Witajcie
Bardzo chetnie poznala bym Wasze zdanie na nastepujacy temat:
Moj chlopak jest szalony na punkcie moich rak.
Poprostu uwielbia jak doprowadzam go reka do orgazmu
Oczywiscie oboje jestesmy zgodni ze nic nie zastapi romantycznego stosunku ale mimotego bardzo czesto robie mu reka
Do tego dochodzi jeszcze to ze bardzo lubi jak robimy to w roznych takich nietypowych miejscach.
Trzepalam mu juz np. na plazy, w kinie, w samochodzie, w przebieralni , na basenie , a ostatnio nawet na czacie przed kametka tak ze kazdy mogl to widziec
Szczerze mowiac robie to bardzo chetnie.
Uwielbiam slyszec jak jeczy i patrzec jak spuszcza sie w mich dlonuach
I musze sie przyznac ze z czasem stalam sie naprawde dobra w tym "sporcie" hehe
Moje pytanie do Was:
Czy jest w Waszych zwiazkach podobnie jak u nas ze czasami wystarczy Wam tylko reka partnera?
Czy jest to normalne ze w czym bardziej nietypowym miejscu to tym bardziej jest to podniecajace dla faceta?
Gdzie robiliscie to juz swojemu partnerowi albo Wasza partnerka Wam?
Moze zostaliscie juz na tym gdzies przylapani?
Opiszcie mi Wasze "przygody", doswiadczenia i marzenia dotyczace "bicia konia partnerowi".
Moze podsuniecie mi jakies nowe pomysly i bede mogla zaskoczyc mojego chlopaka czyms nowym
Z niecierpliwoscia czekam na Wasze odpowiedzi
Pozdrawiam
Aga
Bardzo chetnie poznala bym Wasze zdanie na nastepujacy temat:
Moj chlopak jest szalony na punkcie moich rak.
Poprostu uwielbia jak doprowadzam go reka do orgazmu
Oczywiscie oboje jestesmy zgodni ze nic nie zastapi romantycznego stosunku ale mimotego bardzo czesto robie mu reka
Do tego dochodzi jeszcze to ze bardzo lubi jak robimy to w roznych takich nietypowych miejscach.
Trzepalam mu juz np. na plazy, w kinie, w samochodzie, w przebieralni , na basenie , a ostatnio nawet na czacie przed kametka tak ze kazdy mogl to widziec
Szczerze mowiac robie to bardzo chetnie.
Uwielbiam slyszec jak jeczy i patrzec jak spuszcza sie w mich dlonuach
I musze sie przyznac ze z czasem stalam sie naprawde dobra w tym "sporcie" hehe
Moje pytanie do Was:
Czy jest w Waszych zwiazkach podobnie jak u nas ze czasami wystarczy Wam tylko reka partnera?
Czy jest to normalne ze w czym bardziej nietypowym miejscu to tym bardziej jest to podniecajace dla faceta?
Gdzie robiliscie to juz swojemu partnerowi albo Wasza partnerka Wam?
Moze zostaliscie juz na tym gdzies przylapani?
Opiszcie mi Wasze "przygody", doswiadczenia i marzenia dotyczace "bicia konia partnerowi".
Moze podsuniecie mi jakies nowe pomysly i bede mogla zaskoczyc mojego chlopaka czyms nowym
Z niecierpliwoscia czekam na Wasze odpowiedzi
Pozdrawiam
Aga
Skomentuj