Do napisania tego tematu zainspirowały mnie ostatnie informacje - moja ciocia, która jest wzrostu mojego brata (ma 1,69) mówi, że ma 1,64. Koleżanka, która ma na pewno jakiś 1,65 (jest znacznie wyższa ode mnie - a mam 1,62) mówi uwaga, że ma 1,59!!
Rozumiem, że mozna się mierzyć rano i wieczorem - ale nawet wtedy różnica wynosi jakieś 2 cm.
Skąd się to bierze?
Pogodziłam się ze swoim wzrostem, bo wydawało mi się, że jest normalny i dużo osób taki ma (bo taki podają np. na różnych forach internetowych) - ale jak teraz widzę, że każdy odejmuje sobie jakieś 5 cm, to ten mój wzrost znowu wydaje mi się strasznie niski i wpadam w kompleksy
Rozumiem, że mozna się mierzyć rano i wieczorem - ale nawet wtedy różnica wynosi jakieś 2 cm.
Skąd się to bierze?
Pogodziłam się ze swoim wzrostem, bo wydawało mi się, że jest normalny i dużo osób taki ma (bo taki podają np. na różnych forach internetowych) - ale jak teraz widzę, że każdy odejmuje sobie jakieś 5 cm, to ten mój wzrost znowu wydaje mi się strasznie niski i wpadam w kompleksy
Skomentuj