W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Nie noszę - jestem na nie za stara i za gruba. Bardzo mi się podobają, o ile nie są prowokująco za krótkie. Zazdroszczę kobietom zgrabnych nóg i szczupłych udek. Ja od zawsze miałam takie buły. Mnie strasznie rajcują fotografie typu upskirt.
Moje nogi nie są stworzone do tego typu spódniczek, ale od czasu do czasu zakładam je - tak jak i krótkie spodenki. Spodenki oczywiście są zawsze krótsze, bo nie ma niebezpieczeństwa podczas schylania się
Długość w przypadku spódniczek: przynajmniej za połowę uda, w przypadku spodenek przed połowę uda, czasem kończą się zaraz za pośladkami (to zazwyczaj tylko po domu). Zaznaczam jednak, że rzadko odkrywam nogi w ogóle.
mogę tylko powiedzieć, iż żałuję, że moja partnerka zarzuciła to dawno temu.
nie ze względu na spadek formy nóg, bo tych i dziś by jej niejedna 2 x młodsza pannica pozazdrościć mogła, a z "powodu powagi zawodu".
nawet po godzinach - nie "bo co uczniowie powiedzą, jak mnie zobaczą na ulicy !?"
Noszę, ale nie za często, bo jestem za gruba, żeby w mini paradować na co dzień, muszę być w odpowiednim nastroju (pt. "mam was wszystkich w dupie"), żeby ją założyć ale baaardzo mini lubię (choć o niebo lepiej i pewniej czuję się w głębokich dekoltach)
...I dobry Boże spraw...
żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."
a dla mnie latem tylko mini spódniczka na tyłek.. najlepiej jak najkrótsza i obcisła, uwielbiam
w sypialni również nie noszę mini spódniczek, tutaj już jest zupełnie inny rodzaj garderoby, w którym na pewno z domu bym nie wyszła, bo od razu by było że prostytucja się szerzy
Kochana, a jak się schylisz... to jak to wygląda? Ładne są takie obcisłe spódniczki, ale ja lubię zakładać skąpą bieliznę, a taka spódniczka chyba nie gwarantuje całkowicie przyzwoitego wyglądu w każdej sytuacji?
moja żonka od zawsze lubi mini a zwłaszcza takie jak wkleiła Kochana
z tym że od jakiegoś roku praktycznie nie nosi bielizny co mnie kreci dwa razy bardziej bo zawsze mam dostep do jej kwiatka
praktycznie jak sie schyla czy cos robi to ma juz taka wprawe ze nic nie idzie zauwazyc a jak juz cos takiego sie wydaży to miny robione przez panów sa poprostu przednie.
Lepiej mieć Parkinsona i trochę wylać, niż Altzheimera i zapomnieć wypić.
Taka mini bez bielizny i schylanie się by było widać brochę jest dla mnie niesmaczne i zupełnie pozbawione klasy Co innego w zaciszu domowym lub jakiejś naerotyzowanej imprezie. Ale między ludzi? Między ludźmi są też dzieci i starsi ludzie, nie tylko młodzi mężczyźni
Taka mini bez bielizny i schylanie się by było widać brochę jest dla mnie niesmaczne i zupełnie pozbawione klasy Co innego w zaciszu domowym lub jakiejś naerotyzowanej imprezie. Ale między ludzi? Między ludźmi są też dzieci i starsi ludzie, nie tylko młodzi mężczyźni
a kto pisze o schylaniu sie zeby było widac broche?
jak juz pisałem jesli ktos cos zauwazy to tylko przez przypadek albo bedzie miał niezłego farta!!!
Lepiej mieć Parkinsona i trochę wylać, niż Altzheimera i zapomnieć wypić.
Osobiście powiem, że taka właśnie długość spódniczki, jak zaprezentowana powyżej, zwłaszcza jeżeli byłaby w kratkę, usztywnia mnie od zera do drąga w 4,3 sekundy
Dominujący
First and Last and Always
God's busy. Can I help you?
a kto pisze o schylaniu sie zeby było widac broche?
Ja nie zwykłam chodzić po ulicy, jak bym połknęła kij od szczotki czasem się człowiek pochyli, innym razem musi wejść po schodach Ale ja często nie jestem liberalna tam, gdzie jest cała reszta, więc spoko
Skomentuj