oczywiście że znam męskie cialo,
pozanłam świetne pieszczoty, nagość, nawet (nienawidze tego okreslenia) minetę.. ale.. ostatecznie nikt nie podniecił mnie na tyle, zeby zgodzić się na dalszą penetrację..
i .. zeszlo, uwierzcie
teraz pewnie dojdzie.. nieśmiałość "zastanej sytuacji" no ale.. ..wierzę w pożądanie : ) a potem z góry .. : )
oczywiscie znam nagość, świetne pieszczoty .. nawet (nie lubie tego określenia) minetę.. ale.. nikt na tyle nie wzbudził we mnei zaufania a może podniecenia? zeby pozwolic mu na dalszą penetrację..
i dokładnie jest jak mówisz:
Napisał Maoam
ja ... ta co wie najlepiej.. hech
Skomentuj