Brak zainteresowania

[Maoam]

Urd, widzisz, miło rozmawiać i żartować można też z koleżankami. Albo z babcią. I nie ma w tym żadnej kokieterii. Oczywiście, że nie będziesz kokietować wszystkich, tylko tych, którymi Ty także jesteś zainteresowana. Spojrzeniem, sposobem rozmawiania, tonem głosu etc. Zgadza się, to są niuanse.
To działa w dwojaki sposób: jeśli będziesz kokietowała, to ktoś może zobaczyć w Tobie kandydatkę na partnerkę albo kochankę, a nie na koleżankę, a poza tym- jeśli trafisz na faceta nieśmiałego, takiego, który zadziałałby tylko wtedy, gdyby widział zainteresowanie/przyzwolenie z drugiej strony, bo bez tego za bardzo boi się odrzucenia, więc nie przejmie inicjatywy, to gdy zobaczy, że go kokietujesz i nie odrzucasz, masz szansę zostać poderwana
Są istotne różnice pomiędzy różnymi kobietami w tym aspekcie. Znasz na pewno takie, które od zawsze nie mogły się opędzić od facetów, jak i takie, które narzekały, że poznają facetów, liczą na coś więcej, a ostatecznie zawsze słyszą "jesteś fajną koleżanką" i na tym się kończy.

[Gayka]

Gayka, dziękuję

Nie ma sprawy

Urd, oczywiście, że szukanie na siłę jest durne. Inna bajka, że my, kobiety, zwyczajnie lubimy się podobać. I nawet jeśli jest to oznaką próżności, to jej odrobina nikomu jeszcze nie zaszkodziła.

[Nikita]

kolejne, nie powiedziałam że Urd jest brzydka, tylko że ma brzydkie włosy. jest to moje zdanie. skoro pytała, dostała odpowiedź.

[Sz0p3n]

Nikita, powiedziałabym Ci coś, ale raz, że dostałabym pewnie bana za to za co m.in. dostał go rimmingator, a dwa, że look who's talking, czyli proponuję spojrzeć w lustro, jeśli uważasz, że Urd jest brzydka...

Na tej zasadzie to zanim ktos cos napisze na forum, powinien wyslac 2 zdjecia legitymacyjne + calej sylwetki z przodu i z tylu, a przede wszystkim skany dyplomow ukonczonych uczelni i wynik testu iq wtedy 'bezstronne' gremium decydowaloby czy dany osobnik ma prawo cos napisac. Masakra. Gayka taki cud natury jestes, ze wysylasz innych do lustra?

Mnie tez sie totalnie jej wlosy nie podobaja. Pytala to dostaje odpowiedzi, nie ze wszystkich musi byc zachwycona. I piszac z pozycji faceta - dopoki czegos z ta dzika fryzura nie zrobi, bedzie sie podobac jednemu na stu, zamiast 10/100. Oczywiscie dane sa przykladowe, wziete z powietrza.
Kobieta (jak dla mnie) nie musi miec figury modelki, dlugich nog, itp, ale musi miec ladna twarz (w tym wypadku do ogolnego "twarz" zaliczam wlosy). Jesli nie podoba mi sie z twarzy, to najbardziej boska figura jej nic nie da, bo co? Flaga na twarz i za ojczyzne?
I nie chodzi o obrazanie kogokolwiek. Pyta dziewczyna co zmienic, dowiaduje sie, nie chce. Ale zmieniajcie jej zachowanie przez neta, moze po 200 postach nagle zacznie kusic i uwodzic ruchami, z automatu.

[Urd]

Uważam, że kwestia fryzury i ogólnie wyglądu jest tak subiektywna, że Waszymi głosami akurat nie mam się co przejmować, po prostu Zwłaszcza, że zazwyczaj słyszę coś zupełnie przeciwnego, właśnie dotyczącego włosów. Nie sądzę więc, Sz0p3n, żeby Twoja opinia miała świadczyć o tym, że faktycznie coś muszę z nimi zrobić, bo się nie będę podobać.

I nie chodzi o to, że nagle będę się zupełnie inaczej zachowywać i "po 200 postach zacznę kusić i uwodzić" - jeśli nie zauważyłeś rozmawiamy raczej o drobnostkach. Liczę bardziej na podpowiedzi, a nie zmianę osobowości

[Nikita]

URD, to świetnie że mamy jako nieliczni niezbyt dobre zdanie o Twoich włosach. cieszy mnie że większość uważa je za Twój atut. w takim układzie ja już nie mam tu raczej nic do powiedzenia. wszelkie uwagi wyraziłam, odbiłaś, więc życzę powodzenia w szukaniu zainteresowania.

[Sz0p3n]

Tez sie ciesze z tego powodu

Nie musisz nic robic z wlosami, wolna wola. Myslisz ze mnie to boli, iz moja opinia Cie nie interesuje? rowniez powodzenia zycze.

[fajnymarcin0]

A ja powiem krótko. Mnie osobiście jako kobieta bardzo się podobasz i nie ma w tym cienia przesady Urd. Myślę też , że komuś się podobasz na pewno, ale nie ma odwagi odezwać się do ciebie. Pomyśl o tym w ten sposób właśnie

[Maoam]

Liczę bardziej na podpowiedzi, a nie zmianę osobowości

Urd, otrzymałaś to, o co prosiłaś. Ja Ci napisałam, o co może chodzić moim zdaniem, jednak by doradzić Ci, co mogłabyś zmienić w swoim zachowaniu, trzeba wiedzieć, jaka jesteś w kontaktach z mężczyznami, z większą ilością szczegółów, bo to, że jesteś miła niewiele mówi.

