To bardzo długa historia więc opowiem w skrócie. Przed feriami zimowymi zakończyła sie moja przyjazn z pewnym chłopakiem. Bardzo to przeżywałam całe ferie. Jednak po feriach wróciliśmy do szkoły a w niej omijamy sie szerokim łukiem. Bardzo mnie to zabolało no ale cóż. Dodam jeszcze ze podczas ferii bardzo zakolegowalam sie z jego najlepszą przyjaciółką. Wczoraj był wf przez 2 godziny a poszłam miedzy innymi ja i ta jego przyjaciółka. Została w szkole moja klasa i on. Po powrocie zauważyłam ze on pisze w notatkach w ipodzie z moją dobrą koleżanką z klasy tak żebym nie zobaczyła co piszą. Byłam pewna ze to o mnie. Potem na lekcji ta moja koleżanka przekazała to co on jej napisał takiej innej dziewczynie. Czułam sie odrzucona rownież od nich, od mojej klasy. W szkole juz gadałam praktycznie tylko z jego najlepsza przyjaciółką. Jak wróciłam do domu napisał do mnie ON. Byłam szoku. Napisał baaardzo długą wiadomość o tym że mam pełne prawo do obwiniania jego za to że nie wyszło miedzy nami itp ale nie mam prawa i on na to mi nie pozwoli żebym klamala jego przyjaciółce i gadała o nim jej złe rzeczy. Powiedziałam mu ze nie czuje sie winna bo nie gadałam z nią o nim. Jednak to nie była prawda ale prawdą było to że nie przekabacałam jej na swoją stronę. Dzisiaj nie poszłam do szkoły ponieważ juz nie wiedziałam z kim mam tam rozmawiać i nie wiedziałam jak mam sie zachowywać. Jutro jednak musze iść. Pomocy! Nie wiem jak przestać o tym myśleć i o nim! Jestem w dołku! Nie mam nawet z kim rozmawiać...
Pomocy!!! Sos przyjaźń
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Tagi: Brak
-
Zwyczajnie mu uswiadom, ze nie klamiesz, ze nie obgadujesz... a rozmawiac masz prawo z kim chcesz. Takze na jego temat. On absolutnie nie moze Ci tego zabronic.
W sumie to tez dobrze by bylo, jakbys wyjasnila z nim prawdziwe przyczyny odejscia - mniemam, ze nie Ty odeszlas...? -
To raczej niemożliwe żebym z nim porowmawiała ponieważ ten temat wałkowalismy bez przerwy jak juz zaczynało sie coś psuć a on unikał tego tematu. Tym bardziej po tej ostrej wymianie zdań wczoraj...
A jeżeli chodzi o sprawę z jego przyjaciółką to mu powiedziałam ze skoro jest jego przyjaciółką to na pewno mu powie o czym rozmawiamy bo naprawde jej go nie oczerniałam w żaden sposób. Ale on powiedział ze zna prawdę i nie musi sie o nic pytać...
Dodam też nie byliśmy parą tylko przyjaciółmi. On twierdzi że relacje miedzy nami zmieniły sie po tym jak calowalismy sie na imprezie u niego. Teraz naprawde bardzo tego żałuję. Teraz zależy mi na tym zeby o nim zapomnieć ale nie potrafię bo ta szkoła jest bardzo mała i moi znajomi z nim sie zadają...0statnio edytowany przez iceberg; 02-02-12, 12:50.Skomentuj
-
Hm... No to moze jest cos czego nie wiedzialas... Moze on z kims jest w zwiazku i wyszlo, ze chcesz go odbic. Wtedy jego laska faktycznie mogla by niezle pojatrzyc i on przeniosl to na Ciebie?Skomentuj
-
Nie. On nie ma dziewczyny na 100%. Miał ale uświadomiłam mu jaka ona jest i z nią zerwał. Był mi wdzięczny za to. To było na początku naszej przyjaźni. Ciężka sprawaSkomentuj
-
A ile ta wasza przyjazn trwala? Jak dla mnie to ktos go ustawil przeciwko Tobie. Moze wlasnie tamta poprzednia/nie-poprzednia?Skomentuj
-
Od października do wlasnie początku stycznia.
Ale która? Jego przyjaciółka? Czy ta dziewczyna z którą zerwał?Skomentuj
-
Ciezko stwierdzic, ktora. Wg mnie jakas... Twoje kissy na imprezie widocznie spowodowaly czyjas reakcje, jak dla mnie.
Niezaleznie od tego, i nawet jesli nie, on definitywnie nie moze zabraniac Ci kontaktow z innymi.Skomentuj
-
No właśnie przez jakiś miesiąc nikt o tym nie wiedział oprócz nas ale nawet wtedy juz zaczęło robić sie gorzej. Zanim ktoś sie dowiedział. Potem koleżanka ode mnie to wyciągnęła ale nie rozmawiała z nim na ten tematSkomentuj
-
A ta jego była dziewczyna mnie nawet nie zna. On mi opowiadał że zdradziła go 7 razy ale nadal ją kochał. To ja mu otworzyłam oczy i rozstali sie. Natomiast wiem że już nikomu w mojej szkole nie mogę ufać. Te dziewczyny z mojej klasy robią do niego maślane oczy, ta jego przyjaciółka ich bardzo nie lubi ale też jednak sie z nim przyjaźni... Nie wiem juz z kim mam rozmawiać...Skomentuj
-
zawiła ta historia. ;] Olej wszystkich, nie obgaduj lepiej nikogo.
I tak zapomnisz niedługo o nim i tyle będzie z tej całej historii. Będziesz się zamartwiać innym chłopakiem.Skomentuj
-
Ja wiem, to nie było obgadywanie a raczej z wierzanie się.
Jestem strasznie naiwna ufając wszystkim. Wlasnie to mój największy problem w tej sytuacji. Nie potrafię o niej zapomnieć, w ogóle o nim, jak sobie przypomnę jak bardzo sie przyjaznilysmy. Nie potrafię tego olać bo nie mam z kim gadać w tej szkole przez tą sytuacje (to bardzo mała szkoła)Skomentuj
-
Rozni ludzie moga to roznie interpretowac...
[...] zapomnieć, w ogóle o nim, jak sobie przypomnę jak bardzo sie przyjaznilysmy. Nie potrafię tego olać bo nie mam z kim gadać w tej szkole przez tą sytuacje (to bardzo mała szkoła)Skomentuj
-
Wiem że powinnam go olać ale to bardzo trudne... On myśli że ja się na nim mszczę a to nieprawda. Używał ostrych słów że nie zniszczę mu życia, że on wie czemu gadam z jego przyjaciółką, że coś jej próbuję wmówić i że on mi na to nie pozwoli... Eh...0statnio edytowany przez Bigos30; 02-02-12, 15:37.Skomentuj
Skomentuj