Pojawił się nowy trend wśród młodych ludzi – barseksualizm, który polega na całowaniu się kobiet w lokalach takich jak bar, dyskoteka czy klub.
Połączenie zachowań lesbijskich oraz miejsca publicznego jest mieszanka wybuchową, która rozgrzewa młode dziewczyny do czerwoności. I choć oczywiste jest, że chodzi nie tyle o miłość do tej samej płci, co o zwrócenie na siebie uwagi, napięcie bodźca usta – usta pozostaje.
Mamy zatem piękny popis kobiecej manipulacji - het*******ualne, zorientowane na znalezienie partnera lub przygody na jedną noc bywalczynie barów, zaczynają lubieżnie, na pokaz, całować swoje koleżanki albo zupełnie obce kobiety, tylko po to, aby w oczach mężczyzny zyskać zainteresowanie. Pośrednio wysyłają wprawdzie sygnał „jestem lesbijką / biseksualna”, ale sedno komunikatu jest takie, że chciałabym się z tobą przespać.
Dodam też, że w wersji soft, barseksualizm występuje prawie na każdej imprezie, gdzie kilka lasek napala się na jedno atrakcyjne ciasteczko.
Z barseksualizmem mają problem lesbijki i kobiety biseksualne, czemu trudno się dziwić. Barseksualistki zachowują się rozwiąźle, często kontrowersyjnie i dla kobiety, która faktycznie lubi inne kobiety ta taktyka ma prawo być złoszcząca.
Smutne jest, że płeć piękna musi uciekać się do takich tanich chwytów, ale z drugiej strony, jeśli one skutkują, to może z mężczyznami jest coś trochę nie tak? Pragną podniecać się homoseksualnością damską, ale jednak potrzebują kogoś do łóżka.
Czy ktoś z forumowiczek lub forumowiczów miał już do czynienia z barseksualizmem? Jakie sa wasze zdania na ten frapujący temat?
Połączenie zachowań lesbijskich oraz miejsca publicznego jest mieszanka wybuchową, która rozgrzewa młode dziewczyny do czerwoności. I choć oczywiste jest, że chodzi nie tyle o miłość do tej samej płci, co o zwrócenie na siebie uwagi, napięcie bodźca usta – usta pozostaje.
Mamy zatem piękny popis kobiecej manipulacji - het*******ualne, zorientowane na znalezienie partnera lub przygody na jedną noc bywalczynie barów, zaczynają lubieżnie, na pokaz, całować swoje koleżanki albo zupełnie obce kobiety, tylko po to, aby w oczach mężczyzny zyskać zainteresowanie. Pośrednio wysyłają wprawdzie sygnał „jestem lesbijką / biseksualna”, ale sedno komunikatu jest takie, że chciałabym się z tobą przespać.
Dodam też, że w wersji soft, barseksualizm występuje prawie na każdej imprezie, gdzie kilka lasek napala się na jedno atrakcyjne ciasteczko.
Z barseksualizmem mają problem lesbijki i kobiety biseksualne, czemu trudno się dziwić. Barseksualistki zachowują się rozwiąźle, często kontrowersyjnie i dla kobiety, która faktycznie lubi inne kobiety ta taktyka ma prawo być złoszcząca.
Smutne jest, że płeć piękna musi uciekać się do takich tanich chwytów, ale z drugiej strony, jeśli one skutkują, to może z mężczyznami jest coś trochę nie tak? Pragną podniecać się homoseksualnością damską, ale jednak potrzebują kogoś do łóżka.
Czy ktoś z forumowiczek lub forumowiczów miał już do czynienia z barseksualizmem? Jakie sa wasze zdania na ten frapujący temat?
Skomentuj