W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Związek typu DD - Domowa Dyscyplina

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Anuszka
    Banned
    • Sep 2011
    • 401

    #31
    Dajka a nie przeszło Ci przez głowę, że ten jedyny dyscyplinujący i jakże mądry nauczyciel może okazać się w życiu zwykłym sadystą, palantem i kawałem egoistycznego durnia? Może nie zdążą Ci na ten przykład spaść różowe okulary zanim się zdecydujesz na podobny związek? A co jeśli będzie podejmował głupie decyzje? Co jeśli wymyśli sobie, że masz na niego zarabiać na ulicy? Rozważasz podobne opcje?

    Tak się zastanawiam czy Ty kiedyś skatowaną kobietę widziałaś?
    0statnio edytowany przez Anuszka; 09-03-12, 12:22.

    Skomentuj

    • daj_mi
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 4452

      #32
      A i owszem. Zawsze mogę odejść.

      Robinson - ja także wiem, za co facet bije kobietę, mój ojciec wykopał moją Matkę za drzwi na naszych oczach. Ale on był frustratem i człowiekiem, który aktualnie jest na zaawansowanym leczeniu psychiatrycznym.

      A tu mówimy o czymś zupełnie innym, dla mnie przynajmniej.
      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • Nolaan

        #33
        Ale granica jest płynna, Dajcu. Łatwo może się to lanie za karę zmienić w lanie 'bo tak'.

        Skomentuj

        • Anuszka
          Banned
          • Sep 2011
          • 401

          #34
          Dajko - kiedy odkrywałam istotę mojej seksualności również odwiedzałam strony DD. Też sobie pomyślałam... Boże jakie to piękne! Tyle, że ja nazbierałam już w życiu tyle doświadczeń, że nie zachwycam się tym kto, co i jak do mnie mówi tylko przyglądam się zachowaniom oraz ich długofalowym skutkom i na tej podstawie wyciągam wnioski. Dobrze wiesz, że i w bdsm możesz trafić na sadystę/psychopatę, możesz trafić na takiego również w waniliowym związku i możesz sobie odejść. Tylko co z psychiką Twoją i dzieci? Możesz odejść? Pewnie, że możesz... jak będziesz potrafiła w takim stanie zarobić na siebie i tę... czwórkę. Tyle dzieci chciałaś mieć? Co im powiesz kiedy po latach zapytają dlaczego na to pozwoliłaś? Dlaczego nie obroniłaś?

          Dodam, że wielu z tych mężczyzn to będą ludzie na zewnątrz czarujący i mogą bardzo dużo mówić o szacunku.
          0statnio edytowany przez Anuszka; 09-03-12, 13:12.

          Skomentuj

          • dzika kotka
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jan 2007
            • 202

            #35
            Napisał Robinson
            Wydaje mi sie ze niekoniecznie muzulmanska... Ogolnie poludniowa... to moze byc na przyklad klasyczna wloska rodzina... Ale tez i w PL znam przypadki :/
            Robinson, zadziwily mnie Twoje informacje na temat zwyczajow wloskich rodzin. Na poludniu posilki sa bardzo waznym punktem dnia i wtedy przy stole zbiera sie cala rodzina. I wszyscy jedza wspolnie. Naturalnie, to kobiety podaja do stolu, przygotowuja posilek itp., ale jedza razem z mezczyznami. Kto Ci takich glupot naopowiadal?

            Zreszta w calych Wloszech tak jest i nigdy nie spotkalam sie z tym, by kobiety jadly pozniej , osobno czy jeszcze jakies inne bzdury.

            Jak slusznie ktos zauwazyl, tutaj to kobiety sa szyja w rodzinie i nieoficjalnie to one rzadza, poniewaz sa odpowiedzilane za organizacje zycia domowego i wychowanie dzieci. A rodzina jest dla statystycznego Wlocha bardzo wazna.

