Przyznam, że po lekturze postów pań jestem poważnie rozbity. To, co niektóre robią jest chyba największym świństwem, jakie można zrobić drugiemu człowiekowi, a tu jeszcze widać ze strony kobiet wręcz popieranie takich działań. Te egoistki, które rujnują życie nie tylko obu oszukanym mężczyzną, ale przede wszystkim własnemu dziecku, pozbawiając go ojca, stawiane są tu w roli ofiary. Tak bardzo są w sobie zadufane. Mężczyzna staje po stronie osoby poszkodowanej, bez wzglądu na płeć. Damski bokser dostanie w zęby a gwałciciel we więzieniu będzie miał prawdopodobnie gwałty codziennie. Taka jest prawda. Ale kobiety mają faktycznie inaczej. One będą po stronie innej kobiety bez względu na okoliczności. I to jest właśnie seksizm, który paradoksalnie często zarzuca się mężczyzną. Jeszcze twierdzą, że pokrewieństwo jest nieistotne. Ciekawe, wyobraźmy sobie taką sytuację, gdy w jakimś szpitalu w wyniku, powiedzmy złej organizacji pracy, co 3 czy chociażby co 10 dziecko zostało podmienione. Wybuchłby olbrzymi skandal, kobiety żądałyby już zawsze badań genetycznych dziecka, a przecież to zupełnie inna sytuacja, będąca wynikiem raczej niefortunnych pomyłek a nie oszustw. Dziwi mnie również idiotycznie nietrafione porównanie oszustwa do świadomej adopcji. To tak jakby powiedzieć, że pożyczanie komuś czegoś(gdy wiemy, że dana osoba to bierze) jest tym samym, co zabranie tego bez naszej wiedzy(kradzież). Większość wrobionych mężczyzn mimo okrycia prawdy utrzymuje kontakty z dzieckiem i to bardzo dobrze o nich świadczy. Jednak, jeśli jakiś tego nie robi, to jego sprawa- w końcu przeżył szok, obecnie wątpię czy któraś kobieta jest w stanie to zrozumieć, że ktoś oprócz niej ma jakieś uczucia i po prostu cierpi. W mojej opinii oszustwo reprodukcyjne powinno być karane jak gwałt, a testy DNA wykonywane obowiązkowo, mamy XXI wiek. Nikt od kobiet nie wymaga niczego wielkiego, tylko zwykłej uczciwości i zauważenia, że nie tylko one są na tym świecie. No chyba, że to naprawdę za dużo, bo nie potrafią tego zrozumieć.
Mężczyźni nieświadomie wychowujący nie swoje dzieci
Collapse
X
-
-
Z ciekawości sprawdziłem, czy pojawiły się jakieś nowe badania na ten temat i niestety nic nie znalazłem. Wygląda na to, że temat nikogo specjalnie nie interesuje.Skomentuj
-
Podkreslam:
Ojciec nie ma prawa zbadac DNA swojego dziecka. Mama ma.
W Anglii taka proba kosztuje 3 lata w pierdlu, w Niemczech tez nie wolno.
Drogie idealne kobiety.
Byla pewna sugestia, mianowicie taka ze kobieta po urodzeniu dziecka ma podpisac oswiadczenie o tresci:
1. To dziecko jest mojego meza.
2. Nie jestem pewna.
3. Twiedze ze to jego ale jesli okaze sie ze nie - zwracam mu koszty utrzymywania w/w dziecka.
Przeciez nie chodzicie na boki wiec z pewnoscia wybralybyscie punkt 1.
Wnioskuje ze nie mialybyscie oporow we wprowadzeniu takiego prawa ..., hmm?Skomentuj
-
Drogie idealne kobiety.
Byla pewna sugestia, mianowicie taka ze kobieta po urodzeniu dziecka ma podpisac oswiadczenie o tresci:
1. To dziecko jest mojego meza.
2. Nie jestem pewna.
3. Twiedze ze to jego ale jesli okaze sie ze nie - zwracam mu koszty utrzymywania w/w dziecka.
Przeciez nie chodzicie na boki wiec z pewnoscia wybralybyscie punkt 1.
Wnioskuje ze nie mialybyscie oporow we wprowadzeniu takiego prawa ..., hmm?
