Mój pierwszy anal

[Kubo1985]

Witam. Planujemy z moją kobietą pierwszy raz uprawiać sex analny. Jestesmy razem od prawie dwuch lat i z wcześniejszymi partnerami nie zaszliśmy az tak daleko w łóżku.

1. Chciałbym się dopytać przedewszystkim jak to zorbić żeby jej krzywdy niezrobić?
2. Czy do nawilżenia można użyć tego środka nawilżającego Durexa?
3. Czy lepiej uprawiać sex analny z czy bez prezerwatywy?
4. Czy najlepsza pozycją do sexu analnego jest ta gdy kobieta lezy na brzuchu czy ta w której kobieta sie wypina tyłkiem do mnie?

[Ćwierćnuta]

2. Czy do nawilżenia można użyć tego środka nawilżającego Durexa?

U nas się sprawdził, konkretniej fioletowy.

3. Czy lepiej uprawiać sex analny z czy bez prezerwatywy?

Cała dyskusja jest o tym na BT, poszukaj. My uprawialiśmy bez, ale chyba jednak lepiej "z".

4. Czy najlepsza pozycją do sexu analnego jest ta gdy kobieta lezy na brzuchu czy ta w której kobieta sie wypina tyłkiem do mnie?

Jak leżę na brzuchu, bardzo mnie boli, zdecydowanie preferuję na pieska. Ale Twoja kobieta może mieć inaczej.

Ogólnie dużo tematów o analu na BT już było, poszukaj, poczytaj, ucz się...

[MIŚ]

Jeśli Twoja partnerka nigdy wcześniej nie uprawiała analnych harców, to wątpię żeby poszło wam gładko za pierwszym razem. Kobieta musi być do tego dobrze przygtowana, rozpalona i rozluźniona. (ja moja przygotowywałem 1.5roku).
Nam na poczatek najlepiej sprawdziła sie pozycja na łyżeczkę. Ale za nim co, to proponuję poświęcić jak najwięcej czasu na rozluźnienie słoneczka.
Polecam pieszczoty oralne - jezyczek w tych sprawach może czynić cuda.
Przede wszystkim odrzućcie pośpiech. Języczek, jeden paluszek (ten najmniejszy) potem większy, następnie kciuk. Obserwuj reakcje partnerki i podążaj za pozytywnym wsparciem, nic na siłę. Jej gotowość poznasz po tym, że twój palec będzie w stanie wejść w pupę twojej partnerki bez większego problemu, tarcia i bez bólu.
Osobiście używamy tylko naturalnych nawilżaczy (czyli własne soki i ślina) dobre "smarowanie" jest sprawą zasadniczą w przypadku analu. życzę powodzenia i daj znać, jak wam idzie. Pozdro.

[Ćwierćnuta]

Ech, z tego tematu dowiesz się chyba tylko tyle, że każda kobieta jest inna...
W wypadku wolnych wstępów zawsze prędzej czy później kończyło się bólem, pozycja na łyżeczki jest dla mnie nieprzyjemna... a pierwszy udany anal to był ten, w którym facet użył trochę lubrykantu... i zaczął, "z grubej rury".

[eroticon]

A wystarczył przejrzeć przyklejone tematy:

http://www.beztabu.com/showthread.php?t=5954

I na tym zakończymy tutaj dyskusję.