Zdarza mi się, choć ostatnio rzadziej.
Déjà vu - kto odczul na sobie to zjawisko?
Collapse
X
-
-
-
-
dawno nie miałem. Ale tak z 5 lat temu to bardzo często. Może miałem prorocze sny?
Nostradamus z śląska...ale nie wykorzystałem daruSkomentuj
-
Skomentuj
-
Zdarzają się, może nie często ale są. Czasem dotyczy to miejsca, czasem sytuacji czy jakiejś osoby. Czasem przekonanie o znajomości sytuacji czy miejsca jest tak silne, że może wywołać niepokój. Nie są to jednak jakieś silne przeżycia powodujące traumę. A skąd to się bierze, tego najstarsi we wsi nie wiedzą.Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!Skomentuj
-
Skomentuj
-
W takim razie w moim przypadku schizofrenio - welcome to...
bardzo często mi się zdarza taka zawiecha... - mało tego jestem święcie przekonany o tym że wiem co będzie dalej... i zazwyczaj się to sprawdzaLife is too short to be a pussy mate...Skomentuj
-
Kiedyś czytałem na ten temat. Jednak było to dawno i moge troche poplątać. Otóż w mózgu są 2 ośrodki odpowiedzialne za rozpoznawanie. Jeden z nich rozpoznaje sytuację, a drugi umiejscawia go w czasie. Na ogół te ośrodki pracują równolegle, tzn rozpoznajemy sytuację i kojarzymy kiedy się wydarzyło. Natomiast Deja vu powstaje kiedy jeden z tych ośrodków się spóźni lub nie zadziała. Wtedy rozpoznajemy sytuację, staje się nam znajoma ale mózg nie może przypisać jej do żadnego konkretnego czasu i okoliczności.Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
dla mnie najdziwniejsze nie jest to, że występuje to uczucie, że kiedyś juz miałeś z tym do czynienia takie figle które płata sobie umysł...a to, że oczuwam to i mogę powiedzieć jak ta sytuacja się zakończy i co zaraz powie lub zrobi osoba która ma miejsce w tej sytuacji...to jsdt zaskakująceSkomentuj
-
Skomentuj
-
Mam to przeczucie dość rzadko, ale wtedy pojawia się kilka dni pod rząd. Później znów długo spokój. I tak już od wielu lat. Nie czuję przy tym ani lęku ani radości. Po prostu mam wrażenie,jakby dana sytuacja miała już miejsce, nic więcej. I są to przeróżne momenty.Forever young.
Złe języki obgadują,
dobre dają orgazmy.Skomentuj
-
Ja oglądałam kiedys na tvp2 dokument dotyczący mózgu czlowieka i tam było powiedziane, że deja vu to zły objaw/sygnał bo to oznacza, że nasz mózg nie nadąża - tj w komputerze, że wykonuje wiele procesów i sie komp przegrzewa. I podobno nakładaja nam sie rózne obrazy w mózgu i powstaje błąd. Czyli wydaje nam sie że juz kiedys w danej sytuacji uczestniczyliśmy a to oznacza że warto odpocząc bo mózg nam nie nadąża
a deja vu mialam 3 razy w zyciu- przedziwne uczucie.Skomentuj
-
Mam taką sytuację w jednym przypadku - w tym samym powiecie, w którym mieszkam jeździ byłe auto mojego taty. Nie jest to samochód w moich rejonach dość popularny. Zawsze kiedy widzę ten model w tym kolorze to szukam na szybie charakterystycznej naklejki dealera (który już nie istnieje 10 lat) z 6 cyfrowym numerem telefonuStay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
deja vu, deja vecu - zjawiska z pogranicza psychiatrii i neurologii... M.in. jedne ze złożonych form napadów epileptycznych.
Jednocześnie czym innym jest 'poczucie' doznania czegoś, przeżycia czegoś a rzeczywiste odczucie tego typu doznań - jak np. we śnie...
- ten mały komentarz dla tych, którzy przypadkiem zaczną się martwić, że występuje u nich problem wymagający diagnostyki......some like it dirty/some like it clean/
some like it tender/and some like it lean/
some fuck for fun/some for prestige...Skomentuj
Skomentuj