Jak juz pisałem na niejednym wątku - hiszpańska mucha to taki troche shit. Działa bardziej na podświadomość, piłem to na sylwestra ze swoja przyjaciółka i potem sam, - to do czego doszło - drobne pieszczoty to tylko dlatego ze poprostu tego chcielismy, a nie zasługa muszki.
Nie wierzcie w to....moze byc ok ale podwiadomość lub byc moze coś daje jeśli się zażywa to cały czas...
Jeśli chodzi o takie rzeczy to wypróbowane mam i to polecam - żeńszeń - moja pani brała i miała ochote nieustannie i ja tez brałem to większa witalność poprostu.
Nie wierzcie w to....moze byc ok ale podwiadomość lub byc moze coś daje jeśli się zażywa to cały czas...
Jeśli chodzi o takie rzeczy to wypróbowane mam i to polecam - żeńszeń - moja pani brała i miała ochote nieustannie i ja tez brałem to większa witalność poprostu.
Skomentuj