Witam, chciałabym się podzielić z Wami moim pomysłem i zebrać kilka opinii.
Jestem dosyć odważna i lubię próbować różnych rzeczy np trójkąty itd. Mój mąż nie miał zbyt wiele kobiet a jego doświadczenie seksualne jest tragiczne ( po cichutku, pod kolderka) dopiero przy mnie zaczął poznawać co to przyjemność. Często pyta mnie jak to było w trójkącie. Kiedy proponuję że możemy sobie go zorganizować to odpowiada że nie chce się już kochać z żadną inną kobieta i koniec. Wydaje mi się że on jako bardzo uczuciowy i ściśle łączący seks z miłością myśli że było my mi przykro czy coś w tym stylu. Pomyślałam że mogę go postawić przed faktem dokonanym i na zawiązać mu oczy. Przypiąć do łóżka a kiedy już nie będzie mógł uciec to wpuszcze ta druga i obie się nim zajmiemy. Kiedyś go zapytałam czy byłby zły gdybym tak zrobiła to powiedział tylko "nie wiem "
Jak myślicie co o tym sądzić?
Jestem dosyć odważna i lubię próbować różnych rzeczy np trójkąty itd. Mój mąż nie miał zbyt wiele kobiet a jego doświadczenie seksualne jest tragiczne ( po cichutku, pod kolderka) dopiero przy mnie zaczął poznawać co to przyjemność. Często pyta mnie jak to było w trójkącie. Kiedy proponuję że możemy sobie go zorganizować to odpowiada że nie chce się już kochać z żadną inną kobieta i koniec. Wydaje mi się że on jako bardzo uczuciowy i ściśle łączący seks z miłością myśli że było my mi przykro czy coś w tym stylu. Pomyślałam że mogę go postawić przed faktem dokonanym i na zawiązać mu oczy. Przypiąć do łóżka a kiedy już nie będzie mógł uciec to wpuszcze ta druga i obie się nim zajmiemy. Kiedyś go zapytałam czy byłby zły gdybym tak zrobiła to powiedział tylko "nie wiem "
Jak myślicie co o tym sądzić?
Skomentuj