Na codzień używam jedynie różu do policzków i jak pojawiają się jakieś wypryski to korektora i pomadki nivea - czasem też błyszczyk, ale przezroczysty. Okazyjnie lekko pudruję twarz i maluję oczy, ale nigdy nie używam żadnych podkładów. Zawsze jednak staram się żeby wyglądać jak najbardziej naturalnie i to mi się podoba
Naturalna, czy z makijażem???
Collapse
X
-
-
tez wole "bez" czyli naturalnosc choc czasem taki zdystansowany i stonowany podkreslajacy piekno kobiece makijaz nie zaszkodzi"Pocalunki sa mowa milosci.....wiec moze przyjdziesz i sie wypowiesz ?? "Skomentuj
-
Naturalna. Jakas plaga "malowidel" w ostatnich czasach... Na szczescie Moja Luba jak juz sie maluje to barrrdzo delikatnie :-)AbeganSkomentuj
-
Lubię, gdy kobieta jest bez makijażu oraz, gdy ma niewielką ilość specyfików na twarzy. Mojej E. makijaż dodaje urody, dyskretny i tylko podkreślający urodę. I jest ok!Leben...I Feel YouSkomentuj
-
Dobry makijaż to taki który jest, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć że to makijaż.Ja osobiście używam cielistych cieni, tuszu i korektora pod oczy (wory pod oczami mnie dołują)Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.Skomentuj
-
Zgadzam się. Też stosuję delikanty makijaż, ale nikt by nie powiedział, że jestem wymalowana. Po prostu dobry makijaż to niewidoczny makijaż (ale podkreślający to co trzeba)Skomentuj
-
makijaz makijaz i tylko makijaz bez make upu dziewczyny wygladaja na szare i po prostu nieciekawe a dobrze zrobiony potrafi zdzialac cuda i zrobic z myszki ksiezniczke no i z wiekiem bez malowania to juz ciezko sie obejsc szybko mija te 20 lat...Skomentuj
-
Jestem po lekturze postów i jedno, co mi sie nasuwa na myśl to tendencyjność przeciwników makijażu, którzy (cały czas wnioski w drodze dedukcji popostowej artykuowane) mają traumatyczne wspomnienia i snują wizje pomarańczowych fluidów tudzież ociekających nimi twarzy rodem z postkomunistycznych filmów. Ludu roboczy (i inteligencki) to nie lata 80-te, nie lata 70 gdzie jakość kosmetyków pozostawiała wiele do życzenia!
Osobiście mówie zdecydowane nie naturze, ponieważ tak już jest, że naturalnie ślicznych dziewczyn po prostu nie ma albo są to jednostki na miare ewenementu. Na naturalność może sobie pozwolić dziewczę o aksamitnej cerze z wyrównanym kolorytem, gęstych brwiach o ładnnie wyprofilowanym kształcie, długich, gestych koniecznie czarnych rzęsach, naturalnie zaróżowionych (ala Cherubinek) policzkach i namiętnych zaróżowionych, naturalnie zwilżonych ustach.
Należę do perfekcjonistek dlatego mój makijaz to podkład wyrównujący koloryt (podkład, którego nie widać), delikatnie przyciemnione brwi, eye liner tuż nad linia górnych rzęs (kocie oczy to jest to o lubię) wytuszowane rzęsy: grube, długie i podkręcone (bez grudek czy zlepień; taki efekt osiągam tuszem YSL), róż na policzki (odcień zaróżowionego/zawstydzonego dziecka ) i błyszczyk delikatnie powiekszajacy usta....hmmmto mrowienie zaraz po nałozeniu...
Dodam tylko, że żaden mężczyzna nie uciekł z krzykiem widząc moją facjatkę zupełnie sote
Jeżeli mogę sobie pozwolic na odrzucenie fałszywej skromnosci to dodam, uchodzę za kobiete ładną...ale jezeli dzięki odpowiedniemu retuszowi mogę byc piękna...to dlaczego nie miałabym skorzystać z efektów prężnie działających firm kosmetycznych?Skomentuj
-
Nie czytałem wszystkich postów, więc mogę się powtarzać. Dla mnie wszystko zależy od sytuacji. Ost. spotykam się ze śliczną dziewczyną i zdecydowanie wolę gdy jest bez bardzo widocznego makijażu. Ewentualnie wiśniowy błyszczyk na ustaczkaSkomentuj
-
Powiem tak ze dziewczyna która jest naprawdę ładna nie potrzebuje makijażu ale malowanie ust jak najbardziej ale dziewczyna która niestety nie należy do ładnych maluje sie mocniej żeby chociaż w jakiejś części podobać sie facetom.SPERMINATOR - POGROMCA SPERMYSkomentuj
-
Napisał kubaEOPNie czytałem wszystkich postów, więc mogę się powtarzać. Dla mnie wszystko zależy od sytuacji. Ost. spotykam się ze śliczną dziewczyną i zdecydowanie wolę gdy jest bez bardzo widocznego makijażu. Ewentualnie wiśniowy błyszczyk na ustaczkaSkomentuj
-
-
-
Istnieje tyle smaków błyszczyków, że nie mogę się z Tobą zgodzić. Poza tym, bez względu czy z błyszczykiem czy bez, każda smakuje inaczej.Skomentuj
-
moj facet zdecydowanie woli mnie bez makijazu;] ja w sumie tez nie przepadam za tapetą na twarzy;] maluje sie bardzo rzadko;] naturalna mnie poznal i w takiej mnie sie zakochał;]Skomentuj
Skomentuj