Pochwalmy się tu swoimi najbardziej perwersyjnymi momentami z życia (według subiektywnej opinii). Które z dotychczasowych przeżyć wspominacie z przyspieszonym oddechem? Seks, masturbacja w miejscach publicznych, trójkąty, wyjątkowe romantyczne wieczory we dwójkę? Co na stałe zapisało się w Waszej erotycznej karcie wspomnień? Czym byś chciał/chciała się pochwalić z resztą forumowiczy?
Perwersyjny ranking wspomnień
Collapse
X
-
Perwersyjny ranking wspomnień
Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsTagi: Brak -
Perwersją bym tego nie nazwała ale zapisało się to zdarzenie w mojej pamięci
Kiedyś daaawno dawno temu, naszła nas ochota w lesie. A że byliśmy dopiero na etapie minetek i lodzików, to rozłożyłam się wygodnie na pniu ściętego drzewa a mój luby zabrał się do rzeczy. Jakoś nie przyszło nam do głowy, że skoro jest niedziela, dzień wolny, to w lesie mogą pojawić się ludzie. I jakoś zupełnie nie pomyśleliśmy o tym, że drzewko leży przy samej leśnej drodze
Hihi... kiedy już prawie dochodziłam leśną tuż obok nas przejechał rowerzysta.
Pocieszało mnie tylko to, że nie mógł widzieć mojej twarzy...ale to tylko MOJE zdanie... -
Jak byliśmy młodzi (jakieś 17-18 lat) to na obozie wędrownym zdarzyło mi się zrobić żonie palcówkę w nocy w pokoju w schronisku, w którym spało ok. 15 osób (tak się kiedyś jeździło na obozy, a nie tak jak teraz pokoje dwuosobowe z łazienką).
Na tym samym obozie robiłem też minetkę podczas gdy cała ekipa poszła do miasta, a my byliśmy "zmęczeni". Pamiętam, że łóżkiem piętrowym zastawiliśmy drzwi do pokoju, żeby w razie czego nikt nie wszedł.
W tym samym schronisku robiłem minetkę obecnej żonie siedzącej na zlewie w zbiorowej łazience. Prawie też zaliczyliśmy pierwsze bzykanko pod prysznicem, ale skończyło się na lodzie i minetce
Kurde jak tak teraz sobie przypominam to był bardzo udany obóz
Pamiętam też, to już może trochę mniej odległe czasy wypad nad jezioro i domek (brda) w ośrodku harcerskim. Była nas razem chyba 8 czy 9, z tego 3 pary. Pamiętam, że podczas zakrapianego wieczoru na pomoście na zmianę pary chodziły do domku pod różnymi pretekstami, np. "zimno mi kochanie, pójdźmy po sweter". Szukanie swetra szło jakoś tak dłużej niż zwykle.
W tym samym ośrodku byliśmy też kiedyś na wycieczce klasowej (bodajże 3 klasa liceum - wtedy były jeszcze 4 klasy). Nie wiedzieć czemu domki zrobiły się oficjalnie koedukacyjne a opiekunowie jakoś nie przyczepiali się do tego. Do dziś pamiętam, że w ciągu jednej nocy moja dziewczyna dochodziła 7 razy Wszystko od zabaw ustami. Cipka bolała ją przez tydzień bo inteligentnie (uczyliśmy się dopiero) zamiast lizać, ssałem łechtaczkę na przemian z całą cipką. Do tego jeszcze po wszystkim padaliśmy wyczerpani (szczęką to nie mogłem ruszać) i zasypialiśmy, po czym po chwili się budziliśmy i hulaj dusza. Mi się zdawało, że spałem np. 2 h, a okazywało się, że 5 minut wcześniej kończyliśmy wcześniejszą akcję.
Pamiętam też pierwszy orgazm, który dałem dziewczynie...przez spodnie. Nie chciała mnie wpuścić w majtki z rękoma, więc zacząłem ją pieścić pocierając przez spodnie. Zajęło to chyba z dobre 45 minut, ale się w końcu udało Efekty uboczne: starte spodnie (sztruksy całkowicie w kroku straciły prążki), pełno kłaczków na dywanie (dosłownie pełno), starty naskórek na dłoni tak, że nie było widać linii papilarnych prawie, 3 dni problemy z siadaniem przez obtartą cipkę. Ale było warto
Kurde, gdzie te czasy i to wszystko z obecną żonąLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Moje życie seksualne jest jednoosobowe, więc cieżko wspominać to z rozżewnieniem i raczej niewielkie jest pole do popisu. Zdarzyla mi sie kilkakrotnie masturbacja w miejscach publicznych, ale to nie jest zadne mile wspomnienie. Raczej obojętne. Co innego przezywac cos z kims, razem. A samemu... nic ciekawego.A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję.Skomentuj
-
Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Też jestem ciekawy.
Ja takich bardzo publicznych (tzn. gdzie byli inni ludzie) raczej nie zaliczałem. Raz sobie ulżyłem w markecie w kiblu, ale było pusto.
Natomiast z takich publicznych, ale bez świadków to to co pisałem kilka postów wyżej + kilka razy zdarzyło się w lesie w aucie (w dzień) i w lesie na masce (nocą).
