Witam
Pisze z ogromnym bolem i niepokojem.
Otóż poznalem cudowna dziewczyne to moj 4 związek. I zdecydowanie najlepszy w porownaniu do poprzednich. Jest nam cudownie. Super sie dogadujemy wzajemnie bardzo się pokochalismy. Nasze zycie seksualne jest bardzo aktywne. Ja oprocz tego uwielbiam kobiece stopy. Przez poczatkowy okres o tym nawet nie myślałem ale potem probowalem gdzies za stope podlapac czy pocałować. Gdy spotkalo się to z ostrym sprzeciwem pomyślalem ze moze dziewxzyna nie lubi dotyku w tym miejscu. Zaczelo mnie to męczyć to powiedzialem ze kreca mnie tez stopy. No i okazalo sie ze dla niej to ohydna część ciała. Obrzydzaja ją stopy czyjeś ale tez jej własne ja zniechęcają... w sumie nigdy z czyms takim sie nie spotkałem. Bałem sie ze to koniec ale spokojnie rozmawialismy i finalnie powiedziala mi ze spróbuje się dla mnie przelamac malyki kroczkami.
Poki co nic jesscze nie robilismy. Dodam ze stopy ma bardzo zadbane i na prawde ladne i dba o nie jak malo kto. Nie rozumiem czemu uznaje je za brzydkie... mówiła też ze ogolnie lubi byc trzymana za stopy jeśli nie jest to laskotanie lub za mocno i jak jest jej w nie zimno to przyklada je do mojego ciala zeby ogrzać.
Ale ja mam sporo wątpliwości czy zgadzac sie na te próby.
O co chodzi z tym obrzydzeniem ? Ja odxzuwalem dyskomfort i nigdy nie chcialem zeby kobieta mi brala do ust mojego czlonka ale przelamalem się przyzwyczailem i polubilem. Nie wiem jak to natomiast jest jak sie ma obrzydzenie ogółem do stóp? Czy mozna polubic swoje stopy i zaakceptować zeby ktoś je dotykal czy całował? Czy to jest tak trwale ze nie ma na to szansy ? Znacie tskie przypadki ktore to polubily ? Jak w necie czytam to nigdy nie slyszalem zeby ktos cos polubił jest mi ciezko o tyle ze na prawdę jej stopy są piękne i mam ochote je pocalowac jak je widzę ale też ogolnie ze w tym momencie mentalnie jakas czesc jej ciala została wycięta.
Bardzo się kochamy ale ja nie będę nic próbował jesli nie ma szansy na to zeby ona to polubila po prostu odpuszczę temat.
Pisze z ogromnym bolem i niepokojem.
Otóż poznalem cudowna dziewczyne to moj 4 związek. I zdecydowanie najlepszy w porownaniu do poprzednich. Jest nam cudownie. Super sie dogadujemy wzajemnie bardzo się pokochalismy. Nasze zycie seksualne jest bardzo aktywne. Ja oprocz tego uwielbiam kobiece stopy. Przez poczatkowy okres o tym nawet nie myślałem ale potem probowalem gdzies za stope podlapac czy pocałować. Gdy spotkalo się to z ostrym sprzeciwem pomyślalem ze moze dziewxzyna nie lubi dotyku w tym miejscu. Zaczelo mnie to męczyć to powiedzialem ze kreca mnie tez stopy. No i okazalo sie ze dla niej to ohydna część ciała. Obrzydzaja ją stopy czyjeś ale tez jej własne ja zniechęcają... w sumie nigdy z czyms takim sie nie spotkałem. Bałem sie ze to koniec ale spokojnie rozmawialismy i finalnie powiedziala mi ze spróbuje się dla mnie przelamac malyki kroczkami.
Poki co nic jesscze nie robilismy. Dodam ze stopy ma bardzo zadbane i na prawde ladne i dba o nie jak malo kto. Nie rozumiem czemu uznaje je za brzydkie... mówiła też ze ogolnie lubi byc trzymana za stopy jeśli nie jest to laskotanie lub za mocno i jak jest jej w nie zimno to przyklada je do mojego ciala zeby ogrzać.
Ale ja mam sporo wątpliwości czy zgadzac sie na te próby.
O co chodzi z tym obrzydzeniem ? Ja odxzuwalem dyskomfort i nigdy nie chcialem zeby kobieta mi brala do ust mojego czlonka ale przelamalem się przyzwyczailem i polubilem. Nie wiem jak to natomiast jest jak sie ma obrzydzenie ogółem do stóp? Czy mozna polubic swoje stopy i zaakceptować zeby ktoś je dotykal czy całował? Czy to jest tak trwale ze nie ma na to szansy ? Znacie tskie przypadki ktore to polubily ? Jak w necie czytam to nigdy nie slyszalem zeby ktos cos polubił jest mi ciezko o tyle ze na prawdę jej stopy są piękne i mam ochote je pocalowac jak je widzę ale też ogolnie ze w tym momencie mentalnie jakas czesc jej ciala została wycięta.
Bardzo się kochamy ale ja nie będę nic próbował jesli nie ma szansy na to zeby ona to polubila po prostu odpuszczę temat.
Skomentuj