Nie ma za co
A jak jest u was z sexsem rano? My teraz z mężem coraz częściej kochamy się rano. Powiem szczeze ze bardzo polubiłam "sex na śpiocha" mój mąż ma wtedy naprawde energie... (silny wzwód ) Kochamy sie wówczas bardzo dlugo,ostatnim razem to nawet i pól godzinki
Także prubójcie różnych możliwości i co ważne rozmawiajcie ze sobą,to pomaga wierz mi
A jak jest u was z sexsem rano? My teraz z mężem coraz częściej kochamy się rano. Powiem szczeze ze bardzo polubiłam "sex na śpiocha" mój mąż ma wtedy naprawde energie... (silny wzwód ) Kochamy sie wówczas bardzo dlugo,ostatnim razem to nawet i pól godzinki
Także prubójcie różnych możliwości i co ważne rozmawiajcie ze sobą,to pomaga wierz mi
Skomentuj