W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ból, etc. :) Parę pytań, no. ;]

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Erotyczna.
    Świntuszek
    • Mar 2009
    • 87

    Ból, etc. :) Parę pytań, no. ;]

    Mam sporo pytań, więc nie bijcie.

    Więc właśnie czytam sobie wątek:
    Co was zaskoczyło w czasie pierwszego razu?

    I niektórzy piszą, że zaskoczył ich brak bólu. A inni, że ból był bardzo duży. Chodzi tu o dziewczyny/kobiety.

    I tu takie pytanie... Od czego to zależy? Jak dużo czasu musi poświęcić para, żeby jej nie bolało?
    Chodzi mi tu o pierwszy raz i ludzi, którzy są odpowiedzialni, bardzo się kochają i chcą, żeby wypadło jak najlepiej.
    (Chociaż myślę, że wszyscy tacy są, ale wolałam wspomnieć.)

    I słyszałam, że chłopaka też może boleć pierwszy raz.
    To prawda? I dlaczego, i co dokładnie go boli, o ile w ogóle tak jest?


    I jeszcze mam parę pytań, dotyczących błony dziewiczej...
    Ja np. już jej nie mam. Ale nigdy nie czułam, żeby kiedykolwiek była przerwana, brak bólu i w ogóle. Nigdy. Masturbowałam się, ale Sexu jeszcze nie uprawiałam. Dlatego nie wiem, czemu nic nie czułam, ani nic... I stąd pytanie: Czy zawsze czuć ból, jak błona jest przerywana? Czy w ogóle coś czuć? To jest sprawa indywidualna, ale jak było u Was dziewczyny?
    Ona jest bardzo cieniutka, czy nie bardzo?



    No, to chyba tyle.
    Lubie przebywać na tym forum, miałam parę pytań, więc napisałam.
    Mam jeszcze więcej, ale to kiedy indziej.
    I mam nadzieję, że Was za bardzo nie zadręczyłam.
    Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.

    Pozdrawiam i Buziaki. :*
    Erotyczna. ;]
    Zawsze razem, zawsze tylko tak.
    Oni sami... U stóp cały świat... <3

    Kocham Cię. <3
  • Ćwierćnuta
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 1870

    #2
    Napisał Erotyczna.
    I tu takie pytanie... Od czego to zależy? Jak dużo czasu musi poświęcić para, żeby jej nie bolało?
    Chodzi mi tu o pierwszy raz i ludzi, którzy są odpowiedzialni, bardzo się kochają i chcą, żeby wypadło jak najlepiej.
    (Chociaż myślę, że wszyscy tacy są, ale wolałam wspomnieć.)
    Zależy to od fizycznych predyspozycji kobiety. Mnie bolało cholernie, mimo że byłam nawilżona, odprężona, a facet był czuły i miał doświadczenie. Nie istnieje skala czasu, ile miziać, ile lizać i jak wkładać. Zaboli albo nie zaboli - dowiesz się w trakcie.

    Napisał Erotyczna.
    I słyszałam, że chłopaka też może boleć pierwszy raz.
    To prawda? I dlaczego, i co dokładnie go boli, o ile w ogóle tak jest?

    Nie jestem chłopakiem, więc nie wiem. Ale nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam. Może w wypadku braku nawilżenia kobiety może się otrzeć? A może znaczny ścisk mięśni pochwy może sprawić ból? Nie mam pojęcia.


    Napisał Erotyczna.
    I jeszcze mam parę pytań, dotyczących błony dziewiczej...
    Ja np. już jej nie mam. Ale nigdy nie czułam, żeby kiedykolwiek była przerwana, brak bólu i w ogóle. Nigdy. Masturbowałam się, ale Sexu jeszcze nie uprawiałam. Dlatego nie wiem, czemu nic nie czułam, ani nic... I stąd pytanie: Czy zawsze czuć ból, jak błona jest przerywana? Czy w ogóle coś czuć? To jest sprawa indywidualna, ale jak było u Was dziewczyny?
    Ona jest bardzo cieniutka, czy nie bardzo?
    Jest inna u każdej kobiety. U niektórych cienka i elastyczna, u innych gruba. Czasem po prostu się rozciąga, zwykle pęka. Czasem przerywa się w czasie np. ćwiczeń gimnastycznych i dziewczyna wcale o tym nie wie, czasem potrzebna jest pomoc chirurga przy przerwaniu.

    Ja miałam tak jak Ty - masturbowałam się, byłam święcie przekonana, że błony dziewiczej nie mam od dawna. Okazało się, że miałam, w dodatku cholernie grubą i wytrzymałą, mój facet po naszym pierwszym razie ma blizny na plecach od moich paznokci.
    Ssanie na czekanie.

    Skomentuj

    • puu
      Świętoszek
      • Mar 2009
      • 7

      #3
      I słyszałam, że chłopaka też może boleć pierwszy raz.
      To prawda? I dlaczego, i co dokładnie go boli, o ile w ogóle tak jest?


      Mojego chłopaka bolało jak we mnie wchodził wiec to możliwe. Ale na pewno nie aż tak jak mnie...

