Ja myślę, że to czy ktoś ''przesiąknie'' takimi wyobrażeniami czy nie zależy od niego a nie od samej pornografii. Każdy ma zapewne inną podatność na kopiowanie różnych wzorców z porno.
Ja zaczęłam oglądać porno jak miałam może 14-15 lat i traktowałam to bardziej jako ''ciekawostkę'' niż źródło informacji o seksie. Wiedziałam, że to tylko film i że w życiu zapewne jest inaczej. Ogólnie uważam, że pornografia bardzo dobrze wpłynęła na mój rozwój seksualny - pomogła mi zrozumieć co lubię a czego nie, zapewne dzięki oglądaniu tego wszystkiego jestem też bardziej otwarta, nie krępuję się mówić o seksie. Nie mówiąc już o tym, że oglądanie porno sprawia mi dużo przyjemności
Ja zaczęłam oglądać porno jak miałam może 14-15 lat i traktowałam to bardziej jako ''ciekawostkę'' niż źródło informacji o seksie. Wiedziałam, że to tylko film i że w życiu zapewne jest inaczej. Ogólnie uważam, że pornografia bardzo dobrze wpłynęła na mój rozwój seksualny - pomogła mi zrozumieć co lubię a czego nie, zapewne dzięki oglądaniu tego wszystkiego jestem też bardziej otwarta, nie krępuję się mówić o seksie. Nie mówiąc już o tym, że oglądanie porno sprawia mi dużo przyjemności
Skomentuj