Raczej nie po rodzicach...narasta mi to z wiekiem albo było uśpione przez jakiś czas... temperament jedynie mogłam odziedziczyć po dziadku,który miał barwne życie,babcia musiała być naprawde wyrozumiała kobieta.
Po kim odziedziczyliście tę "beztabowość"
Collapse
X
-
-
nie jestem zboczony
'głupote'' na pewno mam po ojcu, sylwetke morde (ponoć) wypisz wymaluj dziadek od strony matki
to w zasadzie tyleSkomentuj
-
Śmieszy mnie mówienie o zboczeniu w przypadku kogoś, kto bardzo lubi seks. Od dziecka słyszę... o ta i ta to zboczone są, albo ale ten facet to zboczeniec. Ludzie, którzy używają tego słowa nie znają kompletnie jego znaczenia. Zboczenie a uwielbienie dla seksu nie mają ze sobą nic wspólnego.
Zboczenie - zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: "dewiacja seksualna") – rodzaj zaburzenia, w którym wystąpienie podniecenia i pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych obiektów (w tym osób), rytuałów czy sytuacji, nie będących częścią normatywnej stymulacjiSkomentuj
-
Po tatusiu (do tej pory przekłada jakieś siksy) a on po dziadku (babcia miała "krzyż pański" do całkiem niedawna). ja mam po nich zbytnie zainteresowanie tym co w majtkach, ale staram się nie iść tą ścieżką (z powodzeniem póki co)przez pryzmat dialektyki sado masoSkomentuj
-
Talent łóżkowy mam pewnie po tacie. Kozak z niego był, mama czasem potwierdzała. No i ona sama też nie gorsza. Czase, jak mi i bratu opowiadała pikantne detale to głowa puchła, zwłaszcza że język cięty ma U mnie to raczej mix jest obojga rodziców - temperament z czułością. Fajnie mi z tym
Ja to chyba mam po mamie .Kiedyś mi opowiadała że walczyło o nią dwóch facetów jak rycerze,prawie sie pojedynkowali .A ona nie mogła się zdecydować więc ...uciekła z trzecimSkomentuj
-
Nie wiem... Rodzice są dosyć pruderyjni, więc chyba Internet mnie tak ukształtował. Za to inne cechy charakteru w większości po mamie.Stay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
Ale dziedziczenie genetyczne czy wychowawcze?
Ja zawdzięczam/obwiniam jednak sytuację społeczną... chociaż sny o tematyce typu bondage miałem odkąd pamiętam i tu ciężko by było wpisać wpływy zewnętrzne..., chociaż pewnie zwolennicy freuda by mi elaborat napisali o tym. rodziców raczej nie podejrzewam... może dziadkowie od strony mamy, bo od taty też nie sądzę.Skomentuj
-
Mi kiedys powiedzieli, że chyba musialam wyjsc z ostrego rżnięcia, bo takie zboki z delikatnego seksu nie wychodzą
Ja mam wszystko po tacie, kiedys tam opowiadal jaki był jak był młody i dostrzegam w nim siebie. Zreszta sam mówił, że mama była dziewicą aż do slubu, a jak się spytałam o Niego, to zszedł z tematu Po mamie mam tylko wiernosc i nutkę romantyzmu. Za to moj brat jest identyczny jak matka i mówi mi o wszystkim, nie ma takiego temperamentu jak ja, moze to i lepiej, bo chyba by nie chciał wiedziec, co jego kochana młodsza siostra wyprawiaNajbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.Skomentuj
-
chyba po nikim
u mnie sie na "te" tematy nie rozmawia. wyjaśniono mi tylko skąd się biorą dzieci. ale jak temu zapobiec i wszystkich innych fajnych i tych mniej fajnych rzeczy musialam sie nauczyć sama.
sama sobie jestem sterem i okrętem.Skomentuj
-
'Perwersja' = geny po rodzicach to trochę zbyt duże uproszczenie, ale rozumiem, że to z przymrużeniem oka
A co do rodzeństwa - podejrzewam, że nie w takim stopniu jak ja (nie zagląda na bt), ale być może moja siostra myśli o mnie to samoNie masz co robić? Zrób pieniądze!
Ignorance is bliss.Skomentuj
-
starszy brat swego czasu dobrze przekładał dziewuchy na rewirach mozna powiedzieć brat po bracie na jednym warsztacie
starsza siora w sumie to nie wiem ale młodsza to już dobre ziółko, jak mnie tu w dk odwiedziala to świrowała z moim włoskim przyjacielem, no ale gdzie tam upilnujeszSkomentuj
-
Ja swoją "beztabowość" mam po ojcu, jednakże mój wujek jest jeszcze bardziej otwarty na temat seksu itp. jak widać to pojawia się tylko w lini męskiej mojej rodzinySkomentuj
-
Tak teraz myślę nad moja babcią ze strony mamy... Odziedziczyłam po niej sporych rozmiarów biust, poczucie humoru i być może właśnie to wyzwolenie, czy jak to tam chcecie nazywać. Niezłe z niej ziółko było, opowiadała mi nie raz co się w młodości działo, ojj wióry leciały. Zresztą... teraz ma 62 lata i też nie próżnuje, a opowiada o tym naprawdę czarownie... =)Un sourire est comme le soleil, qui consacre la fraîcheur du visage humain...Skomentuj
-
Może po dziadku? W sumie tam bąknął raz czy dwa co on to nie robił po wojskuSkomentuj
-
ale w sumie, jeśli maiłabym wybierać to raczej po ojcuMożesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.
Skomentuj
Skomentuj