Jak sobie to wszystko czytam to aż mi serce rośnie, bo co jak co, ale loda robić uwielbiam i umiem, więc te wszystkie apele mnie nie dotyczą Ale cóż - wszystkiego nauczył mnie mój kochany facet, gdyby tylko leżał i mruczał to pewnie byłabym teraz beznadziejna. A tak potrafię i szybko, mocno i z głębokim gardłem, ale też wolno, delikatnie, z uczuciem, masażem, pocałunkami, minami...Zależy na co oboje mamy ochotę
Po francusku- dziewczyny, to nie wyscigi
Collapse
X
-
-
Cigar
Dlatego tez wspomnialem, iz mowa o sytuacji, w ktorej to dziewczyna przejawia wszelka ku temu chec, tudziez jest inicjatorka.
Maoam
Wcale o to nie apelowalem. Wskazywalem li i jedynie, ze zazwyczaj od szeroko pojetej 'techniki' bardziej liczy sie atmosfera czy kontekst temu towarzyszacy. Glebokie gardlo czy krztuszenie sie sa nader... absorbujace. Jesli(!) dziewczyna zabiera sie do do tego w odpowiedniej sytuacji. Na ostro jest zazwyczaj ciekawiej . Staralem sie jednak w swoim poscie zwrocic przede wszystkim uwage na to, zeby nie brac sie do tego jak na wyscigi, i nie myslec, ze dobranie sie do spodni i wziecie penisa gleboko do ust, jest rownoznaczne z najlepszym fellatio dla faceta w zyciu.
I z pewnym zdziwieniem spostrzeglem, ze czesc dziewczyn bardzo swiadomych swojej seksualnosci, ze tak to ujme, tj.; wiedzacych co lubia, z kim lubia i dlaczego lubia, wlaczajac w to robienie loda, ma jakies dziwne o nim wyobrazenie. Christophero w tym co napisal zawarl dobra mysl- nie jest sztuka doprowadzic faceta do orgazmu. To generalnie dosc proste. Zrobic tak, zeby pociemnialo przed oczami, to juz wyzsza szkola jazdy. Ja natomiast pisalem posta pod wplywem obserwacji, o ktorej wspomnialem wczesniej- iz duza czesc dziewczyn zdaje sie myslec, ze opanowawszy sztuke mocnego ssania i zmieszczenia w sobie 20 cm, zapewnila sobie przepustke do pokoiku kontrolnego, z duzym czerwonym przyciskiem- 'powalajacy orgazm'. Podczas gdy przynajmniej z mojego doswiadczenia okazuje sie, ze czasem te stawiajace pierwsze kroki, niesmiale, ale ciekawskie, bywaja duzo bardziej 'pilne i pojetne'. I nie chodzi o to, ze glebokie gardlo czy mocne ssanie nie jest fajne. Nie mam zadnych aspiracji ku temu, by pisac 'techniczne poradniki'. Wrecz przeciwnie, bowiem chodzi o to, ze loda niekoneicznie trzeba robic tak jak sie raz nauczylo, a sposoby wcale sie nie wykluczaja, co niezle ujela nuova. Najlepsza 'recepta' na zrobienie facetowi dobrze, to swoim zachowaniem odzwierciedlic role, jaka przyjelo sie wzgledem partnera. Calowanie, lizanie, ssanie, delikatnie, gleboko etc. sa tylko zabiegami czegos cieplego i wilgotnego na czyms twardym. Ok, jest to przyjemne, ale szalowe robi sie dopiero, kiedy doda sie do tego cos wiecej.
Mam tez nadzieje, ze zadna z wypowiadajacych sie dziewczyn nie poczula w jakis sposob urazona. Slowa kluczowe to czesc, z pewnym zdziwieniem etc. To wlasnie roznica miedzy dobrym, a niekoniecznie tak dobrym lodem lezy u zarania tego tematu. To jeden z tych nielicznych przypadkow, kiedy dobro jednostki, dziala jednoczesnie na rzecz dobra ogolu ! Tak wiec do pracy rodacy... i w ogole.
Ps. Yoshua: Zdajesz sobie sprawe z przesmiewczego chichotu ironii, gdy wypowiadasz sie w temacie, na forum erotycznym, w dziale seks, ze to glupie poruszac temat z seksem zwiazany i lepiej nic nie pisac?Skomentuj
-
Mnie np. brakuj rad męskich, panowie, moglibyście tutaj dać parę rad, cokolwiek lubicie czy głebokie gardło czy coś delikatniejszego. Myślę, że im więcej pomysłów zobaczą dziewczyny, tym może chętnie będąpróbowały czegoś innego.
