie przez dwóch homo. A skoro nie wiemy to nie powinniśmy ryzykować.
PS: Swoją drogą ile procent, eeee raczej promili gejów jest naprawdę zainteresowanych adopcją. Coś mi się wydaje, że to jest tylko szumienie dla szumienia i pisania bredni o prawach, tolerancji itp. Ja już widzę te pary homo adoptujące dzieci.... jedna na tysiąc się zdecyduje?Skomentuj
Skomentuj