Moja firma organizuje jakies party przed swietami. Od jakiegos czasu jestem singlem i tak sobie pomyslalem, ze moze to bedzie jakas okazja zeby kogos poznac, ale niestety wszystkich z ktorymi pracuję juz znam. Skontaktowalem sie ze starą kumpelą, wylozylem jej kawe na lawe, powiedzialem ze szukam towarzystwa na party i wiem, ze mi kogos znajdzie, ale nie pogniewalbym się gdybym to z nia poszedl. Zobaczymy.
Reasumujac: jesli plan wypali i kolezanka znajdzie mi towarzystwo to przede wszystkim chcę się mile rozczarowac a niestety nie mam zielonego pojecia jak to bedzie wygladalo, kim bedzie ta osoba itd. Nosz normalnie randka w ciemno jakiej nigdy nie mialem, powaznie.
Czemu nie pogniewalbym się gdyby to wspomniana kolezanka ze mna poszla? Hmm.. lata się z nia nie widzialem wiec fajne by bylo się spotkac, wypic kilka drinkow i powspominac stare czasy a i nie ukrywam, ze bym jej nie chcial stuknąć bo fajna sucz z niej.
Scenariusz jak na razie w progresie i jesli wyjdzie na to, ze partnerke do zabawy poznam przed impreza to trzymac tylko kciuki zeby się trafila ciekawa osoba a jeszcze lepiej zeby zaowocowalo jakąś chemią. Za marzenia nie karają, ale fajnie by było gdyby sie trafila osoba rocznikowo w moich kryteriach, o wygladzie sie nie wypowiem bo nie widzialem, ogolnie czuje się podekscytowany niewiadomym.
Czy macie podobne doswiadczenia?
Reasumujac: jesli plan wypali i kolezanka znajdzie mi towarzystwo to przede wszystkim chcę się mile rozczarowac a niestety nie mam zielonego pojecia jak to bedzie wygladalo, kim bedzie ta osoba itd. Nosz normalnie randka w ciemno jakiej nigdy nie mialem, powaznie.
Czemu nie pogniewalbym się gdyby to wspomniana kolezanka ze mna poszla? Hmm.. lata się z nia nie widzialem wiec fajne by bylo się spotkac, wypic kilka drinkow i powspominac stare czasy a i nie ukrywam, ze bym jej nie chcial stuknąć bo fajna sucz z niej.
Scenariusz jak na razie w progresie i jesli wyjdzie na to, ze partnerke do zabawy poznam przed impreza to trzymac tylko kciuki zeby się trafila ciekawa osoba a jeszcze lepiej zeby zaowocowalo jakąś chemią. Za marzenia nie karają, ale fajnie by było gdyby sie trafila osoba rocznikowo w moich kryteriach, o wygladzie sie nie wypowiem bo nie widzialem, ogolnie czuje się podekscytowany niewiadomym.
Czy macie podobne doswiadczenia?
Skomentuj