Witam. Od 3 lat mierze się z problemem poważnych chorób zębów. Są kruche, pękają, częste zapalenia dziąseł i do tego z nerwów je starłem. Oczywiscie po mimo czestego mycia, uzywania plynow do plukania mam problemy ze swiezym oddechem. 4 mam wyrwane, przez kruchość i delikatność brak możliwości wstawienia mostka itd. Każde leczenie kanałowe kończyło się stanem zapalnym i rwaniem. Wszystko składa się w całości na wizję sztucznej szczęki w niedalekiej przyszłości. Jest mi wstyd bo co innego miec sztuczne zęby w wieku 50 60 lat a co innego 30. Czy dla Was dużym problemem jest w takim wieku u partnera/partnerki sztuczne zęby? Nie wiem już sam co mam o tym myśleć.
28 lat i sztuczne zęby. Czy to wstyd?
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
Jak dla mnie większym problemem byłyby zęby w bardzo złym stanie wizualnym i zapachowym niż jakakolwiek metoda ich ratowania czy zmiany na inne.
Swoją drogą zmieniales dentystów? Próbowałeś leczyć problem od wewnątrz?Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement. -
Jw. Nic więcej nie mam do dodania.Skomentuj
-
Dentystów zmieniałem, ogólnie było 3. Nie wiem czy był to dobry pomysł zmieniać bo niczego to nie wniosło. Jest ktoś na forum i mógłby się wypowiedzieć jak wygląda życie ze sztuczną szczęką ? Czy jest to kwestia przyzwyczajenia?Skomentuj
-
Po wielu latach owa norma zeszła do ludu i dzisiaj nie spotkasz już nikogo, w miarę inteligentnego, kto pokazałby się z brakami w uzębieniu.
Ze zrozumiałych względów nikt nie wie ile jest w tym zasług dentystów a ile natury, jednak biorąc pod uwagę, ze tuż po prawnikach są najlepiej zarabiającą grupa zawodowa...Link do...
Skomentuj
-
Jak byłam nastolatką, dopiero któryś stomatolog z kolei stwierdził u mnie niedorozwój szkliwa zębowego.
Do osiągnięcia pełnoletności wszystkie zęby były lakowane co pół roku, były wykonywane inne zabiegi. Ale skończyłam 18 lat, z różnych powodów nie było mnie stać na leczenie prywatne, a zęby zaczęły pękać, kruszyć się, łamać... Mało który stomatolog w moim mieście chcę się podjąć leczenia. A u mojej stałej dentystki ciężko o terminy.
Ogólnie unikam ludzi, jest mi strasznie wstyd, ponieważ potraciłam przednie zęby (każdy na czymś innym: ciasto, kanapka, pierś z kurczaka, ciastko; nie mam 4,2,1,2). Zarówno moja stomatolog, jak i inni, z którymi się konsultowałam, zdecydowanie odradzają całkowitą ekstrakcję. Na prywatne uzupełnienie mnie nie stać, zaś NFZ niczego mi nie może zaoferować. W związku z czym nie tylko cierpi moja jama ustna [na szczęście oddech mam świeży], ale też bardzo mocno psychika...Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.Skomentuj
-
Link do...
Skomentuj
-
@unter To tylko jeden z powodów, ale tak, niezmiernie dla nich istotnyZmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.Skomentuj
-
jw, większym problemem jest brzydkie uzębienie niż sztuczne. A tak szczerze, czy to w ogóle jest widać? Że jest sztuczne?Skomentuj
-
Hmm, znam osoby które mają sztuczne uzębienie i w sumie jakby mi sami o tym nie powiedzieli to bym nie wiedział. Jednak zastanawia mnie np. jak jest z przyzwyczajeniem ? Jak jest z jedzeniem? rozmawianiem? Piciem? Są czasami komiczne przypadki że komuś prawie wypada "szuflada"
Jeśli chodzi o mnie to nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie, aczkolwiek byłem po raz kolejny u dentysty ( inny z polecenia) i twierdzi że jest w stanie uratować to co zostało i daje gwarancje. Robił zdjęcia itd. Tylko po paru wizytach u niego mam iść do ortodonty żeby mi zrobił nakladkę na zęby do spania aby dalej ich nie ścierać... Oczywiście parę ładnych tys pójdzie... ale jeśli kolejne powiedzmy 5 lat przezyje ze swoimi zębami to chyba warto.Skomentuj
-
Miałam zgłosić votum separatum, ale właśnie napisałeś coś co miałam Ci poradzić. Dla mnie sztuczna szczęka w tak młodym wieku to absolutna ostateczność. Nie wiem, do jakich stomatologów chodzisz, ale spróbowałabym podejść na konsultacje do kliniki stomatologii estetycznej. Same konsultacje wiele nie kosztują.
Mam za sobą okres chodzenia do przeciętnego stomatologa, teraz od kilkunastu lat leczę zęby w takiej klinice i widzę, jaka to przepaść jeśli chodzi o sprzęt i wiedzę lekarzy, a co za tym idzie komfort i stan uzębienia pacjenta. Oczywiście, że trzeba za to więcej zapłacić, ale coś za coś, ktoś musi opłacić ich szkolenia, rozwój zawodowy i nowoczesny sprzęt. Nie wiem, w jakim stanie byłyby moje zęby dzisiaj, gdybym nadal leczyła się u poprzedniej stomatolog, a teraz mam nadzieję, że jeśli jakieś nieszczęście mnie nie dopadnie, jest szansa, że dociągnę moimi własnymi zębami do 70-tki, albo dłużej .