A Baggins jak to u Ciebie wygląda?Luke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Skoro już zostałem wywołany do tablicy, odpowiadam Mam tylko problem z wyborem tej jednej sytuacji, więc umówmy się, że z czasem będę uzupełniał swoją listę
Na tę chwilę najbardziej perwersyjna wydaje mi się taka oto scenka:
Układ: lodzik za ubranie. Wchodzimy do markowego sklepu. Ona spokojnie się rozgląda, nie spieszy się. Szuka czegoś wartego swojej prawdziwej ceny... W końcu znalazał coś, za co gotowa jest sfinalizować umowę. Idziemy do przymieżalni, wchodzimy razem. Dwie sąsiadujące z nami też są zajęte. Przymierza, ogląda się. Pasuje. Siada, rozpina rozporek i wyjmuje sztywnego już kutasa... Bez słowa wkłada go w usta... Wie co robi... Dochodzę, połyka i do kasy.Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Kurde mi też się zdarzył parę razy lodzik za bluzeczkę, ale lodzik był w domu Muszę chyba brać przykład z innych.
A tak z innej beczki, ale przez długi czas uważałem to za perwersję (byłem dzieckiem jeszcze) i odbierałem to jako coś perwersyjnego.
To były czasy podstawówki, gdzie dosyć szybko zacząłem się interesować co i jak w tych relacjach damsko-męskich się kręci, no i czytałem jakieś gówniane artykuliki w pismach (najczęściej babskich, które matka kupowała) typu Pani domu, Claudia i inna Olivia. Stąd też słownictwo miałem opanowane perfekcyjnie. No i kiedyś na biologii czy geografii chciałem zaświecić, że znam odpowiedź na pytanie nauczycielki i zamiast erozja powiedziałem erekcja. Miałem wrażenie, że nikt poza mną i nauczycielką nie skapnął się o co chodzi, ale poczucie tego, że jestem perwerem towarzyszyło mi jeszcze długo długo To była taka perwersyjna historia z dzieciństwaLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Drogie forumowe dziewice... Moim zdaniem jeśli masturbacja w miejscach publicznych nie jest perwersyjna, to co jest? Dla wielu osób sam czyn masturbacji to już perwers, a co dopiero w miejscach teoretycznie do tego nie wskazanych! Zakładając temat zaznaczyłem, są to wypowiedzi subiektywne, więc nie ma co patrzeć na innych, względem swoich doświadczeń i rezygnować z nich bo to "tylko" masturbacja. Masturbacja to część seksu, nie jedna kobieta w związku pozazdrościła by Wam odwagi i perwersyjności właśnie... Nie jedna tylko o tym fantazjuje.Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Napisał NagietkaOj bardzo bym z tym polemizowała, ale nie będę robić offtopu
Napisał NagietkaTak napisałeś w poście pierwszym. No więc jeśli mam się do tego dostosować, to nic nie powinnam napisać w tym topicu, bo niczego z tych swoich pseudo perwersyjnych momentów nie wspominam z przyspieszonym oddechem. Po prostu w ogóle tego nie wspominam, bo nie ma czego. Oczywiście możesz się z tym nie zgodzić, masz prawo. Ale ja to postrzegam w taki sposób.Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Napisał RedJaneMój kierowca był zachwyconyAni połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Jechałam z kolegą autem i nagle bardzo zapragnęłam tego by mu obciągnąć , a ze nie bylo gdzie zjechać to tak jakoś ja obciągałam sobie , a on jechał.. Ale jakos tak wolniej niż zawsze..Skomentuj
-
Napisał NagietkaJedyne moje perwersyjne przeżycie miało miejsce gdy miałam jakieś 4-5 lat i razem z kolegą z sąsiedniej klatki (w tym samym wieku) postanowiliśmy sobie wzajemnie zbadać zawartość swoich majtek... To pierwszy i ostatni raz kiedy widziałam fiuta na żywo
\
Jak to na wiosce - spotkały się dwie psiapsióły, dzieci w odstawke... i zamiast grzecznie grzebać w piaskownicy to pogrzebały sobie w gaciach
Finału akcji - czy ktoś to zauważył itp., nie pamiętam , ale obraz "tego czegoś" między dziewczęcymi nogami utkwił mi w głowie - po latach okazało sie, że to piczka
Jak na razie to jedyna "perwersja" w moim życiu - czyt. jednoosobowe "życie seksualne"Idealną frekwencję w życia szkole miećSkomentuj
-
Napisał RedJaneZ tych, co się przyznam publicznie, to orgazm w samochodzie, w biały dzień (godzina 14ta) w korku koło warszawskiego ZOO (nie pamiętam nigdy, jaka to ulica).
Ze świadomych czasów to u mnie będzie masturbacja w plenerze.
Z czasów dziecęcych mała prostytucja - baton za pokazanie fiuta 2 kuzynkom.
No i jeszcze zaliczyłem pissing na głowę siostry w wieku 2 lat, ale to bardziej jej doświadczenie niż moje.A może po prostu będę... lamusę!Skomentuj
-
Catalleya też udało mi się parę razy smoczycę na to namówić. Przeżycia niesamowite, choć trzeba naprawdę pilnować kierownicy. Niestety udało mi się ją namówić tylko w nocy (wracając z imprez). W dzień boi się, że tiroloty będą widziećLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
Skomentuj