Witam. Jestem nowa na forum. Przeszukalam chyba wiekszosc watkow dotyczacych orgazmu, ale jako ze nic nie bylo podobne do mojego problemu zakladam nowy watek.
A wiec. Od jakiegos czasu sama odkrywam swoje cialo. Pieszcze lechtaczke, wsuwam palce do pochwy, innymi slowy - robie to na kilka sposobow. I zawsze konczy sie w jeden z dwoch sposobow.
1. Kobiecy wytrysk - brak orgazmu, niewielka przyjemnosc
2. Brak squirtu ale przyjemnosc taka ze zaczynam sie wic i szarpac i nie moge dalej sie zadowalac.
Co do tego ze moze byc to kwestia psychiki to tez probowalam chyba wszystkiego. Myslenie skrajnie o dojsciu, skrajnie odmienne, skupienie tylko na przyjemnosci.... Nic nie dziala i ni jak nie jestem w stanie dojsc.
W sytuacji nr2 probowalam dalej kontynuowac, ale potem zupelnie nie odczuwam przyjemnosci.
Co robic z tym fantem, jestescie w stanie cos poradzic? Ja juz po prostu nie mam pomyslow, zero. Przejrzalam pol internetu i nie znalazlam zadnej rady ktora by mi pomogla. Mam nadzieje ze ktos na cos wpadnie
A wiec. Od jakiegos czasu sama odkrywam swoje cialo. Pieszcze lechtaczke, wsuwam palce do pochwy, innymi slowy - robie to na kilka sposobow. I zawsze konczy sie w jeden z dwoch sposobow.
1. Kobiecy wytrysk - brak orgazmu, niewielka przyjemnosc
2. Brak squirtu ale przyjemnosc taka ze zaczynam sie wic i szarpac i nie moge dalej sie zadowalac.
Co do tego ze moze byc to kwestia psychiki to tez probowalam chyba wszystkiego. Myslenie skrajnie o dojsciu, skrajnie odmienne, skupienie tylko na przyjemnosci.... Nic nie dziala i ni jak nie jestem w stanie dojsc.
W sytuacji nr2 probowalam dalej kontynuowac, ale potem zupelnie nie odczuwam przyjemnosci.
Co robic z tym fantem, jestescie w stanie cos poradzic? Ja juz po prostu nie mam pomyslow, zero. Przejrzalam pol internetu i nie znalazlam zadnej rady ktora by mi pomogla. Mam nadzieje ze ktos na cos wpadnie
Skomentuj