Moja fantazja od pół roku to seks z Murzynem

[Zane]

Szkoda na to/niego czasu.



Nie rozumiem. Kasa większa, większe pole manewru za względu na wzrost popularności tego sportu.



Taa, a sama poszła z murzynem żeby spełnić swoją fantazję. Myślisz, że w jej głowie siedzi fantazja pt. "tylko z Zane", "tylko z ..."? A jeżeli była to fantazja to znaczy, że murzyn sam w sobie był dla niej atrakcyjny. Ona jest potwierdzeniem teorii, a że jest za dumna by to przyznać nic nie zmienia.
Wiele Polek tak ma i wiele ze smo*****m by nie poszła, ale fakt jest taki, że ciągle oni mają więcej seksu za frajer niż przeciętny Polak.

Oczywiście, że kasa większa, ale takich zawodników jak ja w Bellatorze, czy UFC jest bardzo wielu. Jestem raczej rozważny, a na pewno nie zbyt zadufany w sobie żeby dostrzec, że trzeba robić małe kroki w drodze na szczyt. W tym momencie nie jestem w stanie dostać się do najlepszych organizacji. Najpierw K1, potem Pride i tak dalej.

Nie wiem, co siedzi w głowie kochanicy. Nie jestem nią. Tym bardziej nie wiem, na co ma ochotę i jakie ma fantazje. Ja do wykształconych, zadbanych murzynów nic nie mam. Tym bardziej nie uważam ich za gorszych, bo w sporcie pokazują, że są dużo lepsi. Mi natomiast przeszkadza ich zapach, charakterystyczny, odpychający zapach potu. Nie wiem jak odbierają to kobiety, ale w wielu przypadkach sam zapach może zniweczyć ich fantazje

barmetr, szczerze Ci powiem nie mam pojęcia. W Polsce spotkałem bardzo mało murzynów. Natomiast Polacy są bardzo nietolerancyjni w stosunku do nich. Widywałem wiele sytuacji szczególnie na meczach naszej Ekstraklasy, gdzie po przegranym meczu wyzywali ich od najgorszych, mimo że nie byli winni porażki zespołu

[iceberg]

Zane co do zapachu to kwestia indywidualna. Oczywiście może być tak, ze większość odczuwa ten zapach jako przykry natomiast nie musi to dotyczyć wszystkich.
Był prowadzony eksperyment z ocena atrakcyjności potencjalnego partnera na podstawie zapachu ciała.
Okazuje sie, ze kobiety wybieraly najczęściej partnerów najbardziej różniących się cenami MHC.
W przypadku ciemnoskorych różnice genetyczne będą największe dlatego zapach dla kobiety nie musi być odpychajacy. Chociaż jak tu czytaliśmy kobietom też zapach przeszkadzał.

[Zane]

Zane co do zapachu to kwestia indywidualna. Oczywiście może być tak, ze większość odczuwa ten zapach jako przykry natomiast nie musi to dotyczyć wszystkich.
Był prowadzony eksperyment z ocena atrakcyjności potencjalnego partnera na podstawie zapachu ciała.
Okazuje sie, ze kobiety wybieraly najczęściej partnerów najbardziej różniących się cenami MHC.
W przypadku ciemnoskorych różnice genetyczne będą największe dlatego zapach dla kobiety nie musi być odpychajacy. Chociaż jak tu czytaliśmy kobietom też zapach przeszkadzał.

Ice, dlatego napisałem: "Mi natomiast przeszkadza ich zapach".
Oczywiście, że wielu kobietom nie przeszkadza zapach murzynów.
Widać to w swingers klubach itp. Napisałbym, że w amatorskim porno, ale tam różnie może być
Pytam jako znawcę - uważasz, że różnice genetyczne warunkują zainteresowanie kobiet, w tym przypadku dotyczące murzynów?
Czy nie jest tak, że kobiety szukają podobnych do siebie facetów jeżeli chodzi o trwałe relacje, a innych w przypadku jednorazowych przygód?

[iceberg]

Teoria maksymalnego zróżnicowania MHC jest dość dobrze znana. Dotyczy doboru partnera tak aby zwiększyć zróżnicowanie puli genetycznej w populacji. Natomiast nie ma to bezporedniego odniesienia do rasy. Tu bardziej chodzi o różnice kulturowe i podejście spoleczenstwa ze nie wypada itp.
Poszukiwania podobnych facetów pod względem pogladow, wyksztalcenia czy statusu mogą być pogodzone z odmiennym układem MHC.
Czyli niekoniecznie musi to być murzyn aby znacząco różnił się genetycznie.