      Skomentuj

      • Sajana
        Perwers
        • Mar 2009
        • 852

        #4
        Napisał Erotyczna.
        Czy zawsze czuć ból, jak błona jest przerywana? Czy w ogóle coś czuć? To jest sprawa indywidualna, ale jak było u Was dziewczyny?
        z tego co pamiętam nie czułam przerywania, natomiast czułam ból przy próbach kontaktu przez następne ok2-3 dni, dopóki się wszystko nie zagoiło.
        Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

        Skomentuj

        • Erotyczna.
          Świntuszek
          • Mar 2009
          • 87

          #5
          Napisał puu
          I słyszałam, że chłopaka też może boleć pierwszy raz.
          To prawda? I dlaczego, i co dokładnie go boli, o ile w ogóle tak jest?


          Mojego chłopaka bolało jak we mnie wchodził wiec to możliwe. Ale na pewno nie aż tak jak mnie...

          Z tym, to chyba wiem...
          Mój chłopak mi tłumaczył, że boli to na samej górze, bo jak się masturbuje, to tylko niżej. Tzn. on nie wie, ale tak na rozum, to chyba o to chodzi, nie?


          Puu, ale powiedz...
          Dlaczego Ciebie tak bolało?
          No kurde, ja niem moge tego pojąć.
          Para tak się stara, miziają się kurcze 5 godzin, a tu i tak bardzo boli...
          No bez kitu, nie moge na serio tego zrozumiec!
          Zawsze razem, zawsze tylko tak.
          Oni sami... U stóp cały świat... <3

          Kocham Cię. <3

          Skomentuj

          • Ćwierćnuta
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 1870

            #6
            Ponieważ przerwany zostaje kawałek ciała. Ponieważ coś dużego i twardego wchodzi w miejsce, dotąd przystosowane głównie do palców i tamponów.

            Biologia, moja droga. Kwestia starania się pary w życiu tego nie obejdzie - jak pannę ma zaboleć, to zaboli, i tyle. A jak nie jest na to gotowa, to niech się nie rucha.
            Ssanie na czekanie.

            Skomentuj

            • Erotyczna.
              Świntuszek
              • Mar 2009
              • 87

              #7
              Owszem, masz rację.
              Ale jak już błony nie ma, bo przebije się np. palcem, a i tak boli?
              O to mi chodzi.

              Bo jak jest błona i jedną dziewczynę boli, a drugą nie, to już jest indywidualna sprawa.

              Zawsze razem, zawsze tylko tak.
              Oni sami... U stóp cały świat... <3

              Kocham Cię. <3

              Skomentuj

              • puu
                Świętoszek
                • Mar 2009
                • 7

                #8
                Napisał Erotyczna.
                Owszem, masz rację.
                Ale jak już błony nie ma, bo przebije się np. palcem, a i tak boli?
                O to mi chodzi.

                Bo jak jest błona i jedną dziewczynę boli, a drugą nie, to już jest indywidualna sprawa.


                Nawet jak już błony nie miałam to czułam rozpychanie i jakby rozrywanie.

                Ale nie ma się o co bać. Jeśli chłopak jest opiekuńczy i wyrozumiały i nie zależy mu tylko na jednym to będzie dobrze.
                0statnio edytowany przez Chica; 25-04-09, 19:15.

                Skomentuj

                • jezebel
                  Emerytowany Pornograf

                  Zboczucha
                  • May 2006
                  • 3667

                  #9
                  Od czego to zależy? Jak dużo czasu musi poświęcić para, żeby jej nie bolało?
                  Ból jest uzależniony od najczęściej od budowy błony, jej grubości, od nawilżania, rozluźnienia i tego , co dzieje się w danej chwili w głowie. Tu nie ma zasad, wg których para powinna się przygotowywać na pierwszy raz, by uniknąć bólu.
                  To prawda? I dlaczego, i co dokładnie go boli, o ile w ogóle tak jest?
                  Penis spotyka opór, czasem potrzeba dużej siły by wbić się w kobietę - to chyba dość logiczne, że może zaboleć. Nie sądzę by jednak panowie mieli/robili z tego problem.
                  Czy zawsze czuć ból, jak błona jest przerywana? Czy w ogóle coś czuć?
                  Było na ten temat już wiele wątków - poczytaj. Nie ma tu żadnych norm - może boleć, ale nie musi, kobieta może czuć przerywanie błony, ale nie musi. Poczytaj np zwierzenia kobiet i mężczyzn w wątku dotyczącym pierwszego razu. To, że Ty nie czujesz żadnego bólu podczas masturbacji, to kwestia tego, że jesteś sama sobie panią, sama doświadczasz intymnej sytuacji, która zdecydowanie Cię nie stresuje, nie jesteś spięta i sama kontrolujesz co robisz. Poza tym, zależy jeszcze jak to robisz, jak się pieścisz.
                  Ona jest bardzo cieniutka, czy nie bardzo?
                  Nie wiem jaka była u mnie, ale mogła być mocna - bolało mnie i miałam przerywaną na raty /dwa stosunki chyba/.
                  Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                  Skomentuj

                  • daj_mi
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 4452

                    #10
                    Wydaje mi się, że warto też popróbować różnych dni cyklu. Jak próbowałam tuż przed okresem, to bolało mnie koszmarnie, a jak w któryś z luźniejszych dni - to w ogóle nic nie poczułam.
                    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                    Regulamin forum

                    Skomentuj

                    Working...