            Skomentuj

            • Robinson
              Erotoman
              • Sep 2011
              • 515

              #36
              Hm... a ja znam polska rodzine z wloskimi korzeniami w ktorej patologia przemocy w rodzinie jest juz przekazywana z pokolenia na pokolenie...

              Ale oczywiscie moge sie mylic. Nawet bym chcial. Zapewne patrze nieco przez pryzmat i stereotypowo...

              Skomentuj

              • dzika kotka
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jan 2007
                • 202

                #37
                Czyli wyciagasz wnioski na podstawie jednego przypadku?

                Skomentuj

                • Robinson
                  Erotoman
                  • Sep 2011
                  • 515

                  #38
                  No powiedzmy, ze ten jeden dotykal tez mnie niemal namacalnie... Tez ze slyszenia, tzn... ile zwiazkow Polek z Wlochami sie rozpadlo, tudziez potoczylo.

                  Skomentuj

                  • dzika kotka
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Jan 2007
                    • 202

                    #39
                    Mhm, no to jeszcze nie swiadczy o tym, ze w klasycznej wloskiej rodzinie kobieta je po mezczyznach i zwierzetach (!!!).
                    Poza tym tak samo jak i zwiazki Polek z Polakami sie rozpadaja, tak samo sie rozpadaja zwiazki Polek z Wlochami. Oczywiscie naglasniane sa tylko najciekawsze przypadki, czyli tam gdzie kobieta zostala zle potraktowana itp. Tak samo zreszta jak i w przypadku zwiazkow Polek z Muzulmanami. czy ktos gdzies czytal o fajnym, zdrowym zwiazku np. Polki i Araba???

                    Nie. Bo to by byla nudna opowiesc. A ja wsrod moich znajomych mam kilka przykladow wlasnie takich zwiazkow zbudowanych na wieloletnim szacunku i milosci. Ale o takich zwiazkach na pewno nie opowie Ewa Drzyzga czy inny program "wysokich lotow".
                    Nie zapewni to ogladalnosci i tyle.

                    Nie lubie generalizowania. Mieszkalam w kilku krajach Europy. Mam wsrod znajomych przyklady zwiazkow : Norweg -Polka, Niemiec -Polka, Arab -Polka itp. I uwierz mi Robinson, ze wszystko naprawde zalezy od czlowieka, a nie od narodowosci. Od tego z jakiej rodziny pochodzi, jakie wartosci mu przekazano itp. A poslugiwanie sie w takich dyskusjach stereotypem rodziny muzulmanskiej jest juz tak powszechne, ze nikt nawet nie stara sie zastanowic czy tak jest naprawde. Dlaczego nikt nie opowiada np. o japonskich parach, gdzie kobieta ma naprawde podrzedna role. Musi znosic to, ze maz na np. kochanke, a ona jest najczesciej sluzaca i sprzataczka.

                    Co do tematu, uwazam, ze kazdy dokonuje w zyciu wyboru. To, jaka role pelnimy w zwiazku, zalezy w duzej mierze od nas samych. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki.
                    Ja nie wyobrazam sobie by ktos mnie karal, wyznaczal mi zadania i jeszcze to ocenial. Jestem tradycjonalistka, uwazam mezczyzne za glowe rodziny, ale kobieta jest zdecydowanie szyja.
                    Szyja bez glowy jakos nie za bardzo dziala, na odwrot tez nie tak.
                    W zwiazku musze miec jednak zapewnione duze poczucie wolnosci osobistej, organizowani sobie czasu i pracy wedlug wlasnego uznania. Nie znioslabym takiego traktowania.

                    Zdziwila mnie bardzo postawa dajki, wydawala mi sie zdecydowana feministka i jej wyzwolone podejcie do spraw seksualnych przelozylo mi sie automatycznie na taka sama postawe zyciowa jesli chodzi o zwiazki. Ale zadziwilas mnie Dajka. Nie zgadzam sie z Toba, ale szanuje Twoje zdanie.

