Ani jednego orgazmu brak przyjemności...
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
Piszesz tak lakonicznie, że guzik z tego wiadomo. Powiem krótko - sama zapoznaj się z tematem na forum, poczytaj o kobiecych orgazmach, poszukaj własnej drogi do przyjemności. Jak nauczysz się rozkoszy sama ze sobą, pokaż tę drogę partnerowi - skup się zarówno na pieszczotach łechtaczki, jak i wejścia do pochwy - z reguły dochodzimy na dwa sposoby, właśnie przez pieszczoty łechtaczki jak i penetrację. Obejrzyj sobie przyjemny film, uruchom wyobraźnie, weź gorącą kąpiel i do dziełaJestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Myśle,że problemem można tu uznać brak przyjemności...brak orgazmu nie wyklucza tego...długo żyłam tylko taką przyjemnością..wszystko przyszło z odpowiednim partnerem.."Miłość mierzy się potrzebą obecności"Skomentuj
-
Kiedyś oglądałem program o takich panienkach co za cho..rę orgazmować nie mogły. Podłączali im jakiegoś chipa i wybuchały jużjak bomby atomowe. To kwestia psychiki.Skomentuj
-
no tak też myślałam tylko potwierdziła się moja teoria no nic pożyjemy zobaczymy skorzystam z pewnych rad i może keidyś napiszę, że się udałoSkomentuj
-
pierwsza rada - to jak z ciążą: im bardziej myślisz o tym i chcesz, tym trudniej.
tu powinno być miejsce dla luzu i spontanu.
Skomentuj
-
to juz właśnie wiem kiedys tak do tego doszłam trzeba się wyluzowć i tak poważnie do tego nie podchodzić narazie chyba, że nic się nie zmieniSkomentuj
-
Ja miałam pierwszy orgazm jak miałam 22 lata. Taki z mężczyzną. Wcześniej palcówki, minetki, ale tego jednego mi brakowało - podczas penetracji. Trenuj, przyjdzie
A póki co polecam: obrazek...:::tylko spokój może nas uratować:::...
"Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. BralczykSkomentuj
-
-
hehe tak czytam i czytam i stwierdzam , że mam podobny problem jak twinlight89.. ale może z czasem to przyjdzie mam nadzieje nie jesteś sama heheKobieta seksualizuje świat.
________________
Seks bez miłości to puste doświadczenie.
Ale wśród pustych doświadczeń to jedno z najlepszych.
Skomentuj
-
Ja osobiście nie wierzę, że orgazmu można się nauczyć. Po prostu sobie tego nie wyobrażam. Wiem, gdzie trzeba posmywać by było fajnie, wiem w jakich pozycjach dostaję orgazmu. A jednak nie mam go zawsze czy prawie zawsze. Miewam sporadycznie orgazm waginalny i wolałabym częściej. Nie jestem spięta, nie blokuje się psychicznie, uprawiam często seks i bardzo zróżnicowany, a jednak jak się pojawia to święto.
Jeśli więc ktoś znów mi powie, że tego można się nauczyć to chętnie posłucham konkretów. Same takie deklaracje jak dotąd nic mi nie dały....:::tylko spokój może nas uratować:::...
"Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. BralczykSkomentuj
-
mam 20 lat w życiu nie miałm orgazmu nie wiem czy jest to spowodowane podłożem psychologicznym jakimś nietolerowaniem własnego ciała czy raczej partnerem? miałam ich dwóch i za każdym razem nie odczuwałam przyjemności..zero.. to dość dziwne. W każdym bądź razie jestem ze swoim chłopakiem dosyć długo i nie wchdoziw rachube zmienianie go z tego powodu może nie jest mistrzem seksulanym, ale z drugiej strony wydaje mi się to dziwne ten brak jakichkolwiek odczuć przyjemności podczas stosunku..ma może ktos na to jakąś teorie?
mam ten sam problem co autorka postu i do łóżka sie chodzi nie tylko z nastawieniem na orgazm ,nikt nie mowi ze to nie sprawia przyjemnosci, bo przeciez wiadomo ze lubimy jak sie nas caluje dotyka piesci itd, ale niekoniecznie musimy miec orgazm..0statnio edytowany przez Hagath; 11-11-09, 10:54.Skomentuj
-
Dokładnie tak..
Ja już sama nie wiem co z tym zrobić bo niby facet wyczuwa to czy sie udaje czy porostu sie nie ma orgazmu.. nie wiem może mam za male doświadczenie albo poprostu jestem ostro spięta że nie moge sie skupić na własnej rozkoszyKobieta seksualizuje świat.
________________
Seks bez miłości to puste doświadczenie.
Ale wśród pustych doświadczeń to jedno z najlepszych.
Skomentuj
-
mam ten sam problem co autorka postu i do łóżka sie chodzi nie tylko z nastawieniem na orgazm ,nikt nie mowi ze to nie sprawia przyjemnosci, bo przeciez wiadomo ze lubimy jak sie nas caluje dotyka piesci itd, ale niekoniecznie musimy miec orgazm..
czuje, ale bez przyjemnosci ;p jakoś tak nawet mogłoby tego nie byćJestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Skomentuj