Nie wyobrażam sobie traktowania penisa, jako narzędzia, raczej obiekt pożądania Piszcie rady Panowie dla nas!Skomentuj
-
Ps. Yoshua: Zdajesz sobie sprawe z przesmiewczego chichotu ironii, gdy wypowiadasz sie w temacie, na forum erotycznym, w dziale seks, ze to glupie poruszac temat z seksem zwiazany i lepiej nic nie pisac?" - Fajny masz korek od wanny.
- Taki tam...
- ...Ale gra empetrójki"Skomentuj
-
Nie musicie udowadniac facetowi, ze potraficie go wziac gleboko i wytrzymac 20 sekund na bezdechu.If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.Skomentuj
-
Napisał mojra4Mnie np. brakuj rad męskich, panowie, moglibyście tutaj dać parę rad, cokolwiek lubicie czy głebokie gardło czy coś delikatniejszego. Myślę, że im więcej pomysłów zobaczą dziewczyny, tym może chętnie będąpróbowały czegoś innego.
Nie wyobrażam sobie traktowania penisa, jako narzędzia, raczej obiekt pożądania Piszcie rady Panowie dla nas!0statnio edytowany przez Astraja; 30-09-10, 11:01.Skomentuj
-
-
Czy Wy naprawdę wierzycie, że jak się dziewczyna nauczy dogadzać jednemu, to resztę też usatysfakcjonuje stosując ten sam repertuar?
Ja jako dziewica tyle się naczytałam o niezapominaniu o jądrach, o ssaniu moszny, braniu jąder do ust.. Hmm.. A mój Luby tego nieznosi! I tyle z mojej wiedzy.
On woli, gdy "kulkami" bawię się "ręcznie" i tyle.Skomentuj
-
-
Ja tam od początku zawsze pwtarzam, że robić loda to ja się uczę od nowa przy każdym partnerze - naprawdę lekcją pokory jest opadający penis po 10-15 minutach takich pieszczot, które poprzedniego partnera doprowadziłyby do niemal utraty przytomności.
Teraz jeśli po kilku minutach czuję, że nie idzie tak dobrze, jak powinno, to pytam - jak lubi, czy lepiej tak czy inaczej, czy coś dodać, czy za mocno czy za słabo... bo sami z siebie to rzeczywiście mało który powie.
Nol, ulżyło mi, a przez pewien czas czytałam wątek z zapartym tchem XDSkomentuj
-
Weź nie piernicz Martyna ;] Akurat by Ci zależało na tym co ja tu pisał będę ;]
Mówisz że mało który powie. nie wiem jak to u innych jest, ale ja raz że nie chcę przeszkadzać w pracy (tak wiem, to durne jest), dwa że mi głupio kierować jak jakimś koniem czy czymś. Cięzko się przemóc i zacząć serować, bo zawsze mam tego stracha że się obrazi albo jak...Skomentuj
-
Pewnie, że zależy, w końcu reklama dźwignią handlu
No właśnie tak mi się wydaje, że większość panów myśli, że jak już skomentują jakoś te nasze niedociągnięcia w łóżku, to panna strzeli focha i seksu już w ogóle nie będzie... dlatego apeluję o pytanie, to naprawdę nie boli, a wręcz pomaga
Chociaż z drugiej strony pewnie te pytające to są te, co to im akurat wszystko dobrze idzie, a te niepytające- to właśnie te, co fochy strzelają...Skomentuj
-
a te niepytające- to właśnie te, co fochy strzelają...Skomentuj
-
A ja powiem sobie tak :
1. Skoro już się na to decyduję, to albo poznałam już ciało faceta i wiem ( wyczuwam) co lubi chociaż mniej więcej, albo dopiero poznaję i to też nietrudno zauważyc co facet lubi, a już tym bardziej jeżeli strasznie go to boli, nudzi czy cokolwiek.
2. Jeżeli mam wątpliwości, bo moja spostrzegawczośc ma prawo zawiesc, to istnieje taki narząd u człowieka, jak język itp. Więc uruchamiam swoje struny głosowe i inne niezbędne organy i rozmawiam. Na prawdę czasem to wiele pomaga, bo nikt nie jest alfą i omegą, by wiedziec, czego ktoś oczekuje i co lubi najbardziej bez rozmowy.
3. Jeżeli już jesteśmy po rozmowie i nie bardzo wiemy jak to zastosowac, prosimy faceta, by nas pokierowal.
Według mnie nie można robic tragedii z powodu średniej jakości oralka!!
No skoro to nie wyścigi, ani inne zawody to pozwólmy sobie na błędy, które przecież można w miarę możliwości poprawiac...
Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak do tego podchodzą..
Robimy z seksu zawody . Byle jak najlepiej i jak najwięcej...
Uczymy się całe życieSkomentuj
Skomentuj