W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Przygody Handlowca

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • polkos
    Świętoszek
    • Oct 2006
    • 2

    Przygody Handlowca

    Adam szedł pewnym krokiem zmierzając w kierunku centrum handlowego na przedmieściach Wrocławia. Mijające go młode dziewczyny rzucały krótkie spojrzenia w jego stronę po czym ich oczy lądowały na szarym wzorze płytek chodnikowych . Adam mimo swych czterdziestu lat wyglądał kilka lat młodziej , wrażenie te potęgowała jego wysportowana sylwetka. Nie był mięśniakiem ale godziny spędzane na siłowni oraz basen uwydatniały jego szerokie ramiona . Słuszny wzrost jak i dosyć wyraźne rysy twarzy sprawiały wrażenie , że Adam jest mężczyzną , któremu w życiu wszystko się udaje a jeżeli nie może tego mieć , to bierze to siłą.
    Nie wszystko jednak wychodziło tak jak chciał , niedawny rozwód z żoną -może to banalne ale zdradzała go z listonoszem - jaki i problemy w pracy składały się na jego powolną przemianę. Z miłego romantycznego mężczyzny , który dbał o każdy gest wobec kobiet , zmieniał się w chłodnego niczym poranek styczniowy samca, do tej pory budził podziw wśród koleżanek z pracy, był uczynny , szarmancki , pamiętał i rozmawiał o problemach swoich współpracowniczek . Kobiety mówiły , że to mężczyzna , taki do życia . Zresztą po jego rozwodzie , niektóre panie zaczęły dyskretne podchody , by zapunktować i zdobyć coś więcej niż odwzajemnioną rozmowę .
    Adam właśnie wszedł do centrum , pracował jako handlowiec w jednej z firm odzieżowych , do jego obowiązków należało odwiedzanie punktów handlowych w całej Polsce i pozyskiwanie jak i dbanie o pozyskanych kontrahentów. Tym razem odwiedzał punkt z którym współpracował już kilka dobrych lat . Ruchome schody wiozły go na piętro , skórzaną teczkę którą trzymał do tej pory w ręce postawił przed siebie, dopiero teraz zauważył że do tej pory nie ściągnął obrączki , jakoś nie miał do tego głowy . Wjeżdżając na piętro chwycił pewnie rękojeść teczki , skręcił w prawą stronę i pewnym , prawie żołnierskim krokiem pomaszerował do pawilonu z męską odzieżą.
    Nie zdążył jeszcze przejść kilkunastu metrów obszaru sklepu gdy usłyszał:
    Dzień dobry Panie Adamie - delikatnym lecz donośnym głosem przywitała go elegancka filigranowa blondynka, była to kierowniczka sklepu , która darzyła handlowca szczególną sympatią , rozmawiali razem wiele o problemach małżeńskich Adama i zdążyli się przy okazji bardzo dobrze poznać. - Witam Panią Beatę, stęskniłem się za Panią.
    - Zapraszam do mojego biura - Beata szła przodem a oczy Adama powędrowały na jej biodra, pośladki w kształcie jabłka opływała sukienka z dzianiny , która kończyła się gdzieś na wysokości kolan , czarne pończochy znikały w kozakach na pięciocentymetrowym obcasie a biała koszula delikatnie wyostrzała smukłą kibić kierowniczki . Dopełnieniem był skaczący na boki blond warkocz do ramion , który to w rytm pływających pośladków przeskakiwał z jednej strony na drugą. Gdy dochodzili już do drzwi biura ich spacer przerwał nieśmiały głos :
    - Proszę Pani , Pani Beato , wystraszonym głosem zaczepiła młoda dziewczyna swoją zwierzchniczkę.
    - Pani Beato , w dzisiejszej dostawie , no Proszę zobaczyć , porwane , co ja mam zrobić? Adam całej sytuacji przypatrywał się nieco z boku , śmieszyły go w głębi duszy tak błahe problemy. Jednak teraz przyglądał się młodej dziewczynie w białym polo , które kończyło się w połowie wręcz niczym dłutem wyrzeźbionego tyłka opiętego w leginsy, roztrzęsiona osiemnastolatka, może dwudziestolatka , stała przed kierowniczką trzymając dres , który jak się domyślał przyjechał uszkodzony.
    -Kinga - podniosła głos kierowniczka - teraz jestem zajęta , porozmawiamy później - skinęła na Adama i weszli do biura.
    Podeszła do ekspresu ,nalała kawy Adamowi i sobie , rozsiadając się w obrotowym fotelu z czarnej skóry . Adam krążył po niewielkim pomieszczeniu popijając kawę i oglądając po raz kolejny zdjęcia Beaty i jej męża , które wisiały na ściance.
    Panie Adamie? lecz w tym samym momencie usłyszała:
    -Adam, mów mi Adam, szorstkim głosem przerwał jej handlowiec, w jej oczach była widoczna dezorientacja, zapewne z tego powodu iż tyle lat byli na per Pan.
    - Beato po co ten dystans? skwitował po czym zapadła chwilowa cisza , Adam w tym czasie zauważył iż kierowniczki biust nie do końca zasłania biała koszula, usiadł na blacie biurka i zaglądał w jej dekolt, zaglądał tak że Beata nie mogła tego nie zauważyć. Jej oczy delikatnie zeszły w dół a jakże odmieniony jej stary znajomy , położył swoją rękę na jej dłoni. Dezorientacja w oczach znajomej była widoczna, wstała z fotela i nim coś zdążyła wymówić ,chociażby słowo , została przyciągnięta za kark ponownie na fotel. Adam stanął , rozpiął rozporek i w ułamku sekundy wyciągnął swojego kutasa , tyleż samo czasu minęło kiedy znalazł się on w ustach kierowniczki, chwycił ją za warkocz i zaczął wpychać głębiej . Jego zołądź słusznej wielkości z trudem wszedł w usta, lecz Beata nie stawiała oporu , po szoku jakim doznała zaczęła na ile to możliwe opanowywać sytuację. chwyciła oburącz trzon penisa i jednocześnie ssąc czubek masowała jego aksamitną pulsującą powierzchnię.
    Adam usiadł na biurku a Beata szybkimi ruchami ust i rąk robiła mu laskę, ten co chwilę odgarniał jej włosy by nie wplątywały się między usta a jego rycerza. Beata wstała z fotela i cały czas robiąc niczym wytrawna dziwka laskę wypięła bokiem swój tyłek, Adam szybko włożył rękę między kolana kierowniczki i wędrując w górę jednocześnie podnosił sukienkę. Kilka centymetrów przed jej kroczem napotkał strumyk soków spływających po jej udach. Była tak podniecona , że majtki ociekały jej wilgocią, zsunął je a dłonią zaczął pieścić cipkę, była tak rozpalona , że palce same wślizgiwały się do środka, sprawiało jej to przyjemność bo każdą taką wędrówkę Adam odczuwał w mocniejszym uścisku jej warg na swoim kutasie.
    Adam wsunął dwa palce i zaczął szybkimi ruchami palców rozpychać jej cipkę. Beata była już tak podniecona , że co chwilę robiła przerwy opierając głowę na powierzchni biurka , w końcu wykrzyczała:
    - Adam , Proszę , Zerżnij mnie ! Chcę Cię!
    Adam, zaszedł ją od tyłu , popchnął stanowczo na biurko , tak że Beata wylądowała łokciami na zimnej strukturze mebla . Po czym nie biorąc kutasa nawet w rękę, wbił się w nią niczym ogier rozpłodowy .Kierowniczka jęknęła przeraźliwie ,prężąc swoje łydki , lecz Adam dźgał razami , nie czując żadnych sentymentów, jego jaja obijały sie o pośladki jęczącej kontrahentki , wziął ją za włosy przyciągnął głowę do góry tak , że Beata miała przed oczami ścianę z fotografiami swojego męża. Podnieciło ją to do tego stopnia , że Adam poczuł silne skurcze jej cipki , które wyssały z orgazmem nasienie mężczyzny, Beata osunęła się na ziemię a Adam rozsiadł się wygodnie na fotelu obrotowym z czarnej skóry.
    C.D.N.
    10
    fatalne
    0%
    5
    ujdzie
    0%
    3
    dobre
    0%
    1
    super
    0%
    1
    GG:36539054
  • przyjaciel40
    Perwers
    • Jul 2010
    • 1116