A co do tematu - puściła się to niech idzie do biologicznego ojca, albo niech on płaci alimenty. W takiej sytuacji nie dość, że oszukuje swojego mężczyznę to i biologicznego ojca również. Ale przecież nic złego nie zrobiła hahaha śmieszy mnie to już, niedługo kobieta wejdzie na głowę i nic z tym nie zrobisz
Jakbym się dowiedział, że urodziło się nie moje to z automatu się pakuję - guzik mnie obchodzi ona i JEJ dziecko z jakimś fagasem. Nie potrafię zaakceptować nie swojego dziecka, zdrady, myśli że ją przytulałem, i tego okropnego kłamstwa -chyba najgorsze ze wszystkich, ale jak widać większość kobiet jest bezkarnych, mogą kłamać na potęgę oszukiwać i uchodzi im to płazem a nawet mają z tego kasę na koniec, natomiast mężczyźni w różowych okularach które im założyła partnerka godzą się na wszystko, więc w takim toku sprawy niedługo tacy panowie będą z kolczatką i kagańcem robić "damom" pranie i kanapki do pracyGrzeszna natura, otoczona dobrymi manieramiSkomentuj
-
Wiesz co stary, jeśli po 15 latach wychowywania dziecka umiałbyś przestać je kochać z dnia na dzień i winić za błędy matki, to ja nie mam pytań. Żałosne.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Niepozorny, a co jest złego w zrobieniu prania lub kanapek do pracy kobiecie, którą się kocha? Prać będziesz tylko jej rzeczy, czy może są tam też Twoje?
Sam nie piorę, ale tak się podzieliliśmy obowiązkami. Gdybym jednak został poproszony to korona mi z głowy nie spadnie. A kanapki? Dla mnie to wyraz troski, żeby ukochana osoba nie była głodna. Zrobienie jej przyjemności, bo przygotowuję z tym co lubi najbardziej, a gdy robi sama to robi na szybko, z tym co jej wpadnie w ręce jako pierwsze w lodówce. Czy czyni to kogokolwiek niewolnikiem? No raczej nie. Robię to z własnej woli, żeby sprawić przyjemność. "Podziwiam" Twoje teorie. Musisz być taki "męski".Luke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Yassmine, nigdy nie byłem w takiej sytuacji, i nie wiem jak bym się zachował. Ale jak napisałem kiedyś - bywały sytuacje że w szpitalu podmieniono dziecko i kobieta (a także jej mąż...) dowiadywała się że wychowywała cudze dziecko. Nie wiem czy 'przestawała je kochać', wiem że do pracy przystępowali psycholodzy i inni terapeuci. W przypadku faceta dochodzi świadomość że jego partnerka okłamywała go. Facet zmieniał swoje plany życiowe, dostosowywał je do dziecka, a teraz okazuje się że był po prostu wykorzystany. Niejeden może poczuć że całe jego życie zostało zmarnowane. Nawiązując do świeżego tematu - wyobraź sobie że kobieta odkrywa po 15 latach że mąż wciąż trzyma gołe fotki byłej dziewczyny. A tu jest coś znacznie bardziej poważnego. Tu nie ma symetrii - dla matki to jest jej dziecko, dla ojca nie. Nie ma sensu mścić się na dziecku, ale mogę sobie wyobrazić ochłodzenie uczuć.'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
Całkowicie zgadzam się z DSD a dodatkowo, może z grubszej rury niż fotki... Yass a jak byś się zachowała będąc w związku 15 lat, kochajac męża i nagle dowiadujesz się, że właśnie Cię zdradził i na dodatek zaliczył wpadkę?
Da sie przestać wtedy kochać? Zdrada to zdrada...Skomentuj
-
-
Celem mojego pytania było to czy można przestać kochać z dnia na dzień po 15 latach
No dobra, mala modyfikacja. W tym związku są dzieci. Czy z powodu zdrady faceta zabierze tym dzieciom ojca? Przecież one nie będą winne tej sytuacji....Skomentuj
-
Niepozorny, a co jest złego w zrobieniu prania lub kanapek do pracy kobiecie, którą się kocha? Prać będziesz tylko jej rzeczy, czy może są tam też Twoje?
Sam nie piorę, ale tak się podzieliliśmy obowiązkami. Gdybym jednak został poproszony to korona mi z głowy nie spadnie. A kanapki? Dla mnie to wyraz troski, żeby ukochana osoba nie była głodna. Zrobienie jej przyjemności, bo przygotowuję z tym co lubi najbardziej, a gdy robi sama to robi na szybko, z tym co jej wpadnie w ręce jako pierwsze w lodówce. Czy czyni to kogokolwiek niewolnikiem? No raczej nie. Robię to z własnej woli, żeby sprawić przyjemność. "Podziwiam" Twoje teorie. Musisz być taki "męski".
Tak samo, albo nawet bardziej jest żałosne oklamywanie męża przez 15lat ale jak wspomniałem, kobieta przecież nigdy nie jest winna a facet To ten zły, normaGrzeszna natura, otoczona dobrymi manieramiSkomentuj
-
fan minetkiSkomentuj
-
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Grzeszna natura, otoczona dobrymi manieramiSkomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj