W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Kończy za szybko!!!

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • różyczka
    Świętoszek
    • Dec 2005
    • 8

    Kończy za szybko!!!

    Mam pytanie - ile trwa zazwyczaj Wasz stosunek. Bo mój facet ( z którym śpię już od ponad roku) zawsze kończy po 5 minutach. Czy to normalne? A może powinien iść z tym do lekarza?!!? Proszę o poradę!!! pozdrawiam!!
  • Kuba
    Świętoszek
    • Apr 2005
    • 12

    #2
    moze sporbowac jakis srodkow opozniajacych wytrysk??
    Najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia: że zdarza się ludziom, którzy widywali się codziennie od lat.
    (J. Anouilh)

    Skomentuj

    • ktooooosia
      Gwiazdka Porno
      • May 2005
      • 1834

      #3
      nie przypominam sobie, żeby któryś z moich byłych partnerów kończył po 5 minutach...
      Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

      Moja najdroższa gumo do żucia!

      Skomentuj

      • BlackPussy
        Erotoman
        • Jul 2005
        • 640

        #4
        jesli konczy po 5 minutach to wyglada na to ze chodzi mu o zwykle, zwierzece zaspokojenie wlasnej osoby...bez obrazy ale takie moje zdanie

        Kobieta jest jak lilia
        subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

        ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

        Skomentuj

        • ktooooosia
          Gwiazdka Porno
          • May 2005
          • 1834

          #5
          moi też dbali tylko o siebie... i swoje potrzeby... jednak więcej czasu im zajmowało ich zaspokajanie
          Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

          Moja najdroższa gumo do żucia!

          Skomentuj

          • Sedzia
            Ocieracz
            • Aug 2005
            • 107

            #6
            Ja ****a przyznam kończyłem nawet szybciej od nie go a wynika to z mojego Młodego wieku 15 lat wtedy. Ale jak masz taki problem to kup prezerwatywy wiem ze w nich jest c***owo ale przedeszystkim ( dlamnie liczy sie rozkosz partnerki to nie sciema) I nie wiem co bo jak robie to w kondonach moge tak ****ć godzinami i nie dojde czuję jak bym dochodził ale nie moge dojść tak jak bym był na krawedzi !!!! Mój Tato jak żył zawsze mi mawiał synu jesteś jeszcze młody wyrobisz sie to przychodzi z wiekiem i czasem. Jak jest młody to róbcie to czesto niekrytykuj go wiem ze to trudne zacznij go chwali ze jest dobry najleprzy ze jest wspaniały a nawet jak za szybko skończy powiec mu tak '' kochanie nieszkodzi ale ja chcem sie teraz jeszcze pobawić inaczej '' niech ci strzeli minetke ty mu lodadokończy palcówką ETC

            Skomentuj

            • nemroth
              Ocieracz
              • Dec 2005
              • 112

              #7
              z poczatku, gdy zaczyna sie wspolzycie to rozumiem, sa nawet szybsze akcje ;P ale po roku to troszke przesadza... niech zalozy 3 gumy... wtedy 0 emocji i doznan ale bedzie mogl tak 3-4 godziny
              zycie < all

              Skomentuj

              • różyczka
                Świętoszek
                • Dec 2005
                • 8

                #8
                Hmmm. to już nie wiem sama co mam robić... bo zazwyczaj gdy się kochamy ( codziennie , albo częściej) to nawet za drugim razem to trwa 5 minut. A zawsze używamy gumek. Mój chłopak ma 24 lata, a nie 15, czy 16...nigdy nie mówię mu że jest do niczego i że sex z nim nie sprawia mi frajdy bo jest z krótki... ale tak na prawde to ja nawet nie zdażę się rozgrzać a on już kończy

                Skomentuj

                • nemroth
                  Ocieracz
                  • Dec 2005
                  • 112

                  #9
                  no nie radze mu tego powiedziec bo chlopak sie zalamie... zamknie w sobie i wtedy nawet o calowaniu nie bedzie mowy bo bedzie myslal tylko jaki jest beznadziejny...
                  moze przed samym stosunkiem zrob mu dobrze raczka albo ustami raz albo 2 zeby dostal orgazmu... pozniej bedzie mu trudniej dojsc i powinno to trwac dluzej... a jesli nie to jakies prezerwatywy specjalne (nie znam sie ) albo lekarz czy cus xD
                  zycie < all

                  Skomentuj

                  • różyczka
                    Świętoszek
                    • Dec 2005
                    • 8

                    #10
                    tylko że mój facet za drugim razem jak się kochamy to też ma "naliczanie sekundowe".. a gumki ze środkiem opóźniającym nie działają (przynajmniej na niego)

                    Skomentuj

                    • nemroth
                      Ocieracz
                      • Dec 2005
                      • 112

                      #11
                      mhm to przed "zmolestuj" go 3 razy albo 4... wtedy albo bedzie mogl dluzej albo mu nie stanie ;P mhm wiecej opcji niewidze.... moze lekarz cos na to poradzi chociaz nie wiem ktory i czy bedzie cokolwiek mogl na to zaradzic...
                      zycie < all

                      Skomentuj

                      • Bender
                        Administrator
                        • Feb 2005
                        • 3026

                        #12
                        a co on mysli o tych 5 minutach?
                        Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                        Billy Crystal

                        Skomentuj

                        • Rojza Genendel

                          Pani od biologii
                          • May 2005
                          • 7704

                          #13
                          Jeśli ktoś sprowadza istotę seksu do samego stosunku i jego długości i od tego uzaleznia swoje zadowolenie lub jego brak... to- przepraszam za brutalność- sam się prosi o niedosyt i brak satysfakcji.
                          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                          Skomentuj

                          • nemroth
                            Ocieracz
                            • Dec 2005
                            • 112

                            #14
                            rozje ale tu mowa o samym stosunku, różyczka nie napisala nic wiecej, skad wiesz ze Ona np nie robi 2 godzinnej gry wstepnej ? w sumie napiala ze nie zdarzy sie rozgrzac... ale wydaje mi sie ze chodz juz o sam stosunek... no ale sam juz niewiem...
                            sprobuj z Nim o tym porozmawiac, ale nie gan go za to ani nie strofuj bo bedzie naprawde zle, zamknie sie w sobie i bedzie go to bolalo...
                            zycie < all

                            Skomentuj

                            • Rojza Genendel

                              Pani od biologii
                              • May 2005
                              • 7704

                              #15
                              Napisał nemroth
                              rozje ale tu mowa o samym stosunku, różyczka nie napisala nic wiecej, skad wiesz ze Ona np nie robi 2 godzinnej gry wstepnej ? w sumie napiala ze nie zdarzy sie rozgrzac... ale wydaje mi sie ze chodz juz o sam stosunek... no ale sam juz niewiem...
                              No właśnie. Określenie "gra wstępna" sugeruje to o czym mówię- że jej celem jest doprowadzenie do stosunku genitalnego.
                              Powiedzmy więc petting- cały pakiet różnych przyjemności, które mogą trwać wiele godzin i dawać dużo przyjemności.
                              Czy w tej sytuacji warto w ogole się przejmować za krótkim stosunkiem?
                              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                              Skomentuj

                              Working...