    #2
    moim zdaniem seks i rżnięcie bez przygotowania trochę za szybko
    Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

    Skomentuj

    • Indragor

      #3
      Przydałoby się chociaż wspomnieć coś takiego, że pani Beata już wcześniej, jak był żonaty dobierała się do niego, a za każdym razem jak się zjawiał patrzyła z pożądaniem.

      To by uwiarygodniło historię.

      I przed przecinkiem nie robi się spacji. Wyłącznie po.

      Skomentuj

      • jammer106
        Ocieracz
        • Jul 2010
        • 151

        #4
        "Mijające go młode dziewczyny rzucały krótkie spojrzenia w jego stronę po czym ich oczy lądowały na szarym wzorze płytek chodnikowych" - oczy lądowały na szarym wzorze płytek, o matko - chodziło Ci chyba o ich wzrok a nie oczy
        " Jej oczy delikatnie zeszły w dół" - do poziomu koan , czy niżej, chyba znów chodziło Ci o wzrok.
        On siedział, ona robiła mu loda i jeszcze chłopina miał tak długie ręce ( jak orangutan chyba ) że wsadził jej palce do c...i.
        Skurcze które wyssały z orgazmem nasienie mężczyzny - no to to jest mistrzostwo świata.
        Popracuj trochę nad doborem słów i realizmem.

        Skomentuj

        Working...