Czy próbowaliście już takiej formy stymulacji? Jakie były wasze wrażenia? W jakich okolicznościach tak się bawiliście? A może nie akceptujecie takiej formy sexu i nigdy w życiu tak się bawić nie będziecie?
Ja z moją Niunią od czasu do czasu wspomagamy się wibratorem (chyba nie zniósłbym drugiego faceta z moją kobietą) i jest naprawdę odlotowo, tym bardziej, że drgania wibratora przenoszą się też na mnie. Jednak takie zabawy bardzo wyczerpują Niunię, więc nie pozwalamy sobie na to zbyt często.
Naprawdę polecam.
Ja z moją Niunią od czasu do czasu wspomagamy się wibratorem (chyba nie zniósłbym drugiego faceta z moją kobietą) i jest naprawdę odlotowo, tym bardziej, że drgania wibratora przenoszą się też na mnie. Jednak takie zabawy bardzo wyczerpują Niunię, więc nie pozwalamy sobie na to zbyt często.
Naprawdę polecam.
Skomentuj