W latach 70., czyli wtedy, kiedy dojrzewałem, pornografia nie była oficjalnie dostępna, wideo nie istniało, co nie znaczy, że była pornograficzna pustynia. Jeździć po Europie już było można i, kogo nie zgarnięto na granicy, przemycał szwedzkie i duńskie gazety pornograficzne, które potem krążyły po ludziach albo można bylo dostać na bazarze za straszne pieniądze (paczka sportów 3.50, świerszczyk 100 zł i wyżej). Do mnie dotarło kilka i, prawdę mówiąc przeżyłem szok, a oglądałem je w wieku 12, 13 lat, rzecz jasna za sprawą kolegów. Do dziś pamiętam wielki tytuł Lær å knulle! (który rozszyfrowałem ponad 20 lat później, gdy nauczyłem się norweskiego). Dla mnie brzmiało to jak zaklęcie
Czy ktoś pamięta te gazetki? Albo ma i mógłby wrzucić skan kilku stron? A może ma jakieś wspomnienie z nimi związane?
PS Tak w ogóle to pierwszy sensowny magazyn erotyczny po 1989 w Polsce, słynny Cats był również duński
Czy ktoś pamięta te gazetki? Albo ma i mógłby wrzucić skan kilku stron? A może ma jakieś wspomnienie z nimi związane?
PS Tak w ogóle to pierwszy sensowny magazyn erotyczny po 1989 w Polsce, słynny Cats był również duński
Skomentuj