                    Skomentuj

                    • daj_mi
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2009
                      • 4452

                      #40
                      Ja jestem za tym, co jest przedstawione na pierwszej stronie. Dla mnie tak mogłyby wyglądać wszystkie moje związki, te najlepsze wyglądały bardzo podobnie.
                      Nie jestem za chorym sadyzmem, bo znam i takie relacje i takie związki. Moja Matka odeszła od ojca po 15 latach, zabierając ze sobą trójkę dzieci. Nie było nam łatwo. Ale czy jest lepiej? Zdecydowanie.

                      Więc wiem, że gdybym faktycznie obudziła się zbyt późno, to i tak dam sobie radę.


                      I nie, nie jestem feministką. Uważam, że równouprawnienie zrobiło nam, kobietom, dużą krzywdę, z której większość z nas nie zdaje sobie sprawy.
                      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                      Regulamin forum

                      Skomentuj

                      • Greedo
                        Banned
                        • Dec 2006
                        • 1657

                        #41
                        Rozumiem pogląd Dajki - z punktu widzenia idealistycznego to nawet ciekawa koncepcja.

                        Sam natomiast nie mógłbym zgodzić się na formę dyscypliny opierającą się na karze fizycznej. Wykorzystywanie mojej przewagi fizycznej nad drugą osobą jest dla mnie słabością nie siłą. Jeżeli miałbym być dominantą w związku, to ta dominacja (jeżeli już, chociaż jestem za związkiem partnerskim, w moim rozumieniu tego słowa) powinna opierać się na autorytecie zbudowanym na podstawie wiedzy, doświadczenia itd. To niestety jest też bardzo egoistyczne i niezgodne z moją wizją człowieka. Uważam, że nie ma ludzi nieomylnych i że w takich podstawowych kwestiach egzystencjonalnych każdy powinien decydować za siebie, a przynajmniej móc wyrazić własne zdanie. Mam też świadomość, że duża część ludzi to intelektualne karły, albo ograniczone małpy, które dopiero co zeszły z drzewa . To wszystko składa się na moje podejście do życia, czy innych osób. Nie mam misji zmieniania otaczającej mnie rzeczywistości. Czasami się zapomnę i zamiast coś skomentować, staram się przeforsować "siebie", uważam to za złą drogę. Jeżeli moje psioczenie wpłynie na kogoś, czy spowoduje że ten ktoś się zastanowi nad pewną jednowymiarowością jego myślenia to fajnie, jeżeli nie to trudno, trochę po*******ę i skończę.

                        Wracając bardziej do tematu. Nie mógłbym być w związku z osobą, którą musiałbym ciągle temperować i trzymać pod sobą. Możliwe, że jestem po prostu zbyt słabym samcem i bałbym się odpowiedzialności. DD za bardzo kojarzy mi się z tresurą, a to zakłada że jest pan i jakiś zwierzak, który nie jest w stanie sam dobrze decydować o własnym losie. To ideologia totalna i uwłaczająca jednej stronie. Ciężko mi ocenić czy DD zakłada koniec "tresury", czy po prostu kara fizyczna jest niezbędnym elementem trwania DD. Teoretycznie możliwe jest dojście do stanu, w którym kobieta nie popełnia już błędów za które mogłaby być ewentualnie ukarana. Przy założeniu, że mężczyzna jest jednostką bliską ideału, oznacza to że teoretycznie zreformował kobietę na własne podobieństwo. To jednak wiąże się z poglądem o wyższości jednej płci nad drugą. Moim zdaniem nie można porównywać płci, po prostu jesteśmy różni. Kobiety są lepsze w jednym, mężczyźni w drugim.
                        Sam właściwie zawsze w swoich związkach staram się być tym dominujący, pojawia się ten aspekt opieki, ochrony czy prezentowania siły, odwagi, determinacji kiedy zachodzi taka potrzeba - wydaje mi się że taka jest właśnie rola mężczyzny. Niemniej zawsze kiedy to możliwe oczekuję wsparcia ze strony kobiety, której nie uważam za element gorszy ode mnie, ale inny, pewne role nie powinny się pokrywać, a raczej dopełniać.
                        Podobnie jak Dajka jestem za tradycyjnym podziałem ról, moim zdaniem piękno kobiety jest także związane z tym jaką rolę pełni. Nie jestem za zrównaniem wszystkiego do jednego poziomu. Współcześnie widzę strasznie dużo aberracji, właśnie ze względu na unifikację wszelkich zasad i znoszenie podziałów. Moim zdaniem czasem przynosi to więcej negatywów niż pozytywów.

