Witam.
Na wstępie dodam, że jestem świadomy tego, że nikt na forum nie odpowie mi na moje pytanie, lecz potrzebuję oceny kogoś z zewnątrz.
Otóż kilka tygodni temu współżyłem z dziewczyną. Zabezpieczaliśmy się prezerwatywą. Dodam, że nie kończyłem w prezerwatywie tylko w jej ustach gdy już było po wszystkim. Gumka wydawała się leżeć bardzo ciasno, nie wyglądała jakby miała jakiekolwiek uszkodzenia. Bardzo ciężko było ją zdjąć byłą mega "zassana". Nie nalewałem do Niej wody ani nie dmuchałem czy cokolowiek innego żeby sprawdzić w 100%. Tego dnia wcześniej zrobiła mi 2 razy dobrze ręką, po tym minęło kilka godzin kiedy znowu doszło do zbliżenia. Nie byłem w Niej ani przez chwilę bez gumki.
Dziewczyna powinna dostać okresu w sobotę. W sobotę nie czuła nic, w niedzielę pojawiły się bóle piersi i zaczęła mieć ochotę na słodkie jak to normalnie u Niej bywa. Wczoraj dostała jakby wysypki na twarzy, boli ją brzuch. Jednak okresu nadal nie widać. Dodam, że od maja często ćwiczy crossfit bardzo intensywnie i jest na ostrej diecie. Wcześniej tylko kilka razy zdarzyło się to, że okres dostała kilka dni później.
Jestem trochę spanikowany całą tą sytuacją. Dzisiaj jest 3 dzień, wszystko wskazuje na to, że dostanie okresu, ale nadal go nie ma.
Ciągle myślę o prezerwatywie, utarło się, że najlepszym nasieniem jest nasienie przynajmniej 24h tak słyszałem, ja tego dnia byłem wcześniej "wystrzelany". Prezerwatywa była, siedziała do samego końca, nie było momentu, żebym był w Nej bez gumki.
Zaczynam bardzo panikować.
Proszę was o opinię na ten temat jako kogoś ze świeżym spojrzeniem na ten temat.
Na wstępie dodam, że jestem świadomy tego, że nikt na forum nie odpowie mi na moje pytanie, lecz potrzebuję oceny kogoś z zewnątrz.
Otóż kilka tygodni temu współżyłem z dziewczyną. Zabezpieczaliśmy się prezerwatywą. Dodam, że nie kończyłem w prezerwatywie tylko w jej ustach gdy już było po wszystkim. Gumka wydawała się leżeć bardzo ciasno, nie wyglądała jakby miała jakiekolwiek uszkodzenia. Bardzo ciężko było ją zdjąć byłą mega "zassana". Nie nalewałem do Niej wody ani nie dmuchałem czy cokolowiek innego żeby sprawdzić w 100%. Tego dnia wcześniej zrobiła mi 2 razy dobrze ręką, po tym minęło kilka godzin kiedy znowu doszło do zbliżenia. Nie byłem w Niej ani przez chwilę bez gumki.
Dziewczyna powinna dostać okresu w sobotę. W sobotę nie czuła nic, w niedzielę pojawiły się bóle piersi i zaczęła mieć ochotę na słodkie jak to normalnie u Niej bywa. Wczoraj dostała jakby wysypki na twarzy, boli ją brzuch. Jednak okresu nadal nie widać. Dodam, że od maja często ćwiczy crossfit bardzo intensywnie i jest na ostrej diecie. Wcześniej tylko kilka razy zdarzyło się to, że okres dostała kilka dni później.
Jestem trochę spanikowany całą tą sytuacją. Dzisiaj jest 3 dzień, wszystko wskazuje na to, że dostanie okresu, ale nadal go nie ma.
Ciągle myślę o prezerwatywie, utarło się, że najlepszym nasieniem jest nasienie przynajmniej 24h tak słyszałem, ja tego dnia byłem wcześniej "wystrzelany". Prezerwatywa była, siedziała do samego końca, nie było momentu, żebym był w Nej bez gumki.
Zaczynam bardzo panikować.
Proszę was o opinię na ten temat jako kogoś ze świeżym spojrzeniem na ten temat.
Skomentuj