Mam tak, że jak widzę białe gacie u faceta to momentalnie mi się odechciewa i mam ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie. Czy ktoś z was też tak ma? Albo jakiś inny obiekt, cechę charakterystyczną?
Czy macie coś takiego, że jak to widzicie to momentalnie wam wszystko opada, robi się sucho i przechodzi ochota na cokolwiek?
Czy macie coś takiego, że jak to widzicie to momentalnie wam wszystko opada, robi się sucho i przechodzi ochota na cokolwiek?
Skomentuj