Dla mnie zielsko, proszę Jestem z tych trawożernych.
Nie mogę mówić o jakiś znaczących sukcesach na erotycznych portalach. Jednak w przeciwieństwie do zawodowych serwisów łączących dwie polówki serca, erotyczne miejsca w sieci, (fora) a raczej ich użytkowniczki potrafiły podnieść mi cieśninie do granic zawalu
Tja, był to czas, kiedy najczęściej łamałem jedno z przykazań: nie wzywaj imienia Boga swego nadaremno. Ale, kuźwa, nie dało się inaczej. Wszystkie dziewczyny były rozkosznie rozwiązłe a przy tym subtelnie delikatne, wszystkie inteligentne i wszystkie rozumiejące niuanse erotyki. I wszystkie pod każdym względem były pysznymi Rarytasami zasługujące na najwyższy szacunek.
Wszystkie!
Fakt, najczęściej poruszaliśmy się w zamkniętych przestrzeniach i mogliśmy pozwolić sobie na dużo większą swobodę niż na ogólnie otwartych forach, ale mimo to były to dziewczyniska jakich nigdy później w internetowym życiu nie spotkałem.
Na początku 2001 "wpadłem" w forum cuckold. A późną wiosna "robiłem" już z trzeciego w małżeństwie. Wtedy nie moje "skrzywienie", ale doświadczenia z tego okresu pozwoliły mi na zdecydowane odcięcie się od tez głoszących przez zawodowych moralistów w sukienkach. Właśnie dzięki temu, dzisiaj preferuje kierunek nijako narzucony przez kluby swingersów: w erotyce 100% szacunku dla kobiet - są pięknem naszego życia.
Kluczem do sukcesu na forum (i dziewczyn bez liku) od zawsze jest i będzie pokazanie własnej duszy i to bez większych upiększeń. Kłamstwa maja krótkie nogi. Inaczej mówiąc, to co dasz od siebie i jak się pokażesz, to samo otrzymasz. A jeszcze inaczej: mów o sobie, rozmawiaj o wszystkim i o niczym. Daj się poznać i polubić.
Nie mogę mówić o jakiś znaczących sukcesach na erotycznych portalach. Jednak w przeciwieństwie do zawodowych serwisów łączących dwie polówki serca, erotyczne miejsca w sieci, (fora) a raczej ich użytkowniczki potrafiły podnieść mi cieśninie do granic zawalu
Tja, był to czas, kiedy najczęściej łamałem jedno z przykazań: nie wzywaj imienia Boga swego nadaremno. Ale, kuźwa, nie dało się inaczej. Wszystkie dziewczyny były rozkosznie rozwiązłe a przy tym subtelnie delikatne, wszystkie inteligentne i wszystkie rozumiejące niuanse erotyki. I wszystkie pod każdym względem były pysznymi Rarytasami zasługujące na najwyższy szacunek.
Wszystkie!
Fakt, najczęściej poruszaliśmy się w zamkniętych przestrzeniach i mogliśmy pozwolić sobie na dużo większą swobodę niż na ogólnie otwartych forach, ale mimo to były to dziewczyniska jakich nigdy później w internetowym życiu nie spotkałem.
Na początku 2001 "wpadłem" w forum cuckold. A późną wiosna "robiłem" już z trzeciego w małżeństwie. Wtedy nie moje "skrzywienie", ale doświadczenia z tego okresu pozwoliły mi na zdecydowane odcięcie się od tez głoszących przez zawodowych moralistów w sukienkach. Właśnie dzięki temu, dzisiaj preferuje kierunek nijako narzucony przez kluby swingersów: w erotyce 100% szacunku dla kobiet - są pięknem naszego życia.
Kluczem do sukcesu na forum (i dziewczyn bez liku) od zawsze jest i będzie pokazanie własnej duszy i to bez większych upiększeń. Kłamstwa maja krótkie nogi. Inaczej mówiąc, to co dasz od siebie i jak się pokażesz, to samo otrzymasz. A jeszcze inaczej: mów o sobie, rozmawiaj o wszystkim i o niczym. Daj się poznać i polubić.
Skomentuj