No i stało się... Zobaczyłem ją i oczom nie mogłem uwierzyć, IDEAŁ.... Dobra żartować można ale ja mam poważny problem , po ponad 6 latach związku chyba zapomniałem jak to się robi. Jak podejść do (na oko ładnych kilka lat młodszej) laski i spróbować coś zagadać? Normalnie aż sam nie wierzę że nie potrafię !! Ona pracuje w barze z hamburgerami, jest wolna (to już ustaliłem ) jak tu zagaić w oczekiwaniu na frytki?
Jak do niej zagadać?? Chyba straciłem instynkt łowcy :/
Collapse
X
-
Jak do niej zagadać?? Chyba straciłem instynkt łowcy :/
Baby to są h.je, a jakby miały h.ja to by były gorsze od nasTagi: Brak -
Wydaje mi się, że kobietę w pracy bardzo trudno podejść. Miła jest dla każdego klienta (i faceta również) więc ciężko wyczuć czy rzeczywiście jest zainteresowana. -
Jak tu zagaić? Najlepiej tak normalnie.
Uśmiechnij się do niej, ale przede wszystkim - wywołaj u niej uśmiech - rozśmiesz ją czymś: np. "dzisiaj poproszę średnio wysmażone, z odrobiną cebulki"... takich głupich, zabawnych tekstów są tysiące.
Bądź zabawny, ale nie okaż się półgłówkiem.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
Ja bym powiedział że mogę jej pomóc wytrysnąć keczup nie tylko na frytki ale również majonez na piersi...Skomentuj
-
-
Ja jestem zwolennikiem bezpośredniego podejścia. Najpierw zagajasz coś niezobowiązującego (najlepiej pogoda czy praca, albo raczej praca czy pogoda), potem pytasz, o której kończy, proponujesz jakieś wspólne wyjście i voila.Skomentuj
-
Wiem z doświadczenia, że nawet jeśli się spodobasz, to
1) Dziewczyna z budki z hamburgerami raczej nie robi tego dla zabawy a praca jaka jest każdy wie. Nie sądzę żeby czułą się seksownie.
2) Ludzie gastronomii są ludźmi zajętymi kiedy je widzimy i kokietującymi na zapleczach. Tutaj nie ma miejsca na zamianę ról.
Oczywiście zdarzają się wyjątki, osoby pracujące samotnie, osoby którym taka praca odpowiada albo to ich własny biznes i mają więcej swobody...
Kombinuj coś w stylu co mi pani poleca, dlaczego a dalej poleci jakoś. Oczywiście nie ma opcji kiedy za Tobą stoi kolejkaSkomentuj
-
Ja bym zwrócił uwagę na jakiś detal. Jeśli bywasz w tym miejscu to rzuć komplementem o np. oczach, uśmiechu. Z włosami bym nie próbował, bo jeszcze pomyśli, że się boisz, że znajdziesz potem jednego w hamburgerze, a biżuterii pewnie w pracy nie nosi. Dłonie też se daruj, bo będzie się zastanawiać czy ma czyste, skoro zwracasz na nie uwagęLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Ale to standard.
Zakładając jak podałem wyżej, laska będzie conajmniej w takim samym stopniu zestresowana co kolega, dlatego dobrze uderzyć w pewniaka - temat na którym się zna. I łap piłeczki Jak powie że czegoś nie poleca bo np jest coś tam, to wiesz że coś się dzieje i nie patrzy na Ciebie jak na portmonetkę tylko na fajnego chłopaka. Po czymś takim możesz już odważniej podejść do tematu.Skomentuj
-
Jak zagadać do nieznajomej dziewczyny ?
Domyślam się, że takie pytania już były i pewnie nie świadczy to o mnie za dobrze, że w ogóle pytam o takie pierdoły. Nigdy nie potrafiłem podejść i zagadać jak mi się dziewczyna podobała, zawsze swoje dziewczyny poznawałem przez znajomych.
Otóż codziennie widzę dziewczynę na przystanku, jeździmy autobusem na drugi koniec miasta. Mieszkamy nawet na tej samej ulicy z tego co widziałem. Chciałbym podejść i zagadać, ale nie bardzo wiem jak w ogóle zacząć, jak to pociągnąć. Wizja tego, że po odmowie będzie jakoś dziwnie i w ogóle głupio mi spojrzeć jej w oczy kiedy będziemy jechać do pracy mnie przytłacza.
Nigdy nie miałem problemów z rozmawianiem z dziewczynami, najgorszy jest ten pierwszy krok...
Myślicie, że zwykłe podejście i z grubej rury powiedzenie jak sytuacja wygląda, że widuje ją od dłuższego czasu i mi się podoba więc chciałbym ją zaprosić na kawę może być ?Skomentuj
-
jeździmy autobusem na drugi koniec miasta. Mieszkamy nawet na tej samej ulicy z tego co widziałem. Chciałbym podejść i zagadać, ale nie bardzo wiem jak w ogóle zacząć, jak to pociągnąć
"Cześć. Zauważyłem, że codziennie jeździmy tym samym autobusem na drugi koniec miasta, a nawet mieszkamy niedaleko siebie. Miło by było uprzyjemnić sobie drogę ciekawą rozmową z dziewczyną, którą widuje się codziennie. Nazywam się Dionizos558. A Ty?"
To naprawdę takie trudne?Luke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Tylko nie wyskakuj z tym, że wiesz gdzie ta laska mieszka. Ja bym się przestraszyłaMy life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forumSkomentuj
-
Ona wie, że ja wiem bo praktycznie codziennie widzimy się jak wychodzi z klatki. Obawiam się reakcji na takie zagadanie. Nawet nie samo wyśmianie, bo na to mam wywalone, tylko "dziwność" później, jeżdżąc tym samym autobusem będzie mnie miała za nie wiadomo kogo.Skomentuj
-
A uśmiechacie się do siebie chociaż jak się widzicie? To zawsze jakiś pierwszy krok. Bo jak unika Twojego wzroku to może być słabo.My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forumSkomentuj
-
Nie uśmiecha się, wzroku unika. Wygląda mi na wstydliwą, ale zdarza mi się ją przyłapać na tym jak sama się na mnie patrzy.Skomentuj
Skomentuj