... "Mama" ręcznie zrobiła mi pranie ...

[nightnoisenobod]

Cześć, już jakiś czas temu opisałem moją fantazje na temat seksu z "siostrą i mamą" a dzisiaj chcę z Wami podzielić się kolejną fantazją, tyle że tylko o samej "mamie". Wiem, że niektórym się to niepodobna ale ja to lubię, więc wybaczcie mi.

Chcę kiedyś wrócić do domu w porę obiadową – około 14godziny i zastać "mamę" w kuchni, jak robi coś do jedzenia. Zacząć z nią rozmowę na zwyczajne tematy i siedzieć na dużym stole i zacząć mówić różne podtekstowe rzeczy. Tym samym przyciągnąć "mamę" do siebie i zacząć się z nią lizać. Nie chcę seksu tylko masturbacji, aby "mama" ręcznie zrobiła mi pranie, ale końcówka może być zrobiona ustami. Myślę, że coś w tym jest i chciałbym czuć dłoń "mamy" na moim penisie.

Czekam na Wasze opinie na ten temat, z góry dziękuje.

[anduk]

Robienie prania ustami jest rzeczą dalece nieefektywną.

Cóż, kolejna fantazja matka-syn. Nic w tym szczególnego.

[Monula]

Chłopie,zejdź na ziemię.Z tego fantazjowania mózg Ci paruje chyba.
Jakie ograniczanie? Jakie zboczenie ?

Wyraziłam swoje zdanie i tyle.Co tu wiecej mówić ?
Nie interesuje mnie w jakim kontekście to jest mówione.
Jeśli chcesz zerżnij swoją '' mamę'' albo rodzoną matkę. Nic mi do tego.

[Burbon2009]

dla mnie to już jest chore !

[nightnoisenobod]

Wyraziłam swoje zdanie i tyle.

Napisanie trzech słów to żadne zdanie, ale przepraszam Cię jeśli poczułaś się obrażona. Nie miałem takiego zamiaru i nie mam też zamiaru współżyć z moją biologiczną mamą. Przez cały czas miałem na myśli dojrzałą kobietę, która będzie grała moją "mamę". I Przepraszam za cięte słowa w Twoim kierunku.

[Łobuz]

Zwaliło mnie z fotela....wchodząc na forum muszę zapinać pasy....zboczone ale takie jest BT

[nightnoisenobod]

Czy Wam na prawdę jest tak ciężko zrozumieć, że chodzi o granie różnych ról jak w teatrze(?). Wiele ludzi układa sobie jakiś scenariusz na udaną noc, film, kolacja we dwoje i wspaniały seks a nawet ludzie czasem układają scenariusz pod gwałt. Rozumiem ich, ale ja poszedłem o krok dalej. Zapewniam Was, że wiem co to jest kazirodztwo i że nie mam zamiaru współżyć z prawdziwą rodziną.

[incest666]

...niech ci, co się oburzyli, sami opowiedzą o swoich fantazjach...

[Nilieth]

Czy Wam na prawdę jest tak ciężko zrozumieć, że chodzi o granie różnych ról jak w teatrze(?).

night, masz fantazję taką a nie inną i gitara. Dopóki nie podłapujesz mamy pod stołem, to w zasadzie nie dzieje się nic, o co można by robić jakieś ,,halo". Jednakoż pytanie brzmi, dlaczego właśnie mama? Czemu nie pani Zosia po 40stce, która mieszka obok? Marzenia o intymności z kimś z bliskiej rodziny da się chyba jakoś wytłumaczyć, z perspektywy psychologicznej na przykład. Ciekawe gdzie tkwią korzenie tejże niestandardowej fantazji? Osobiście odrzuca mnie na myśl o kontakcie seksualnym z rodzicem / bratem / siostrą / wujkiem itp. Jest przecież tyle innych atrakcyjnych obiektów westchnień.

[nightnoisenobod]

...niech ci, co się oburzyli, sami opowiedzą o swoich fantazjach...

To zabrzmiało jak jakiś bardzo poważny cytat z Biblii albo innej mądrej książki incest666.

Jednakoż pytanie brzmi, dlaczego właśnie mama? Czemu nie pani Zosia po 40stce, która mieszka obok? Marzenia o intymności z kimś z bliskiej rodziny da się chyba jakoś wytłumaczyć, z perspektywy psychologicznej na przykład. Ciekawe gdzie tkwią korzenie tejże niestandardowej fantazji?

Co do pytań Nilieth to takie pragnienia kiełkowały się we mnie przez odstanie lata, minwięcej trzy po tyle minęło od mojego ostatniego i zdrowego związku, w którym seks był dość mocny, jak nie dominacja to lekkie sado-maso.
I po rozbadzie brakowało mi tego, ale postanowiłem zaszaleć w innym kierunku - umówiłem się z dziewczyną starszą o jakieś 5 lat. Nie było roweracji, czułem się jak przy normalnej dziewczynie ale z czasem różnica rosła. Po jakimś czasie moje seksualne partnerki były teoretycznie w wieku mojej mamy i tak jakoś pomyślałem dlaczego nie wrócić do dominacji i sado-maso(?).

Dominacja we wcześniejszym zdrowym zwięzku sprawiała mi przyjemność i chciałem teraz iść dalej. Chciałem jako "syn" dominować "mame" ponieważ w normalnym świecie to matki obiekują się dziećmi, to one podejmują decyzje za dzieci i to one jakoby są paniami losu dziecka. Ja chciałem odwrócić ten kontrast pomiędzy "mamo a synem".
Zapragnełem dominacji "syna nad mamą", jest to coś więcej niż zwyczajna dominacja nad partnerem/partnerką. To co mnie zaczeło pociągać do "rodzinnych igraszek" to odwrócenie panujących zasad w nadurze. To nie "mama" była najważniejsza tylko "syn". Mam nadzieje, że w miare jasno się wyraziłem a do tego dziękuje za te przytania, były bardzo dobre. Dodam, że mam jeszcze inne fantazje nie związane z "seksem w rodzinie".

[PawcioSyn]

czytam i chyba skopiuje twoją fantazje na dzisiejszą noc też fantazjuje o mojej