[kochanica90]

Siarczan, skoro chcesz na mnie potwierdzać swoje teorie to potwierdzaj. Myślę że daleko odbiegam od obrazu typowej polki.
Nie posypuje głowy popiołem, jak dla mnie jesteś osobą tak mocno tendencyjną i tak okrutnie ograniczoną iż oczywistym wydawałoby się, że powtarzane stereotypy bierzesz na poważnie. Co najwyżej nie zrozumiałam wplecionego w to wszystko żartu.
Tak, miałam fantazję o czarnym, ale dokładnie taką samą jak o Hiszpanie czy Francuzie. I wierz mi że nie był to typowy seba. Za****scie zbudowany, mega sympatyczny facet. Jak było? Nijak. Ni to porządnie odciągnąć, ni poszaleć bo boli. Raz wystarczy. Powtórek nie planuję.
Do innych fantazji na tym forum przyznać się wręcz boję.
Rusz się gdzieś. Zobacz jak życie wygląda.

[Siarczan_Potasu]

Oczywiście, że kasa większa, ale takich zawodników jak ja w Bellatorze, czy UFC jest bardzo wielu. Jestem raczej rozważny, a na pewno nie zbyt zadufany w sobie żeby dostrzec, że trzeba robić małe kroki w drodze na szczyt. W tym momencie nie jestem w stanie dostać się do najlepszych organizacji. Najpierw K1, potem Pride i tak dalej.

Pride nie istnieje od wieeeluu lat.
Pytanie czy jesteś zawodnikiem jednowymiarowym czy przekrojowym. Nie nam się na treningach czy prowadzeniu zawodnika, ale fakt jest taki, że mma to nie jest już sport zawodników tylko od stójki czy tylko od parteru, jak miało to miejsce na początku UFC czy za czasów Pride. Teraz trzeba ogarnąć i stójkę i parter.

Czy nie jest tak, że kobiety szukają podobnych do siebie facetów jeżeli chodzi o trwałe relacje, a innych w przypadku jednorazowych przygód?

W przypadku jednorazowych przygód szukają przede wszystkim atrakcyjnych samców, z typowo męskimi cechami, aczkolwiek kobiety traktują seks jako kartę przetargową i widoczne jest wykorzystywanie łóżka jako wstęp do czegoś poważniejszego.
Podstawową zasadą jest chęć dzielenia się zasobami z kobietami.
Na kochanków wybierają facetów atrakcyjniejszych fizycznie od swoich mężów (teoria dotycząca ładnych dzieci).

Tak, miałam fantazję o czarnym, ale dokładnie taką samą jak o Hiszpanie czy Francuzie. I wierz mi że nie był to typowy seba. Za****scie zbudowany, mega sympatyczny facet. Jak było? Nijak. Ni to porządnie odciągnąć, ni poszaleć bo boli. Raz wystarczy. Powtórek nie planuję.
Do innych fantazji na tym forum przyznać się wręcz boję.
Rusz się gdzieś. Zobacz jak życie wygląda.

Pisałaś, że twój wysłał cię do murzyna. Specjalnie jechałaś do czarnego by się pobzykać czy chodzi o imprezę w klubie?

[kochanica90]

Impreza zamknięta, nie klubowa. I nie na zasadzie "idź bo ja tego chcę", tylko "jeśli masz ochotę spróbować czegoś nowego, to baw się dobrze"

[Siarczan_Potasu]

Co on robił na imprezie zamkniętej?
Musiał przejść selekcję i to nie na poziomie podstawowym skoro impreza była dla wybranych. Czy poszedł tam jako atrakcja?

I poszłaś, bo chciałaś spróbować czegoś nowego. Stąd właśnie bierze się zainteresowanie czarnymi i sporo więcej kobiet na ich koncie niż w przypadku rodaków.

[Zane]

Pride nie istnieje od wieeeluu lat.
Pytanie czy jesteś zawodnikiem jednowymiarowym czy przekrojowym. Nie nam się na treningach czy prowadzeniu zawodnika, ale fakt jest taki, że mma to nie jest już sport zawodników tylko od stójki czy tylko od parteru, jak miało to miejsce na początku UFC czy za czasów Pride. Teraz trzeba ogarnąć i stójkę i parter.



W przypadku jednorazowych przygód szukają przede wszystkim atrakcyjnych samców, z typowo męskimi cechami, aczkolwiek kobiety traktują seks jako kartę przetargową i widoczne jest wykorzystywanie łóżka jako wstęp do czegoś poważniejszego.
Podstawową zasadą jest chęć dzielenia się zasobami z kobietami.
Na kochanków wybierają facetów atrakcyjniejszych fizycznie od swoich mężów (teoria dotycząca ładnych dzieci).



Pisałaś, że twój wysłał cię do murzyna. Specjalnie jechałaś do czarnego by się pobzykać czy chodzi o imprezę w klubie?