[nuova]

Może to zabrzmi trochę niefajnie, ale po przeczytaniu kilku postów Urd z tego tematu...wiem, dlaczego faceci się nią nie interesują. Nie ma to jak o coś pytać i samemu sobie odpowiadać. Kobieto, skoro uważasz się za taką idealną to po co kogokolwiek pytasz o zdanie na tym forum? Nie dziwi Cię trochę, że niby faceci komplementują Twoje włosy i całą resztę, ale nic więcejz tym nie robią...? Może jednak krytyka osób spoza Twojego kręgu znajomych jest bardziej rzetelna...? Wiem, że i tak to odbijesz, tak samo jak z sugestiami Nikity.

[Dromader]

Jak czytam niektóre wypowiedzi w tym temacie, to rzeczywiście zaczynam się zastanawiać nad tym czy nie warto byłoby wprowadzić testu na inteligencję przez możliwością udzielania się na forum Urd chyba najlepiej potrafi ocenić czy proponowane przez nas powody są trafne, więc nie widzę w tym nic dziwnego, że część ewentualności "odbija". Śmieszne to wszystko staje się tym bardziej, że głos zabierają kobiety, które jak widać znają się na mężczyznach na takim poziomie, jak faceci, którzy piszą, że "baby lecom tylko na kase"

[Urd]

Maomam, ależ oczywiście i bardzo za to dziękuję - ta moja wypowiedź, którą zacytowałaś była po prostu skierowana do Sz0p3na. Pomyślę nad tym wszystkim, pewnie wyciągnę jakieś wnioski, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że bez poznania mnie ciężko coś doradzić.

nuova, ja siebie nie uważam za idealną, tylko za normalną. Nie twierdzę, że jestem super och ach, ale z drugiej strony niewiele znam dziewczyn, które są, a nawet te "zwyczajne" cieszą się powodzeniem. Dlatego pytałam, co mogę zrobić, żebym, będąc zupełnie zwyczajną, mogła podrywać Nie chodzi o to, że odbijam wszystkie argumenty, bo (powiem to po raz kolejny) te, które wydają mi się sensowne przyjęłam i powiedziałam, że rozważę. Jeśli ktoś się myli w ocenie, to uważam za normalne sprostowanie tego. A sugestie Nikity mówiły tylko "zrób coś z włosami", więc sorry, ale tego nie traktuję jak rzetelną radę. Natomiast jej pomysł z fifką mi się bardzo podobał


marcin, Dromader - dziękuję

[Maoam]

Urd, jeśli dobrze zrozumiałam Twoje wcześniejsze wypowiedzi, to nie chcesz sama podrywać, a jedynie zainteresować swoją osobą facetów, żeby to oni przejęli inicjatywę? Bo teraz piszesz, że chciałabyś móc podrywać
Jak już się zastanowisz, jak wyglądają Twoje kontakty z mężczyznami, to odpowiedz, wtedy będzie można Ci coś zasugerować.
Gdybyś zmieniła pewne rzeczy, to mogłabyś przyciągnąć uwagę facetów, tak, by proponowali Ci spotkania, z których może coś wyniknąć. Jak rozumiem, Tobie chodzi o to, by się podobać, otrzymywać propozycje spotkań, a niekoniecznie od razu zostać poproszona o rękę
Pozostaje jeszcze jedna kwestia: jeśli nie flirtujesz, nie kokietujesz, nie masz w sobie czegoś takiego (albo tego nie pokazujesz), co przyciąga facetów w dużych ilościach, to możesz wiele zrobić, ale warto także mieć do tego przekonanie, bo jeśli coś nie jest zgodne z Twoją naturą, to może to wyglądać nienaturalne i przychodzić Ci z trudem. Dlatego potrzeba dużo pracy nad sobą. Tak jak już mówiłam, jedne się z tym rodzą, inne mogą próbować to znaleźć i obudzić w sobie.

[Nikita]

Urd, powiedziałam o włosach konkretnie: żebyś ścięła grzywke na skos. i już mniej konkretnie - zrobiła sobie seksowną fryzurkę. myślę że dokładne czytanie przyda się także w odbiorze zachowań mężczyzn, ale nie wiem, ja nie mam pojęcia o mężczyznach nic a nic. jestem tak brzydka, że powinnam w ogole bać się spojrzeć w lustro, a mój facet rżnie mnie zakładając worek na mnie całą, zostawiając tylko dwa otwory.
Urd. nic do Ciebie nie mam. wyraziłam swoje zdanie, widze że jesteś dość obiektywna, bo jednak przypomnialas sobie o fifce, a nie tylko wieszałaś na mnie psy i inne tam stworzenia boskie i nieboskie.

Dromader: wierzę w Ciebie! zaprojektuj test inteligięcji na forum.

ja p********************
wybaczcie ta konkluzję.

[Urd]

Maoam, źle się wyraziłam, faktycznie - mam bardziej na myśli zainteresowanie sobą facetów, na podrywanie może przyjdzie czas później Zastanowię się jeszcze rzetelnie, jak wyglądają te moje z nimi kontakty.

Nikita, wybacz, faktycznie mówiłaś konkretniej, jakoś wyleciało mi z głowy. No offence, ja nie wieszam na Tobie niczego, po prostu się nie zgodziłam ze wszystkim co mi proponowałaś