Rimi facetów też to tyczy
Jak rozstać się z dziewczyną, która u mnie mieszka?
Collapse
X
-
-
JA Ci powiem tak. Ciesz się człowieku, że to nie Twoja żona. Inaczej miałbyś przesrane. Rodzina na głowie, podział majątku, sądy, być może i dzieci. Ciesz się i zbieraj siły. Ja nie mam tak źle jak Ty, ale tez miałem z żoną kryzysy. Padały mocne słowa... a ona od razu w płacz - rozmiękczało mnie to kompletnie za każdym razem, tymbardziej, że nie miałem aż znów tak źle by się rozwodzić, ani znów tak dobrze by to ciągnąć. Dalej jestem w rosterce , a zegar tyka. Ty nie masz tak skomplikowanej sprawy. Dostaleś wiele dobrych rad. Poczujesz niesamowitą ulgę jak już zakończysz z nią ten temat i się od Ciebie wyniesie (pomóż jej w tym-zaoferuj pomoc by było jej łatwiej-bądź dżentelmenem z klasą pomimo, że ona jej nie ma). I nie myśl, że będziesz samotny, nie bój się samotności - tego kwiatu jest pół światu. Odzyskasz pewność siebie i będziesz szczęśliwy.Skomentuj
-
Skomentuj