Ogólnie wychodzę do was z pytaniem. Czemu jak już coś się dzieje w moim życiu to same przykrość.. około 3 lat temu wyleczyłem się z 'depresji' i kompleksów ma punkcie swojego wyglądu, zmieniłem się schudłem i nawet mam powodzenie.. Byłem z dziewczyną przez około 2lat.. mówiła że Kocha.. ja też Kochałem i to bardzo.. zostawiła mnie.. od tamtej pory nic mi nie wychodzi i znów mam nawrót choroby.. znowu mam sny o swoim pogrzebie, znowu nie mam ochoty widzieć nikogo i zamykam się w 4 ścianach.. nie mam już tak naprawdę nikogo.. każdy ma mnie gdzieś włącznie z rodziną.. nie wiem już co mam zrobić żeby w końcu w moim życiu zaczęło się dobrze dziać.. chce rady od was i to wszystko już kiedyś zwróciłem się na to forum z problemem i uzyskałem pomoc mam nadzieje, że teraz też tak będzie..
Męczą mnie też sny typu.. że widzę moich znajomych każdy jest szczęśliwy bez mnie.. a ja siędze obok i larwy oraz muchy siedzą zaczynają mi wchodzić do ust.. i zazwyczaj wtedy budzę się starając się złapać oddech.. Rano jak wstaje muszę wypić piwo bo inaczej nie daje rady.. Proszę doradźcie mi coś..
Kto chce to może mnie cisnąć nie obchodzi mnie to.. nie przejmuje się wyzwiskami w swoją stronę..
Męczą mnie też sny typu.. że widzę moich znajomych każdy jest szczęśliwy bez mnie.. a ja siędze obok i larwy oraz muchy siedzą zaczynają mi wchodzić do ust.. i zazwyczaj wtedy budzę się starając się złapać oddech.. Rano jak wstaje muszę wypić piwo bo inaczej nie daje rady.. Proszę doradźcie mi coś..
Kto chce to może mnie cisnąć nie obchodzi mnie to.. nie przejmuje się wyzwiskami w swoją stronę..
Skomentuj