W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wiejskie Wesele Część 1

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    Wiejskie Wesele Część 1

    Patrycja skończyła tydzień temu 23 lata. Wstała tej soboty wcześnie rano. Było chyba parę minut po siódmej. To jeden z ważniejszych dni w jej życiu. O 14.00 miała poślubić Tomka i wyprowadzić się do niego na Mazury.
    Ledwo poznali się na portalu randkowym a już ślub i weselisko.
    Pati była jedną z ładniejszych i zgrabniejszych dziewczyn w całej okolicy. Chodziła siedem lat z chłopakiem, który okazał się straszliwym łajdakiem. Już planowali wspólne życie, kiedy okazało się, że wpadł z jej sąsiadka Marleną. Jej nie winiła za to, bo chłopak był niezwykle przystojny ale sama przeżywała to rozstanie niesamowicie.
    Znali się jeszcze wcześniej a chodzili od momentu jak kiedyś w pobliskim lesie, rozdziewiczając ją niemal zgwałcił.
    Miała wtedy czternaście lat i wybrała się na grzyby. Przywiązała rower do drzewa i weszła do zagajnika, w którym zawsze znajdowała dużo grzybów. Przeszła na drugą stronę i nagle zobaczyła jego. Po prostu siedział na pieńku i walił sobie konia. Chciała się schować w zaroślach ale on też ją zauważył. Poderwał się na równe nogi, podciągnął spodnie i ruszył w jej kierunku. Kątem oka zauważyła tylko jego dużego, sterczącego, sztywnego kutasa. zaczęła uciekać ale był znacznie szybszy. Dopadł ją po kilkuset metrach.
    - Poczekaj nic ci nie zrobię, przynajmniej nic czego byś nie chciała albo nie sprawiłoby ci to przyjemności - krzyczał ciągle się zbliżając.
    Nie miała już sił dalej uciekać.
    - Czego chcesz ode mnie, zboczeńcu. Przecież mam dopiero czternaście lat - krzyczała.
    - To doskonały wiek żebym cię wyruchał - dopadł do niej i przewrócił na ziemię.
    Był od niej o pięć lat starszy i znacznie silniejszy. Wyciągnął pasek ze spodni i skrępował jej ręce. Próbowała bronić się nogami ale to nic nie dawało. Zdarł z niej jesienną kurteczkę i rzucił rozpostartą na miękki mech.
    - Jak będziesz grzeczna to postaram się być delikatny - obiecała i zaczął ściągać brutalnie z niej majtki, które po chwili zawisły na pobliskim krzaku.
    - Ssij suko - powiedział ściągając swoje spodnie razem z majtkami i ciągnąc jej głowę w kierunku swojego krocza.
    Pati jeszcze nigdy tak z bliska nie widziała męskiego kutasa. owszem na filmikach w internecie ale to zawsze było bezpieczne. objęła swoimi nastoletnimi usteczkami dużą głowicę w oczach twardniejącego i rosnącego kutasa i zaczęła wędrować po niej swoim języczkiem. Myślała, że może to wystarczy temu dryblasowi. Bała się straszliwie ale już nie miała siły z nim walczyć. Objęła usteczkami trzon tego ***** dalej i wtedy zaczął ją ****ć w usta i to tak głęboko, ze niemal się nie porzygała. Przewrócił ją tak, że jej goła pupa znalazła się na rozłożonej kurtce. Kolanem rozpychał jej ściśnięte nóżki i jednocześnie coś majstrował przy swoim dużym kutasie. Wszedł w nią bardzo ostro. Niemal wyła z bólu. Wcale nie miał zamiaru spełniać obietnicy o ostrożności. Ruchał ją tak zapamiętale jakby nie robił tego od dłuższego czasu. o dziwo początkowy straszliwy ból zaczął przeradzać sie w coś zupełnie innego i dziewczynka szeroko rozłożyła swoje nóżki a nawet dźwignęła je do góry. Potraktował to jako zachętę i teraz ruchał ją jak wariat. Nagle czuła jak pała w jej pochwie zaczęła pulsować i nagle jej wnętrze wypełniło się potężną salwą jego spermy. czuła jak strzeliła ona w jej tylną ściankę pochwy, co o dziwo sprawiło jej jeszcze większą przyjemność. Wbił się w nią kilkanaście razy i wyciągnął swoją okrwawioną pałę z jej wnętrza.
    Jej młodziutka ****eczka bolała ją chyba przez tydzień. Ale jak ten minął znowu zaczęła chodzić w to samo miejsce. Spotkała go dopiero czwartego dnia. Teraz już nie uciekała i nie broniła się. Kiedy wbił się w nią ponownie, znowu mocno bolało ale trwało to krótko. Po kilku minutach ostrej jazdy przeżyła swój pierwszy orgazm. Potem spotykali się coraz częściej aż w końcu pragnęli ****nia codziennie. Nieraz w drodze do szkoły skręcała za stodołę gospodarstwa, w którym mieszkał i ostro wyruchana szła dalej. Potem spotykali się wieczorem i znowu kochali się do upadłego.
    Tak trwało to prawie siedem lat. Wreszcie dowiedziała się, że nie tylko ona była obiektem jego zainteresowań seksualnych. Wtedy zerwała z nim i zaczęła szukać chłopaka na portalach randkowych ale to już w następnym opowiadaniu, jeśli oczywiście tego zechcecie.
    CDN.
    autor wojtur24
Working...