                        Myślę, że jeżeli chcielibyśmy podnieść dyskusję w tym temacie do jakiegoś wyższego poziomu, trzeba spojrzeć na pewne kwestie z punktu widzenia ideologicznego. Nie tylko czepiać się tego kto dostaje w mordę i dlaczego. W takim ujęciu temat jest tendencyjny. I zdanie będzie jedno.

                        Skomentuj

                        • Anuszka
                          Banned
                          • Sep 2011
                          • 401

                          #42
                          No i w ten właśnie jakże piękny sposób, drogi Greedo, spłyciłeś czytelniczy odbiór ideologii DD na rzecz ckliwej opowieści o tradycyjnych rolach kobiety i mężczyzny. Nie dość, że wybrałeś ładny papierek to jeszcze zapakowałeś w śliczne pudełeczko i ustawiłeś na wysokiej półce z drogimi bombonierkami.

                          Jeszcze pieprznąłeś na tym uroczy stempelek: SERIA LIMITOWANA.
                          0statnio edytowany przez Anuszka; 09-03-12, 14:32.

                          Skomentuj

                          • Greedo
                            Banned
                            • Dec 2006
                            • 1657

                            #43
                            Bo liczę że kobiety jako cukierkowe łasuchy, w*******ą tą czekoladkę!

                            Spłycenie czytelniczego odbioru na rzecz ckliwej opowieści? Przecież to nielogiczne, możesz mi zarzucić złą retorykę czy błędy w interpretacji, ale nie takim farfoclowym wielosłowiem.

                            To tylko mój punkt widzenia, nic więcej. Można się z nim zgadzać albo nie. Szczerze, to nie wiem skąd Twój zarzut .

                            Skomentuj

                            • nuova
                              Perwers
                              • Aug 2009
                              • 823

                              #44
                              Dajka, cały szacunek i sympatia do Ciebie z mojej strony całkowicie wyparowała. Sorry za mocne słowa, ale moim zdaniem jesteś wypaczona.

                              DD to jest śliczna przykrywka dla domowej przemocy. Nikt nie ma prawa mnie za cokolwiek uderzyć, nie jestem psem, którego należy tresować i karać.
                              Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
                              Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki

                              Skomentuj

                              • Anuszka
                                Banned
                                • Sep 2011
                                • 401

                                #45
                                Greedo - mój zarzut jest stąd:

                                Napisał Greedo
                                Myślę, że jeżeli chcielibyśmy podnieść dyskusję w tym temacie do jakiegoś wyższego poziomu, trzeba spojrzeć na pewne kwestie z punktu widzenia ideologicznego. Nie tylko czepiać się tego kto dostaje w mordę i dlaczego. W takim ujęciu temat jest tendencyjny. I zdanie będzie jedno.
                                Uważam się za kobietę uległą. Lubię dyscyplinę, lubię dostawać manto, lubię oglądać siniaki, uwielbiam przejawy męskiej dominacji i dopóki temat dotyczy mnie osobiście jestem w stanie przyjąć pewną część ideologii DD w fazie terapeutycznej ale nie daj Bóg, żeby mi chłop dziecko tknął bo up*****le łapę przy samej dupie.

                                To by było na tyle jeśli chodzi o moje zamiłowanie do filozofii i ideologii w tym temacie.

                                Skomentuj

                                Working...