Niejako kontynuacja tematu o studiach. Z gory zaznaczam, ze nie mam na mysli typowych kierunkow artystycznych, technicznych czy medycznych, ktore wymagaja czasu, drogiego sprzetu etc. Ani tego, ze ktos planuje zostac na uczelni. Wtedy wybor jest oczywisty - dzienne.
Mam tu na mysli sytuacje taki jak:
a) ktos studiuje np. kulturoznastwo i wie, ze nie bedzie/nie chce pracowac w zawodzie lecz w zupelnie innej branzy w ktorej nie wymaga sie wyksztalcenia kierunkowego a jedynie wyzsze np. reklama
b) ktos studiuje kierunek w ktorym dosc latwo o prace np. studen informatyki studiuje zaocznie a na codzien pracuje w firmie jako programista
Czy uwazacie, ze w takich i innych przypadkach oplaca sie podjac prace i studiowac zaoczne? A moze uwazacie, ze nie ma takich okolicznosci, ktore sprawialaby, ze zaoczne studia i praca to dobra alternatywa dla ambitnych? A moze wrecz odwrotnie - wiekszosc kierunkow warto studiowac zaocznie, gdyz praca rozwinie nas bardziej i pytanie jest nie czy ale kiedy? Moze pierwszy stopien robic dziennie a drugi zaocznie? Jak pracodawcy zapatruja sie na studentow dziennych a jak na zaocznych? Czy jest roznica pomiedzy studentem, ktory studiowal dziennie i udzielal sie np. w kolach studenckich, praktykach etc. a studentem, ktory studiujac zaocznie zaczepil sie w firmie - najpierw na praktykach pozniej na stale? I ten i ten ambitny i ten i ten ma jakies doswiadczenie. Ktory jest bardziej ceniony? Jaka sciezke edukacji warto wg was wybrac? Jak zwykle zapraszam do dyskusji.
Mam tu na mysli sytuacje taki jak:
a) ktos studiuje np. kulturoznastwo i wie, ze nie bedzie/nie chce pracowac w zawodzie lecz w zupelnie innej branzy w ktorej nie wymaga sie wyksztalcenia kierunkowego a jedynie wyzsze np. reklama
b) ktos studiuje kierunek w ktorym dosc latwo o prace np. studen informatyki studiuje zaocznie a na codzien pracuje w firmie jako programista
Czy uwazacie, ze w takich i innych przypadkach oplaca sie podjac prace i studiowac zaoczne? A moze uwazacie, ze nie ma takich okolicznosci, ktore sprawialaby, ze zaoczne studia i praca to dobra alternatywa dla ambitnych? A moze wrecz odwrotnie - wiekszosc kierunkow warto studiowac zaocznie, gdyz praca rozwinie nas bardziej i pytanie jest nie czy ale kiedy? Moze pierwszy stopien robic dziennie a drugi zaocznie? Jak pracodawcy zapatruja sie na studentow dziennych a jak na zaocznych? Czy jest roznica pomiedzy studentem, ktory studiowal dziennie i udzielal sie np. w kolach studenckich, praktykach etc. a studentem, ktory studiujac zaocznie zaczepil sie w firmie - najpierw na praktykach pozniej na stale? I ten i ten ambitny i ten i ten ma jakies doswiadczenie. Ktory jest bardziej ceniony? Jaka sciezke edukacji warto wg was wybrac? Jak zwykle zapraszam do dyskusji.
Skomentuj