Fochy...

[Man]

mi się przypomniało jak facet załatwił moją znajomą... jechali do jego domu za miasto, jakimiś mało uczęszczanymi drogami, padał deszcz... o coś się pokłócili i on kazał Asi wysiąść z samochodu... i odjechał... ona została w deszczu, w śroku nocy, bez telefonu i kasy na jakimś wygwizdowie i na piechotę wracała do domu - kilka godzin marszu... :/

ale to już nie był foch, tylko zwyczajne chamstwo! mam nadzieję,że Twoja znajoma, do tego człowieka już nigdy nie się odezwała ... no może poza pożadnym zbluzganiem jego automatycznej sekretarki po powrocie do domu... rany, mimo,ze czytam to na forum, to i tak sie wkurzyłem..

[a-fly-woman]

mi się przypomniało jak facet załatwił moją znajomą... jechali do jego domu za miasto, jakimiś mało uczęszczanymi drogami, padał deszcz... o coś się pokłócili i on kazał Asi wysiąść z samochodu... i odjechał... ona została w deszczu, w śroku nocy, bez telefonu i kasy na jakimś wygwizdowie i na piechotę wracała do domu - kilka godzin marszu... :/

Faktycznie, s****iel!!! Przepraszam za ten wulgaryzm, ale inaczej tego skomentować nie można!

[Raine]

No, fakt. Jak na razie, Pan_od_Asi ma mistrzostwo :/
Tyle, ze to raczej malo zabawne :/

[ktooooosia]

najgorsze jest to, że Aśka ciągle z nim kręci...
Widocznie lubi jak facet ją tak traktuje...
Ja tego nie rozumiem - widocznie jestem zbyt ograniczona...

[Man]

???!!! no ...to.. ten... tego... ja... bo.... ale......on...przecież.....

ŻE JAK????

:o ?!! <brak słów>

[ktooooosia]

Man - a żeby było jeszcze ciekawiej jest też Pan nrumer 2... Który traktuje Ją jak księżniczkę, dba o Nią, pamięta o urodzinach, imieninach Asi i Jej Rodziców... (w przeciwieństwie do tamtego oczywiście) Na Sylwestra zabrał Ją na jakiąś tropikalną wyspę... Jest zawsze pomocny i wpatrzony w Nią jak w obrazek... I dzielnie czeka, żeby go pokochała...
Ale cóż...

[Gumka]

o kuźwa.. historia z autem to nie focha!! to chamówa jak mało która!!! Focha jest nieszkodliwa a on to chyba jakiś ograniczony jest... Ktooosia dal kumpeli adresik bez tabu i pokaż wypowiedzi obcych ludzi o tym kolesiu, moze jej sie odwidzi a nam forumowiczów przybedzie

[ktooooosia]

Gumka - ale Ona nawet kompa nie ma...

[Gumka]

no to jest metoda, o której mówiła mi kiedyś babcia... może to niesamowite, ale ludzie kiedyś ze sobą rozmawiali!! Wiem, wiem... niewiarygodne, ale może zadziała. taka miła rozmowa przy herbatce i ciasteczkach podobno jest dobra na wszystko

[Raine]

Nosz fak. To ci dopiero, w dzisiejszych czasach - kompa nie miec. A telewizor kolorowy to chociaz ma?

Bo jak nie, to kiepska z niej partia i sie nie dziwie, ze ja tak robia w ciula ;]

[Gumka]

a mi sie ostatnio przytrafiła focha... pewien sarkastyczno-milusiński osobnik płci przeciwnej stwierdził, że jestem młoda!! Cóż za zniewaga i poszła focha

[Jak obiecałam tak zrobiłam]

[Raine]

Hm.
Zdaje mi sie, ze cos slyszalem.
Jakby krasnoludek, albo komar...

Yyy, widzieliscie tu cos, kogos? :]

[Bender]

Ale brechty
A co do Asi. Serce nie sluga. Osobiscie nie lubie takiej postawy gumki, takiej postawy kobiet. Wy juz tak macie ze sie emocjonujecie (przynajmniej tak to wyglada z mojej perspektywy) zwiazkami (etc) innych ludzi. (stad popularnosc Bravo ). I macie takie cos ze byscieswataly, a jak wam sie nie spodoba gosciu to byscie klody pod nogi rzucaly ImhO to jest osobista sprawa kazdego, jego zycie prywatne i nie powinno sie w nie ingerowac. Mozna wyrazic swoje zdanie, ze np nei lubi sie goscia etc. Ale nic na sile nie rozdzilac. Jak sie dzieczyna sparzy to przyzna racje np. Bo skad wiadomo ze tamten gostek sie nie zmieni? A moze beda mieli potomka, on np zostawi ja jako samotna matke, jednak polaczenie ich genow da geniusza?
Pozatym ja jestem uparty, mi trudno cos przetlumaczyc, przekazac. I moj ojciec ma takie podejscie jak mi w sumie odpowiada i przyznaje mu racje: Ze mam sie uczyc na swoich bledach. Tam mi cos powie, tu mi cos powie, ale raczej nie zabrania. Bo puki sie nie dostanie po d... to sie nie chce wierzyc w dobre rady. Taka jest prawda.
Wiec jak ma sie sparzyc to niech sie sparzy. AMEN

[Xena31]

Te slowa chyba bija rekordy fochow : - "Nie odzywaj sie do mnie".....facet ma 3 dni z glowy zastanawiania sie "dlaczego" ?
my kobiety jestesmy niesamowite...sama czasami nas nie lubie

[Raine]

Xena - niekoniecznie - ja w takich sytuacjach mam raczej 3 dni obijania sie, walkonienia, ogladania TV i nadrobienia zaleglosci towarzyskich :]
Chwala Najwyzszemu, ze baby sa sklonne do takich zachowan