Tak, Pride zostało sprzedane chyba z 10 lat temu. Natomiast spółka, która ją przejęła nadal działa, a szefowie mają wpływy w UFC i o takich organizacjach pośrednich mówię Jestem zdecydowanie zawodnikiem stójkowym z silnymi nogami, słabszym w parterze, dlatego MMA przez bjj na razie odpada.
Z wybieraniem atrakcyjnych mężczyzn jak widać masz rację.

[kochanica90]

Co on robił na imprezie zamkniętej?
Musiał przejść selekcję i to nie na poziomie podstawowym skoro impreza była dla wybranych. Czy poszedł tam jako atrakcja?

Poszedł tam do pracy. Nie mogę zdradzić jako kto, bo byłoby to już dosyć łatwe do namierzenia. Uprzedzając, praca nie związana z usługami seksualnymi.
Co do atrakcyjnych świata nikt nie odkrył i było to już przewalone w innym temacie.

[Zane]

Sorki, ja uważam się za ten procent kobiet który może sobie pozwolić na wybrednosc. I nie sięgam wyżej niż sama jestem. Zwyczajnie mówię Ci, że nie zawsze wybieram do łóżka tych naj z wyglądu czy pozycji.Ale to są wyjątki mające coś innego. Musi być przy kimś fajnie, dobrze, muszę się z kimś dobrze bawić. Nie uważam się za księżniczkę. Ot nie mam ochoty na coś co jest dla mnie słabe.

Nie ma to jak pisać w innych wątkach inaczej. Napisałaś, że, co do atrakcyjnych nikt świata nie odkrył. Pisząc wcześniej, że może to być przeciętniak, ale musisz się z nim dobrze bawić. Mam rozumieć, że gość nie musi być przystojny tylko cię zabawiać? Czyli wystarczy jasiek, suchoklates, pryszczaty i zarośnięty, ale potrafiący cię rozbawić, z którym będziesz dobrze się bawić żeby mógł cię wyruchać?

[kochanica90]

No z tymi pryszczatymi to polecialeś
Opacznie to zrozumiałeś. Nie naj z wyglądu czy pozycji, nie oznacza seby czy Janusza. Ot zwyczajnie nie każdy musi wyglądać tak jak Ty. Co nie znaczy, że będzie kompletnym brzydalem. Jest lista cech które dyskwalifikują. Gruby, bez zębów i zarośnięty to podium.

Suchoklates (nie myl z anorektykiem) z ładnym ryjkiem i dobrą bajerą da radę

[iceberg]

Zane z twojej wypowiedzi wynika, ze pomiędzy Tobą A pryszczczatym, zarosnietym czy Januszem jest tylko jeden kroczek? Serio, myslalem ze to dwa końce skali A nie wybór zero-jedynkowy...

[barmetr]

Poszedł tam do pracy. Nie mogę zdradzić jako kto, bo byłoby to już dosyć łatwe do namierzenia. Uprzedzając, praca nie związana z usługami seksualnymi.

Juz zdradziłaś - skoro nie grał w piłkę, to musiał zajmować się muzyką, grał albo tylko ją puszczał.

[Zane]

No dobra jestem prosta w obsłudze wybaczam, wszystko przed nami Siarczan pytasz jakich. Nie odpowiem za wszystkie. Powiem za siebie. Zadbanych, z pasją, dobrych w łóżku i ciekawą osobowością. Nie muszą być to wszystkie cechy jednocześnie. Nie raz wystarczy jedna z nich, nie raz jak jednej brakuje to po ptakach. Łatwiej mi jest chyba powiedzieć z kim do łóżka nie pójdę. Mianowicie grubas, narcyz, ignorant, prostak. Nie trawie też nachalnosci, nadmiernego owłosienia i braku higieny.

Kochana, jednak jesteś łatwa w obsłudze. To pokazuje tylko jedno - wybierasz według określonego klucza, nie schodząc poniżej określonego poziomu. To miał Siarczan na myśli. Analiza Twoich postów jest jednoznaczna. Nie pójdziesz do łóżka z zarośniętym, grubasem z małym kutasem, mimo że dobrze byś się z nim bawiła. Na tym polega Twoje zaprzeczenie, a to pokazuje potwierdzenie tezy Siarczana.

Ice, nie jestem ani pryszczaty, ani zarośnięty. Najśmieszniejsze jak wypowiada się stary dziad (ile tam masz na karku 45/46 lat?) próbujący coś udowodnić.

barmetr, mógł być też barmanem/ kelnerem/ ochroniarzem

PS. Kochanica, teoretycznie gdybyś spotkała Siarczana - nie wiedząc, że to on.
Byłby jak to nazwałaś: "Suchoklatesem z ładnym ryjkiem i dobrą bajerą" miałby u Ciebie szanse?