Ja nie tłumie nic, po prostu mój organizm naturalnie nie wydaje żadnych odgłosów, poza przytłumionym dźwiękiem oddechu po dłuższym czasie. Wszelkie teksty podczas seksu byłyby dla mnie krępujące i jak już ktoś wcześniej wspomniał, strasznie nienaturalne. Co do kobiet, lubię odgłosy wypośrodkowane, że tak to ujmę. Dziwnie bym się czuł, słysząc totalną ciszę. Jak w kostnicy jakiejś Ale też nie lubię krzyków, nie kręci mnie to. Lubię słyszeć kobietę, ale bez przesady
Odgłosy w czasie seksu.
Collapse
X
Skomentuj