Alkohol i seks
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
ja tam nie mam z tym problemu a nawet lubię. No chyba, że jestem już w takim stanie, że się nie da ale to mi się zdarza baaardzo rzadko. Mój jak nie jest nawalony w trupa to też nie ma z tym problemów.Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
-
Ja alko piję okazjonalnie i ani jestem napalona ani nic z tych rzeczy. Może po mniejszej ilości tak. Ale po większej po prostu idę spać jak grzeczna dziewczynka Przy czym moje większe ilości to dla niejednego tylko rozgrzewka
a mój T nie pije wcale więc nie ma z tym problemuJeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Prooszę Cię
Jedno lub dwa piwa w miesiącu się nie licząJeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.Skomentuj
-
Lady a jednak , widzisz wczoraj mnie powalił Capitan Morgan dolany do herbatki. Kazdy chłop musi się napić , juz nie samego nawalenia się tylko dla zdrowotności. A tu piwka dwa dobrze na nerki robią a chłop nie chodzi sfrustrowany i większy z niego pożytek jest .
Sama zapewne wiesz jaki miły wpływ ma szampan na bzykanko.Kobieta jest jak gorączka - trzeba iść z nią do łóżka.Skomentuj
-
Na mnie nie działają bombelki mam słabą głowę
Owszem, jeśli facet pije z umiarem to proszę bardzoJeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.Skomentuj
-
Dobra kobieta z Ciebie . Twój T ma pewnie z Tobą jak pączek w maśle.Kobieta jest jak gorączka - trzeba iść z nią do łóżka.Skomentuj
-
ha ha on jest u progu wytrzymałości ale 3 lata to już sporo zeby się oswoić z moją osobąJeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.Skomentuj
Skomentuj