W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Uwielbiam mówić do mojej kotki podczas seksu jaką jest tygrysicą, dlatego to robię uwielbiam ją nakręcać, wtedy robi się taka mokrutka, a to sprawia mi nieziemską przyjemność.
Za naprowadzanie duży plus Mnie kręci szeptanie do ucha, najlepiej świństw No i jakby kobieta krzyczała(najlepiej, żebym nie przestawał ) też by było bosko
Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.
Nie lubię gadać w czasie pieszczot i seksu. Czasem jak widzę, że chłopak nieśmiały to pytam się czy podobają się mu moje piersi albo pośladki. Strasznie nie lubię gdy odpowiada mi pytaniem typu: dlaczego miałyby się nie podobać? Albo: a ty jaką chcesz pozycję? Ogólnie w czasie uniesień kompletnie tracę głowę i sklecenie jakiegoś zdania jest dla mnie trudne. Albo się bzyczę albo mówię. Nie umiem robić dwóch rzeczy na raz :/
Knockin' on heaven's door - you gotta knock a little harder!
Jęczenie, mruczenie jak najbardziej. Do tego jeszcze jakieś przekleństwa w trakcie uniesień mile widziane :-) No chyba że jeszcze komentarze tego typu że długo już nie wytrzymam (ja lub partnerka :-) )
Skomentuj