W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Uwaga na materiały warezowe!
1. Kategorycznie zabronione jest zamieszczanie na forum materiałów objętych prawem autorskim. Dotyczy to przede wszystkim filmów, e-booków oraz plików muzycznych.
2. Dozwolone jest zamieszczanie zdjęć (również) galerii, jeśli nie są one np. spakowane do jednego archiwum i zamieszczone do ściągania w serwisie oferującym bonusy w zależności od liczby ściągających plik (w szczególności chodzi o serwisy typu Rapidshare, Hotfile etc.).
3. Publikacja linków prowadzących do serwisu Imageshack, jest zabroniona!
Cieszy mnie zainteresowanie czytelników. Szkoda, że tylko Panowie wypowiedzieli się do tej pory. Ciekawi mnie zdanie Czytelniczek. Ciąg dalszy jest w trakcie pisania, ale chwilowo brak czasu na dokończenie.
Podoba mi się sama historia, dwoje nastolatków, pierwsze kontakty z drugą osobą itp. Widzę w tym samą siebie. I jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się sytuacja! Zwłaszcza czy Ela jednak zgodzi się na seks przed ślubem Mam 20 lat, wśród moich rówieśniczek nie zauważyłam jednak tej różnicy w obyczajach dotyczących seksu sprzed 40 lat. Każda marzy o wielkiej miłości, nie chodzi do łóżka na każdej imprezie lub jeszcze wcale (znam wiele dziewic), a te które kogoś mają są w związkach 3/4 lata i dobrze się mają jednak już pokolenie o rok młodsze tak się różni! Nie wiem z czego to wynika, ale każde następne pokolenie jest jednocześnie coraz mniej i coraz bardziej dojrzałe. Tak, paradoks, ale tak jest. Mało dojrzali, bo mają wiele dziecinnych zachowań, bardziej dojrzali, bo już uprawiają seks itp więc wkraczają w to dorosłe życie. Tak już ogólnie to nie mogę patrzeć na młode dziewczyny, które jadąc autobusem głośno dyskutują o imprezach oraz o tym kto kogo wyrwie. Często też odraża mnie widok młodych dziewczyn palących fajki i klnących. No dla mnie wygląda to okropnie. Nie bronię swojego rocznika. Sama rozpoczęłam współżycie mając 17 lat i po czasie uważam, że to było za wcześnie jednak tylko z takiego względu, że mogliśmy jeszcze trochę poczekać, aby było bardziej wyczekane. Jednak nie żałuję, że w ogóle to zrobiliśmy i wkroczyliśmy w świat seksu. Zabieraliśmy się również do tego stopniowo i zaliczaliśmy wszystkie etapy po kolei. Potem spędziłam z nim jeszcze dwa i pół roku i się rozstaliśmy. No trudno. Jak każda dziewczyna myślałam, że to będzie ten pierwszy i jedyny, nie wyszło. Teraz mam nadzieję, że jeśli pojawi się ktoś nowy to on będzie tym ostatnim. Ale wywód jednak dążę do tego, że jeszcze jest parę kobiet brzydko nazwę "niepuszczających się" choć zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo świat się zmienił i jak wiele osób traktuje seks przedmiotowo. No dobra, czekam na kolejną część
Skomentuj