Jeśli finanse nie są barierą, to na Twoim miejscu poszłabym jeszcze do takiej kliniki (po uprzednim sprawdzeniu opinii), choćby na same konsultacje. Zazwyczaj w takich miejscach można płacić za droższe leczenie na raty. A w najgorszym razie rozważyłabym implanty, jeśli oczywiście nie ma jakichś przeciwskazań medycznych.0statnio edytowany przez Anastasia; 01-08-19, 21:32.I'm going to stand outside, so if anyone asks, I'm outstandingSkomentuj
-
Anastasia Przeważnie właśnie finanse są sporą barierą. Implanty to też ładny kawałek grosza, poza tym jest ograniczony czas- zdaje się, że po trzydziestu dniach od ekstrakcji zęba kość zanika i nie będzie już możliwości wstawienia implantu.Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.Skomentuj
-
Jak sam stwierdził, pierwszy raz od 16 lat.
Implanty nie są idealnym rozwiązaniem, bo również wymagają systematycznej opieki dentystycznej i ew. leczenia i korekt do końca życia, a to znowu kosztuje nie tylko krocie, ale i też przysparza dużo stresu i bólu.Link do...
Skomentuj
-
Oczywiście, że często wszystko rozbija się o kasę, choć shimeon jest przygotowany na to, że będzie potrzeba wydać kilka tysięcy złotych na leczenie. A jeśli już te parę tysięcy ma być wydane, to niech leczenie będzie najlepsze z możliwych, bo jednak przedłużenie żywotności zębów o 5 lat za tę cenę to dla mnie za mało . No i jak wspomniałam, można koszty leczenia rozłożyć na raty - niestety w często ludzie nie mają problemu z wyrzuceniem grubych pieniędzy na nowy telewizor, czy lepszy samochód w kredycie, ale już kilka tysięcy na ratowanie zdrowia (czym de facto jest leczenie zębów) to dla nich zbytek. Sztuczna szczęka to nie tylko problem estetyczny.
@unter - nie jestem specjalistą w tym temacie, ale po przejrzeniu w necie parunastu stron pod kątem wad implantów nie znalazłam informacji o konieczności dożywotnich korekt i bólu. No, chyba że ktoś nie dba o higienę i wda się zapalenie, ale to nie wina technologii. O bólu u stomatologa w dzisiejszych czasach już też raczej można zapomnieć. I mówi to osoba, która po zmianie stomatologa, na pierwszej wizycie trzęsła się ze strachu od czubka palców u stóp, po czubek głowy, aż lekarka musiała mnie uspokajać, żeby móc borować . Teraz chodzę na wizyty, jak na spotkania towarzyskieI'm going to stand outside, so if anyone asks, I'm outstandingSkomentuj
-
Ratowanie zdrowia - z tego co słyszałem chodzi o prawidłową prace nerek i wątroby plus całego układu trawienia i krążenia - tutaj nie wiem, czy chodzi o układ krwionośny, czy o trawienny. A może o nerwowy?
Nie szukałem w sieci za i przeciw, bo nie tylko moim zdaniem od ponad 10,12 lat, tam gdzie chodzi o zyski, internet jest zasypany informacjami naganiającymi, w tym wypadku, pacjentów pracowni stomatologicznych. Kreślących się przy tym złowrogim hasłem: każdy ząb jest na wagę złota i tylko to jest prawda , bo ...
Tja, roczna kontrola kosztuje moja rodzinę (4 osoby) 1200 ojro. Tylko kontrola.
We wsi w tym samy gabinecie zapisanych jest ponad 350 osób.
Wiesz, jestem ostatnim, który liczy dochody inny ludzi i jeśli wspominam o tym to tylko po to aby dać wyobraźnie o jakie kwoty chodzi. Bo tam gdzie w grę wchodzą olbrzymie pieniądze tam nie ma miłosierdzia.
Szufladka naszego przyjaciela o której wspomniałem wyżej - facet posiada dopuszczenie na nurkowanie do 50 m! Gdyby jego sztuczna szczeka stanowiła jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu to dzisiaj w 100% pływałby tylko żabką na powierzchni morza. A jednak posiada uprawnienia!
To nie wszystko, jego sztuczne uzębienie nie ma żadnego wpływu na licencje pilota w najlepszej na świecie stajni pilotów: Red Bull Salzburg! Muzealnych samolotów z Hangaru 7.
Malo jest takich na świecie.
Mamy tam wieli przyjaciół, ale mówiąc miedzy nami, niech ich jasna cholera, bo jak się okazało sztuczna szczeka nie miała wpływu na pieprzone poczucia lotniczego humoru. I tak w Kostrzynie nad O. byliśmy ostatnimi, którzy dowiedzieli się o pokazie Red Bull i to dopiero w momencie przelotu. Zaskoczenie było wręcz walące na kolana! Pewnie tylko my staliśmy z otwartymi szeroko gębami!
Kuźwa, w powietrzu byli nasi przyjaciele, którymi znamy się od wielu lat i wypiliśmy niejedna beczkę piwa, we wcześniejszych latach wyrwaliśmy niejedna przechodnią pannice, a to powinno zobowiązywać. Powinno...
Po maszynach wiemy kto ja prowadzi, przy tym wszyscy często bywają w naszym domu, ale kuźwa, mimo, zażyłości nikt z nich nie ani pisnął słowa o przygotowaniach do pokazu. A wszyscy wiedzieli o naszej wyprawie do Kostrzyna.
Nie wiemy, ilu z nich posiada szufladki, znamy tylko jednego, ale jeśli w taki sposób objawia się brak naturalnego uzębienia, to jak mi miły Bóg na niebie, każdemu życzę takich porąbanych "sztucznych" przyjaciół jakich my mamyLink do...
Skomentuj
Skomentuj